Forum Audi 80 Klub Polska

Cycu pisze:Do tego wszystkiego kiedy hamuje biegami albo po prostu puszczam gaz na wyższych obrotach to słychać taki metaliczny "rzegot"...
Obawiam się że tym razem czeka mnie kapitalny remont skrzyni biegów.

Biegi wchodzą normalnie ale ten rzegot przy 3tys obrotów jest już denerwujący.
Dość że szarpie to jest i jeszcze rzegocze...

Co to może być?

Mam to samo i niestety wskazuje to na skrzynię - ja już swoją zakupiłem. Dopóki jej nie wymienię (a czekam jeszcze na zakup sprzęgła, co by wszystko za jednym zamachem zrobić), nauczyłem się jeździć z lekko wciśniętym pedałem gazu przy wyższych obrotach. Wystarczy minimalny nacisk na pedał, żeby skrzynia nie rzegotała.

Popatrz na to. Podrozdział: "Głośna praca przekładni".

Czytam temat i widze ze mamy ten sam problem wymiana skrzyni nic nie da ja wymienilem i nadal jest to samo zawieszenie tez cale zrobione. Zastanawia mnie jedna zecz jak podniose prawe kolo i poruszam na boki to w miejscu gdzie poduszka mcpersona wczodzi w to gniazdo jest niewielki luz na boki mimo ze wymienilem ta poduszke na nowa, i tak sie zastanawiam moze to byc wina wyrobonego gniazda poduszki??

a luz duży ale wydaje mi się ze to nie maiło by dużego wpływu ale tak mi się tylko wydaje

no oko ze 2 albo 3 milimetry ale oprucz tego guma sie jeszcze ugina troche podczas jazdy i jak sie to z sumuje to moga z tego wyjs szarpniecia

to i tak nie powinno jakoś bardzo szarpać

to w takim razie niewiem myslalem jeszcze nad tym ze moze sa luzy na przegubach i przy dodawaniu gazu luzy ie kasuja i tak samo w druga strone, ale przeguby sa ok nie pykaja ani nic.

no nie wiem może nieszczelności dolotu i lewe powietrze ssie

...też mam problem z szarpaniem przy dodawaniu i odejmowaniu gazu :!:
i do końca nie doszedłem, gdzie leży problem a borykam się z nim juz ze 3 lata...
Z tego co wyczytałem to na 99% nie jest wina skrzyni ani przegubów ( no chyba, że to padlina!). Ja posądzam elektronikę: potencjometr przepustnicy, sondę lambda i wtrysk(wtryski). Dlaczego? Bo u mnie szarpie przy puszczaniu gazu tylko w odpowiednim położeniu pedału gazu, obojętnie na jakim biegu! (sprawdźcie to u siebie). Poza tym dolot jest szczelny, gumy pod wtryskiem wymienione i nic! Reszta podzespołow typu: świece, przewody, kable kopułka, palec wymienione i nic :!:

ja mam b3 1.8s (gaznik)

to już sam nie wiem

Miałem podobne przypadki ze swoim. Doszedłem do wniosku, że składników było kilka:

1. Przy zbyt wczesnym zapłonie (ABK) silnik jest bardziej nerwowy. I trochę "dziko" reaguje. No i samochody z FWD muszą mieć zwłokę w schodzeniu z obrotów by nie zarżnąć skrzyni i przegubów z półośkami.

2. Jak czarekj napisał do zaadaptowania TPS. Dla silnika sprzed '93 można go przemierzyć czy nie ma przerw i czy równomiernie zmienia rezystancję w miarę wychylania. Mam gdzieś swój filmik na YT. W wersji sprzed '93 (ten, który nie ma możliwości adaptacji) przy montażu ustawiałem TPS (bardzo mała tolerancja jest na tych tulejeczkach, nie wiem czy jest chociażby 1mm) w pozycji jak najbardziej "luźno" to znaczy aby jak najbardziej zminimalizować wstępny naciąg przez sprężynę na języczku z przepustnicy wchodzącym do TPS.

3. Okablowanie i WN ale tu dużo pisać nie trzeba. Plus sonda.

4. Lewe powietrze itp.

Co do mechaniki warto zauważyć czy drążek drga w trakcie tych szarpań. Poduszki od skrzyni to nie wszystko ponieważ dochodzą jeszcze tuleje sań a to na nich spoczywa skrzynia w połowie i w połowie na karoserii. Zresztą prawie całe zawieszenie reaguje właśnie na tuleje w saniach.

Idzie powoli zima. Można zrobić mały test. Jadąc na luzie z wciśniętym sprzęgłem wyłączamy ABS i jadąc powoli blokujemy przednie koła. Jeżeli pomimo wciśniętego sprzęgła słychać taki metaliczny dźwięk spod auta to jest to na 100% luz na mechanizmie różnicowym. Podobnie na I biegu jak jedziemy w korku i staramy się aby auto dostało czegoś jakby czkawki. Jest to charakterystyczny dźwięk i spotkałem się z wieloma opiniami, że luz na mechanizmie różnicowym jest dość popularny w skrzyniach typu CCF itp.

Trochę się rozpisałem ale nasze skrzynie nie są już młode i po prostu mają prawo się zużyć. Podobno można wkładać skrzynie z B5 z audi A4. Są młodsze tylko trzeba porównać przełożenia oraz przełożenie przekładni głównej. Zabieraki są na zatrzaski więc reszta P&P.

[ Dodano: 2012-10-24, 22:20 ]
Zapomniałem dodać, że na lodzie blokujemy i odblokowujemy koła kilkakrotnie. Przy zablokowaniu i odblokowaniu jest ten sam dźwięk.

Hej Koledzy , może się mylę ale u mnie w drugiej niuni z silnikiem 2.0E ABK Quattro miałem to samo i już mnie denerwowało. Gdzieś na forum poradzili mi by zainteresować się zapłonem począwszy od kopułki i palca rozdzielacza. Tak jak poradzili tak też zrobiłem, czyli kopułkę wyczyściłem gdyż nie była nadpalona, znaczy się na elektrodach było dużo czegoś takiego co dało się usunąć papierem ściernym oraz to samo było na palcu. Wszystko to sczyściłem, umyłem i otłuściłem. I o zdziwienie. Wszystko wróciło do normy, brak szarpania, silniczek trzyma ładne obroty wiec może naprawdę najprostsze rozwiązanie jest najlepsze a nawet jak kopułka będzie wypalona to nowa wraz z palcem to nie majątek. A jeśli to nie pomoże to zainteresować się zapłonem.

koszty nowej kopułki 30-40zł palec max 10zł a różnica duża lepsza iskra leprze spalanie