[B3 3A]Zapłon i śrubke CO2
[B3 3A]Zapłon i śrubke CO2
Mam wielkie pytania
1.Może mi ktoś powiedzieć jak się prawidłowo ustawia zapłon w Ke-mototroniku, bo już się pogubiłem. Czy należy jakość blokować komputer czy odłączać czujniki itp????. I czy można ustawić lampą bez możliwości regulacji kątoej (czyli cały czas na zero) i jakimi znakami się kierować(są dwa czy jeden).
2.Drugie pytanie jest z czystej ciekawości bo jeszcze tego nie rozbierałem nigdy(a ciekawość mnie zżera bo lubię wiedzieć na jakiej zasadzie coś działa). Na jakiej zasadzie działa śrubka regulacji znajdująca sie nie opodal przepustnicy. Czy ona reguluje tylko otwarcie przepustnicy w stanie spoczynku czy działa to na jakiejś innej zasadzie . Jakby ktoś mógł mi wytłumaczyć byłbym wdzięczny :mrgreen:
1.Może mi ktoś powiedzieć jak się prawidłowo ustawia zapłon w Ke-mototroniku, bo już się pogubiłem. Czy należy jakość blokować komputer czy odłączać czujniki itp????. I czy można ustawić lampą bez możliwości regulacji kątoej (czyli cały czas na zero) i jakimi znakami się kierować(są dwa czy jeden).
2.Drugie pytanie jest z czystej ciekawości bo jeszcze tego nie rozbierałem nigdy(a ciekawość mnie zżera bo lubię wiedzieć na jakiej zasadzie coś działa). Na jakiej zasadzie działa śrubka regulacji znajdująca sie nie opodal przepustnicy. Czy ona reguluje tylko otwarcie przepustnicy w stanie spoczynku czy działa to na jakiejś innej zasadzie . Jakby ktoś mógł mi wytłumaczyć byłbym wdzięczny :mrgreen:
Siema. Wybacz ze zapytam, ale nie mogę się oprzeć: znów gaz cos nabroił? <ok>
Zapłon w 3A regulujesz, blokując komputer. Jak to zrobić, pisałem już przynajmniej kilka razy.
Co do punktu drugiego, śrubka reguluje spoczynkowy przepływ powietrza przez przepustnicę, będąc w ścisłej korelacji z śrubką regulacyjną w silniczku krokowym. Naprawdę nie radzę jej nawet dotykać.
Zapłon w 3A regulujesz, blokując komputer. Jak to zrobić, pisałem już przynajmniej kilka razy.
Co do punktu drugiego, śrubka reguluje spoczynkowy przepływ powietrza przez przepustnicę, będąc w ścisłej korelacji z śrubką regulacyjną w silniczku krokowym. Naprawdę nie radzę jej nawet dotykać.
nie na razie jest ok, choc z tym zapłonem pytam z jednego powodu. Nie regulowałem go nigdy sam (bo nie posiadam lampy) tylko na jakiejś diagnostyce i się zastanawiam czy to dobrze zrobili(a coś mi się wydaje że nie bo nie widziałem żeby coś odpinali :evil: )
teraz mam lampę tak jak pisałem zwykłą bez możliwości ustawienia kąta i nie wiem jak się do tego zabrać a jak coś wpisze w wyszukiwarce z zapłonem to wszędzie to cholerne ABT. Jednak 3a mało popularny. Czy mógłbyś podrzucic mi linka do postu jak zablokować komputer w 3a i ustawić zapłon bo za diabła nie mogę znaleźć.
Co do drugiego pytania to czysto retoryczne bo zastanawiałem się jak to działa <ok>
poruszana już jest dawno i jest dobrze ale ja natury lubię wiedzieć w czym grzebałem
[ Dodano: 2008-08-04, 12:43 ]
a i tak myślałem że ty mi odpowiesz , dobrze że jest w Polsce choć jedna osoba co zna dobrze KE-Mototronik
teraz mam lampę tak jak pisałem zwykłą bez możliwości ustawienia kąta i nie wiem jak się do tego zabrać a jak coś wpisze w wyszukiwarce z zapłonem to wszędzie to cholerne ABT. Jednak 3a mało popularny. Czy mógłbyś podrzucic mi linka do postu jak zablokować komputer w 3a i ustawić zapłon bo za diabła nie mogę znaleźć.
