Forum Audi 80 Klub Polska

Witam, dziś przy rutynowej inspekcji babci dopatrzyłem się konkretnie zeżartego wężyka, łączącego wężyk odmy z rurą odpowietrzającą skrzynie korbową. Mam też podejrzenie, że ta nieszczelność wpływa na falowanie obrotów w moim ABTku. Zastanawiam się czy to jest jakaś rzeźba czy rzeczywiście tak to oryginalnie wyglądało? Przede wszystkim zależy mi na nazwie bądź numerach tego łączenia bo znaleźć nie mogę niczego.
Pozdrawiam serdecznie!

to żadna zagwozdka, rozebrać wymienić łącznik. To oryginalna część, rury odmy łączy się elastykiem, żeby nie pękało przy bloku tylko własnie tu. Poza tym, jak już będziesz rozbierał, obadaj czy rury są drożne, raczej tak, ale zawsze. Mi przy popękanej odmie śmierdziało w kabinie spalinami mocno. I tak, może być to przyczyną falowania obrotów.

Dzięki za szybki odzew, zawsze czegoś nowego można się nauczyć. Zamówiłem już cały wąż wraz z łącznikiem, niczego innego na necie nie byłem w stanie znaleźć.

Na falowanie raczej nie pomoże, bo jak dobrze pamiętam w ABT odma wchodzi przed przepustnicą. A że nie ma tam przepływomierza to też ten silnik może chodzić bez żadnego dolotu do wtrysku. Jednie przy LPG lewe powietrze może mieć minimalny wpływ bo jak się nawet otworzy filtr powietrza przy gazie na mikserze to już dawkowanie się zmienia.

maciek889 pisze: ↑

16 mar 2025, 20:53

Na falowanie raczej nie pomoże, bo jak dobrze pamiętam w ABT odma wchodzi przed przepustnicą. A że nie ma tam przepływomierza to też ten silnik może chodzić bez żadnego dolotu do wtrysku. Jednie przy LPG lewe powietrze może mieć minimalny wpływ bo jak się nawet otworzy filtr powietrza przy gazie na mikserze to już dawkowanie się zmienia.

Czyli się łudziłem, że się poprawi..? Dam znać. Na pewno muszę to zrobić bo mi zarzyguje silnik z tyłu.
A co do falowania to trochę ręce opadają bo sonda śmiga, układ zapłonowy nówka, TPS i podstawa wtrysku także, a babcia sobie popierduje jak plymouth barracuda
Jedyne co mnie jeszcze martwi to, że na kopułce kolejnośc kabli mam inną niż z fabryki(4-2-1-3) zamiast (1-3-4-2) no ale mechanior mówił, że wszystko gra kiedy ustawiał jej zapłon.

Pewnie masz przestawiony aparat zapłonowy na wałku pośrednim i dlatego przewody są w innym położeniu niż fabrycznie. Ale to nie ma wpływu na pracę.
A mechanik ustawiał na znak koła zamachowego? Może masz koło z gaźnikowej B3ki ze znakiem na 15 stopniach. A tutaj z tego co pamiętam powinno być na 6 stopniach.

maciek889 pisze: ↑

19 mar 2025, 07:59

Pewnie masz przestawiony aparat zapłonowy na wałku pośrednim i dlatego przewody są w innym położeniu niż fabrycznie. Ale to nie ma wpływu na pracę.
A mechanik ustawiał na znak koła zamachowego? Może masz koło z gaźnikowej B3ki ze znakiem na 15 stopniach. A tutaj z tego co pamiętam powinno być na 6 stopniach.

Tego czy ustawiał na znak to nie mam pojęcia akurat. Na pewno nie widzę tam żadnego oznaczenia przy wyłączonym silniku.
Z tego co zauważyłem pod osłoną rozrządu oznaczenia zrobili po swojemu zamiast jak fabryka przykazała no ale być może jest to szczegół.

Ten łącznik to żaden tylko "wężyk" łacznik, jak wymieniać to na oryginał lub wcale i nie jest przypadkowo.

Masz rozjechany rozrząd po całości