Witam wszystkich forumowiczów! proszę o poradę
20 tyś km temu zdejmowałem w tej audiczce głowice auto dość sporo na gazie jeździło i pojawiły się wycieki oleju i płynu, głowica do planowania wymiany uszczelniaczy i doszlifowania gniazd zaworowych. teraz zaczęło ubywać płynu chłodniczego, nigdzie nie mogę zlokalizować wycieku, olej czysty, zbiorniczek wyrównawczy czysty, olej na stałym poziomie, natomiast raz w tygodniu trzeba dolać litr płynu chłodniczego brat robi tak ok 300 - 500 km tygodniowo. czy to będzie uszczelka pod głowicą?
[80B3 1.6 PP] ubywa płyn chłodniczy
- mechatomek
- Forum Audi 80
- Posty: 86
- Rejestracja: 30 gru 2010, 14:10
- Lokalizacja: Ostrężnica
[80B3 1.6 PP] ubywa płyn chłodniczy
Ostatnio zmieniony 15 lis 2011, 15:48 przez mechatomek, łącznie zmieniany 1 raz.
powycieraj wszystkie przewody zpłynem czujniki okolice pompy wodnej poprostu wszystko na zicher daj mu wiecej obrotów i badaj gdziesie bedzie pocic aaa łacznie z tymi wezami co ida do nagrzewnicy. musissz zagrzac płyn niech otworzy sie termostat pompa musi zrobic odpowiednie cisnienie by płyn gdzies tam zaczał uciekac do tego płyn musi byc goracy zwieksza swoja obietosc i szuka ujscia i badaj badaj zbadaj dywaniki i okolice tunelu pod nagrzewnica sciagnij półke kierowcy i zbadaj czy niesa wilgotne .wydaje mi sie ze powinno byc czuc płyn rano jak wejdziesz do auta specyficzny delikatny ciulaty zapach .lekko szyba powinna parowac
- mechatomek
- Forum Audi 80
- Posty: 86
- Rejestracja: 30 gru 2010, 14:10
- Lokalizacja: Ostrężnica
- mechatomek
- Forum Audi 80
- Posty: 86
- Rejestracja: 30 gru 2010, 14:10
- Lokalizacja: Ostrężnica
- mechatomek
- Forum Audi 80
- Posty: 86
- Rejestracja: 30 gru 2010, 14:10
- Lokalizacja: Ostrężnica
no i chłopaki są postępy, po długich obserwacjach okazało się że dolny wąż od chłodnicy ma taką malusienką dziurkę i po zagrzaniu troche z niego kapało, na zimno nic i do tego lekko sączyło z krućca co jest z tyłu głowicy, miał lekkie pęknięcie więc w najbliższym czasie zobaczymy czy to wszystko pomogło.
teraz jeszcze mam pytanie jak go zalewałem płynem i grzałem żeby się odpowietrzył kopcił na biało, przegazówa za mną siwo, załączył się wentylator dolałem troche płynu w miare jak go ubywało, pojechałem się nim przejechać pogazowałem nim troche i zero dymu (jechałem na benzynie z reguły auto na gazie jeździ), nic nie widać ani w czasie jazdy ani na postoju co o tym sądzicie. pozdrawiam
teraz jeszcze mam pytanie jak go zalewałem płynem i grzałem żeby się odpowietrzył kopcił na biało, przegazówa za mną siwo, załączył się wentylator dolałem troche płynu w miare jak go ubywało, pojechałem się nim przejechać pogazowałem nim troche i zero dymu (jechałem na benzynie z reguły auto na gazie jeździ), nic nie widać ani w czasie jazdy ani na postoju co o tym sądzicie. pozdrawiam