Co do drugiego pytania to czysto retoryczne bo zastanawiałem się jak to działa <ok>
poruszana już jest dawno i jest dobrze ale ja natury lubię wiedzieć w czym grzebałem
[ Dodano: 2008-08-04, 12:43 ]
a i tak myślałem że ty mi odpowiesz , dobrze że jest w Polsce choć jedna osoba co zna dobrze KE-Mototronik
Blokowanie jest generalnie zależnie od wersji komputera jaką posiadasz. Jeśli chcesz porządnie ustawić zapłon w tym silniku, to niestety będziesz potrzebował lampy z regulowanym wyprzedzeniem kąta zapłonu. Na okienku ze skrzyni nie ustwisz - przynajmniej mi to nigdy nie wychodziło. Ja zawsze ustawiałem na znak, który jest na dolnej obudowie rozrządu i ma się zgadzać z znakiem na kole pasowym.
Blokowanie wygląda tak: odpinasz wtyczkę z czujnika temperatury, odpinasz wtyczkę z knock-sensora, przegazowujesz kilka razy silnik. Sprawdzasz jakie są wolne obroty, jeśli trzymają serię to regulujesz 6 stopni. Nie masz prawa zobaczyć jakichkolwiek odstępstw, drgań znacznika przy tych 6 stopniach. Jeśli zobaczysz, że nie można dokładnie ustawić na 6 stopni, że znacznik przesuwa się raz w lewo, raz w prawo i generalnie jest do du*y, to masz problem w układzie zapłonowym, ewentualnie Twoja wersja sterownika nie obsługuje blokowania.
Generalnie to ja ustawiłbym u Ciebie 10 stopni, bo masz gaz, który ma liczbę oktanową grubo powyżej 100, autko będzie zapewne lepiej działało na gazie.
Co do drugiego pytania, to niektórzy regulują tą śrubą, nie wiadomo po co. Efekt jest taki, że np. po odpuszczeniu gazu obroty spadają za nisko. Jeśli ruszysz tą śrubę nieznacznie, nie będzie tragedii, bo sprawny silniczek krokowy skompensuje sobie ilość powietrza, natomiast mocniejsze poruszenie tą śrubą może spowodować brak wolnych obrotów (nie załączy się włącznik), gorsze odpalanie na ciepłym silniku - za dużo powietrza, bo silniczek krokowy się też otwiera na maksa, wahania obrotów (sygnalizowane błędem "przekroczenie wartości regulacyjnych stabilizatora wolnych obrotów) itp
Wracając do tematu zapłonu w 3A, to możesz sobie w prosty sposób zdiagnozować od razu czujnik spalania stukowego. Jak już ustawisz zapłon, nie odpinaj lampy, stuknij kilkakrotnie w blok metalowym młotkiem (LEKKO!) i sprawdź, czy zapłon się opóźnia. Awaria knock-sensora jest wredna, ciężko ją wykryć, a i objawy są różne, więc lepiej sprawdzić...
Blokowanie wygląda tak: odpinasz wtyczkę z czujnika temperatury, odpinasz wtyczkę z knock-sensora, przegazowujesz kilka razy silnik. Sprawdzasz jakie są wolne obroty, jeśli trzymają serię to regulujesz 6 stopni. Nie masz prawa zobaczyć jakichkolwiek odstępstw, drgań znacznika przy tych 6 stopniach. Jeśli zobaczysz, że nie można dokładnie ustawić na 6 stopni, że znacznik przesuwa się raz w lewo, raz w prawo i generalnie jest do du*y, to masz problem w układzie zapłonowym, ewentualnie Twoja wersja sterownika nie obsługuje blokowania.
Generalnie to ja ustawiłbym u Ciebie 10 stopni, bo masz gaz, który ma liczbę oktanową grubo powyżej 100, autko będzie zapewne lepiej działało na gazie.
Co do drugiego pytania, to niektórzy regulują tą śrubą, nie wiadomo po co. Efekt jest taki, że np. po odpuszczeniu gazu obroty spadają za nisko. Jeśli ruszysz tą śrubę nieznacznie, nie będzie tragedii, bo sprawny silniczek krokowy skompensuje sobie ilość powietrza, natomiast mocniejsze poruszenie tą śrubą może spowodować brak wolnych obrotów (nie załączy się włącznik), gorsze odpalanie na ciepłym silniku - za dużo powietrza, bo silniczek krokowy się też otwiera na maksa, wahania obrotów (sygnalizowane błędem "przekroczenie wartości regulacyjnych stabilizatora wolnych obrotów) itp
Wracając do tematu zapłonu w 3A, to możesz sobie w prosty sposób zdiagnozować od razu czujnik spalania stukowego. Jak już ustawisz zapłon, nie odpinaj lampy, stuknij kilkakrotnie w blok metalowym młotkiem (LEKKO!) i sprawdź, czy zapłon się opóźnia. Awaria knock-sensora jest wredna, ciężko ją wykryć, a i objawy są różne, więc lepiej sprawdzić...
dokładnie
jak miałeś za wysokie obroty, to znaczy że stycznik wolnych obrotów w przepustnicy nie był włączany po pełnym puszczeniu pedału gazu. Musisz teraz (na oko - - niestety) tak wyregulować, żeby dowolne, jakiekolwiek ruszenie linką od gazu wyłączało ten stycznik. Bo jak wyłącza go dość późno, to silnik dostaje więcej powietrza, a sterownik widzi że położenie przepustnicy się nie zmienia i wywala błąd mieszanki (2-1-4-2) lub błąd zakresu regulacji stabilizacji wolnych obrotów, ewentualnie błąd przepływomierza (potencjometru).
Pojawia się szarpanie podczas dodawania i ujmowaniu gazu przy toczącym się na biegu samochodzie <ok>
jak miałeś za wysokie obroty, to znaczy że stycznik wolnych obrotów w przepustnicy nie był włączany po pełnym puszczeniu pedału gazu. Musisz teraz (na oko - - niestety) tak wyregulować, żeby dowolne, jakiekolwiek ruszenie linką od gazu wyłączało ten stycznik. Bo jak wyłącza go dość późno, to silnik dostaje więcej powietrza, a sterownik widzi że położenie przepustnicy się nie zmienia i wywala błąd mieszanki (2-1-4-2) lub błąd zakresu regulacji stabilizacji wolnych obrotów, ewentualnie błąd przepływomierza (potencjometru).
Pojawia się szarpanie podczas dodawania i ujmowaniu gazu przy toczącym się na biegu samochodzie <ok>
nie no u mnie jest spoko :mrgreen: ze śrubką.
Czyli nie ma szans ustawić poprawnie zapłon za pomocą lampy bez regulacji, bo masakra z pożyczeniem takiej lampki , a powoli oduczam się jeździć do warsztatów bo co coś zrobią to jest jeszcze gorzej niż było :evil: (niestety nie mają żadnego pojęcia o Ke a ci co mają nie chca się brac :-d) . Chciałbym sobie sam ustawić ten zapłon <ok>
[ Dodano: 2008-08-04, 23:14 ]
jako że jutro się za to biorę, dzisiaj wertuje wszystkie informacje na ten temat i w którejś z książek doczytałem się ciekawej rzeczy cyt. nie dosłowny: "Często uszkodzenie czujnika detonacyjnego wiąże się z stukaniem silnika w momencie przyspieszania". I to mnie zastanowiło bo u mnie coś takiego właśnie siędzieje i w tym momencie autko troszkę słabnie ale myślałem że to szklanki (dźwiek prawie identyczny) może ktoś się z tym spotkał???
druga sprawa jeżeli okaże się uszkodzony co się stanie jak go odepnę i czy we wszystkich 80 były takie same czy różne. Nie wiem czy kupować coś ze szrotu czy nówkę (zamiennik)
http://allegro.pl/item405684679_czujnik ... _audi.html
Czyli nie ma szans ustawić poprawnie zapłon za pomocą lampy bez regulacji, bo masakra z pożyczeniem takiej lampki , a powoli oduczam się jeździć do warsztatów bo co coś zrobią to jest jeszcze gorzej niż było :evil: (niestety nie mają żadnego pojęcia o Ke a ci co mają nie chca się brac :-d) . Chciałbym sobie sam ustawić ten zapłon <ok>
[ Dodano: 2008-08-04, 23:14 ]
jako że jutro się za to biorę, dzisiaj wertuje wszystkie informacje na ten temat i w którejś z książek doczytałem się ciekawej rzeczy cyt. nie dosłowny: "Często uszkodzenie czujnika detonacyjnego wiąże się z stukaniem silnika w momencie przyspieszania". I to mnie zastanowiło bo u mnie coś takiego właśnie siędzieje i w tym momencie autko troszkę słabnie ale myślałem że to szklanki (dźwiek prawie identyczny) może ktoś się z tym spotkał???
druga sprawa jeżeli okaże się uszkodzony co się stanie jak go odepnę i czy we wszystkich 80 były takie same czy różne. Nie wiem czy kupować coś ze szrotu czy nówkę (zamiennik)
http://allegro.pl/item405684679_czujnik ... _audi.html
Sprawa niekoniecznie wygląda tak, jak piszą w tej książce.
W KE-Motronikach jest tak, że komputer wylicza sobie położenie punktu zapłonu w trakcie odpalania silnika i przez pierwsze 4 sekundy jego pracy. Komputer ma zapisane w pamięci, że ma aparat wyregulowany na 6 stopni, i od tego zależy później jego przyspieszenie zapłonu (to jest tzw względny sposób wyliczania). Polega to na tym, że komputer "wie", że przy jałowych obrotach ma 6 stopni, a przy 3000 ma 24 stopnie. Jeśli położenie spoczynkowe aparatu zapłonowego ustawisz na 10 stopni, to przy 3000 nie będzie już 24, a 28 stopni.
Całkiem inna metoda regulacji zapłonu występuje (np. w ACE), jeśli sterownik dysponuje czujnikiem na pierwszym kablu zapłonowym. W takim przypadku położenie aparatu zapłonowego nie ma żadnego znaczenia i nie trzeba regulować aparatem, bo komputer doskonale wie, kiedy występuje zapłon (w 3A i innych motronicach bez tego czujnika komputer tak naprawdę nigdy nie wie, kiedy jest zapłon, tylko się "domyśla" że powinien być wtedy i wtedy).
Jeśli podczas pracy silnika czujnik stukowy zarejestruje spalanie detonacyjne, to komputer cofa punkt zapłonu o jakąś wartość, dopóki stukanie nie ustanie. Jeśli u Ciebie stukanie jest cały czas takie samo, to albo masz za bardzo przyspieszony zapłon i komputer nie potrafi go już opóźnić, albo masz uszkodzony czujnik spalania stukowego.
Dobra wiadomość jest taka, że te czujniki praktycznie W OGÓLE nie padają (nie mają żadnej części mechanicznej, mają tylko płytkę krzemową i pomiar jest tensometryczny), zła wiadomość jest taka, że musisz mieć dokładnie czujnik dobrany do Twojego sterownika. Te czujniki, które podałeś na allegro, nie będą pasowały do 3A.
W KE-Motronikach jest tak, że komputer wylicza sobie położenie punktu zapłonu w trakcie odpalania silnika i przez pierwsze 4 sekundy jego pracy. Komputer ma zapisane w pamięci, że ma aparat wyregulowany na 6 stopni, i od tego zależy później jego przyspieszenie zapłonu (to jest tzw względny sposób wyliczania). Polega to na tym, że komputer "wie", że przy jałowych obrotach ma 6 stopni, a przy 3000 ma 24 stopnie. Jeśli położenie spoczynkowe aparatu zapłonowego ustawisz na 10 stopni, to przy 3000 nie będzie już 24, a 28 stopni.
Całkiem inna metoda regulacji zapłonu występuje (np. w ACE), jeśli sterownik dysponuje czujnikiem na pierwszym kablu zapłonowym. W takim przypadku położenie aparatu zapłonowego nie ma żadnego znaczenia i nie trzeba regulować aparatem, bo komputer doskonale wie, kiedy występuje zapłon (w 3A i innych motronicach bez tego czujnika komputer tak naprawdę nigdy nie wie, kiedy jest zapłon, tylko się "domyśla" że powinien być wtedy i wtedy).
Jeśli podczas pracy silnika czujnik stukowy zarejestruje spalanie detonacyjne, to komputer cofa punkt zapłonu o jakąś wartość, dopóki stukanie nie ustanie. Jeśli u Ciebie stukanie jest cały czas takie samo, to albo masz za bardzo przyspieszony zapłon i komputer nie potrafi go już opóźnić, albo masz uszkodzony czujnik spalania stukowego.
Dobra wiadomość jest taka, że te czujniki praktycznie W OGÓLE nie padają (nie mają żadnej części mechanicznej, mają tylko płytkę krzemową i pomiar jest tensometryczny), zła wiadomość jest taka, że musisz mieć dokładnie czujnik dobrany do Twojego sterownika. Te czujniki, które podałeś na allegro, nie będą pasowały do 3A.
Dobra panowie wczoraj i przedwczoraj sprawdzałem chyba wszytko co możliwe
i tak wymieniłem czujnik spalania stukowego, posprawdzałem czujniki temperatury i wymieniłem sonde lambda, śrubką regulacji wróciłem do oryginalnego położenia które uwcześnie zaznaczyłem, sprawdziłem stki na przepustnicy. I dalej nie moge wyregulowa zapłonu tzn jak nie jest sporo przyspieszony to autko muli :evil: , Coś tu podejrzewam czujnik Hala lub coś w aparacie :evil: . Powoli już mam dośc :evil: a jestem nawet odporny.
Ale jest jeszcze coś dziwnego nawet bardzo. Sprawdzanie Sondy Lambda: normalnie u mnie pracuje na zakresie 0,16-0,76 i było by to w miarę normalne (bo miernik średniej jakości) ale w pewnym momencie trzyma wartość na jałowym biegu około 0,14-0,2 i dopiero po przegazowaniu skacze spowrotem w swoim zakresie. Czy tak ma by czy coś jest nie tak - 3 sondy na pewno sprawne się tak zachowywały
[ Dodano: 2008-08-08, 13:39 ]
2 sprawa dokąd idą przewody z czujnika temp i czy jest możliwe aby gdzieś coś nie łączyło ,jeśli do komputera to uda mi się je znaleśc w wtyczce aby sprawdzi oporność???
3sprawa to za diabła nie mogę odczytac kodów migowych, robiłem tak jak w książce. znalazłem dwie wtyczki ogólem 3 piny podłączone do nich .Do + popiołem diodę i do minusa oraz na 5 s sekund zmostkowałem z 3 pinem. Ale już po samym podłączaniu diody ona świeciła (a nie powinna) tylko dopiero po zmostkowaniu :shock:
i tak wymieniłem czujnik spalania stukowego, posprawdzałem czujniki temperatury i wymieniłem sonde lambda, śrubką regulacji wróciłem do oryginalnego położenia które uwcześnie zaznaczyłem, sprawdziłem stki na przepustnicy. I dalej nie moge wyregulowa zapłonu tzn jak nie jest sporo przyspieszony to autko muli :evil: , Coś tu podejrzewam czujnik Hala lub coś w aparacie :evil: . Powoli już mam dośc :evil: a jestem nawet odporny.
Ale jest jeszcze coś dziwnego nawet bardzo. Sprawdzanie Sondy Lambda: normalnie u mnie pracuje na zakresie 0,16-0,76 i było by to w miarę normalne (bo miernik średniej jakości) ale w pewnym momencie trzyma wartość na jałowym biegu około 0,14-0,2 i dopiero po przegazowaniu skacze spowrotem w swoim zakresie. Czy tak ma by czy coś jest nie tak - 3 sondy na pewno sprawne się tak zachowywały
[ Dodano: 2008-08-08, 13:39 ]
2 sprawa dokąd idą przewody z czujnika temp i czy jest możliwe aby gdzieś coś nie łączyło ,jeśli do komputera to uda mi się je znaleśc w wtyczce aby sprawdzi oporność???
3sprawa to za diabła nie mogę odczytac kodów migowych, robiłem tak jak w książce. znalazłem dwie wtyczki ogólem 3 piny podłączone do nich .Do + popiołem diodę i do minusa oraz na 5 s sekund zmostkowałem z 3 pinem. Ale już po samym podłączaniu diody ona świeciła (a nie powinna) tylko dopiero po zmostkowaniu :shock:
Dobra panowie wczoraj i przedwczoraj sprawdzałem chyba wszytko co możliwe
i tak wymieniłem czujnik spalania stukowego, posprawdzałem czujniki temperatury i wymieniłem sonde lambda, śrubką regulacji wróciłem do oryginalnego położenia które uwcześnie zaznaczyłem, sprawdziłem stki na przepustnicy. I dalej nie moge wyregulowa zapłonu tzn jak nie jest sporo przyspieszony to autko muli :evil: , Coś tu podejrzewam czujnik Hala lub coś w aparacie :evil: . Powoli już mam dośc :evil: a jestem nawet odporny.
Być może masz źle ustawione koło pośrednie wałka napędzającego pompę oleju i aparat zapłonowy. Samo uszkodzenie czujnika halla odpada, bo wtedy miałbyś problemy w ogólę z iskrą. Może występować jeszcze taka możliwość, że masz aparat zapłonowy nie od tego modelu silnika. W każdym aparacie, pomimo że wyglądają podobnie, są różnej szerokości wirujące przesłony do czujnika halla, wtedy komputerek też wariuje i nie może sobie poradzić z regulacją.
to jest najprawdopodobniej kwestia złej regulacji śrubki do regulacji CO2. Masz ją za bardzo wkręconą, stąd stale za bogata mieszanka, więc napięcie na lambdzie niskie. Jak przegazujesz, po puszczeniu gazu mieszanka na chwilę robi się uboga, stąd chwilowe działanie sondy. Nie radzę tak jeżdzić, gdyż momentalnie "zakopcisz" nową sondę i za kilkadziesiąt km będzie już nie do użytku.Ale jest jeszcze coś dziwnego nawet bardzo. Sprawdzanie Sondy Lambda: normalnie u mnie pracuje na zakresie 0,16-0,76 i było by to w miarę normalne (bo miernik średniej jakości) ale w pewnym momencie trzyma wartość na jałowym biegu około 0,14-0,2 i dopiero po przegazowaniu skacze spowrotem w swoim zakresie. Czy tak ma by czy coś jest nie tak - 3 sondy na pewno sprawne się tak zachowywały
przewody idą do komputera. Sprawdź kolory przewodów przy czujniku i szukaj takich samych przy złączu do komputera.2 sprawa dokąd idą przewody z czujnika temp i czy jest możliwe aby gdzieś coś nie łączyło ,jeśli do komputera to uda mi się je znaleśc w wtyczce aby sprawdzi oporność???
schemat poprawnego połączenia masz w książce D.Korpa (do zassania z działu download).3sprawa to za diabła nie mogę odczytac kodów migowych, robiłem tak jak w książce. znalazłem dwie wtyczki ogólem 3 piny podłączone do nich .Do + popiołem diodę i do minusa oraz na 5 s sekund zmostkowałem z 3 pinem. Ale już po samym podłączaniu diody ona świeciła (a nie powinna) tylko dopiero po zmostkowaniu :shock:
tylko nie wiem czego szukać. coś mi się wdaje że bezie coś z obwodem czujnika bo czasami działa i jest wszytko ok a czasami jakby ja szlag trafił. :evil:
Ostatnio naprawialiśmy w oplu komputer ABSU i był podobny problem technicznie raz łączyło było ok a raz lipa. Po przeszukaniu pół dnia wszystkich wiązek wpadłem na pomysł że mogą być zimne luty po przelutowniu pinów wszytko grało. teraz się zastanawiam czy jest taka opcja u mnie . Wezmę sie za to w poniedziałek albo we wtorek to dam znać co wymyśliłem.
Co do śrubki ustawiłem ją z powrotem w miejsce fabryczne i do czasu znalezienia usterki odpiąłem gaz więc jest wszytko tak jak firma przewidziała. Ale powoli się gubie w tym wszytkim. Nawet zapodałem czujnik temperatury Bosha za 65 zł :shock:
Ostatnio naprawialiśmy w oplu komputer ABSU i był podobny problem technicznie raz łączyło było ok a raz lipa. Po przeszukaniu pół dnia wszystkich wiązek wpadłem na pomysł że mogą być zimne luty po przelutowniu pinów wszytko grało. teraz się zastanawiam czy jest taka opcja u mnie . Wezmę sie za to w poniedziałek albo we wtorek to dam znać co wymyśliłem.
Co do śrubki ustawiłem ją z powrotem w miejsce fabryczne i do czasu znalezienia usterki odpiąłem gaz więc jest wszytko tak jak firma przewidziała. Ale powoli się gubie w tym wszytkim. Nawet zapodałem czujnik temperatury Bosha za 65 zł :shock:
ok jutro się biorę ale tak dla pewności mam pytanko (bo 2x kupowałem ten czujnik w jednym sklepie) i rozważam że mogli mi dać dwa razy do dupy czujnik.
Jaka powinna być rezystancja na czujniku na kompletnie zimnym i załóżmy na dogrzanym silniku bo od tego chyba zacznę.
[ Dodano: 2008-08-14, 09:08 ]
no i lipa dalej , chyba jednak do tego dojdzie że autko pojedzie w styczniu lub lutym do zyda :evil: , Wiązka od czujnika sprawna czujnik ma dobrą rezystancje
(według wykresu z książki z centrum audi). MA ktoś jeszcze jakieś pomysły?
Jaka powinna być rezystancja na czujniku na kompletnie zimnym i załóżmy na dogrzanym silniku bo od tego chyba zacznę.
[ Dodano: 2008-08-14, 09:08 ]
no i lipa dalej , chyba jednak do tego dojdzie że autko pojedzie w styczniu lub lutym do zyda :evil: , Wiązka od czujnika sprawna czujnik ma dobrą rezystancje
(według wykresu z książki z centrum audi). MA ktoś jeszcze jakieś pomysły?
witam,
Wie ktoś co może być nie tak?
pozdrawiam.
Ja mam tak że po odpaleniu właśnie jakby przez te 4 sekundy silnik nie równo pracuje, obroty są niższe niż jałowe i czuć drgania wewnątrz samochodu... po tych 4 sekundach to ustaje i pracuje równo...W KE-Motronikach jest tak, że komputer wylicza sobie położenie punktu zapłonu w trakcie odpalania silnika i przez pierwsze 4 sekundy jego pracy.
Wie ktoś co może być nie tak?
pozdrawiam.