Zapewne niejedna osoba mająca audiczke z silnikiem NG miała problem z czujnikiem temperatury tym od wskaźnika i kontrolki wysokiej temperatury (ten dolny, trzy lub czteropinowy). Otóż chciałbym opisać jak można przetestować czy problem leży po stronie zegarów czy tego czujnika.
Potrzebne nam będą: miernik, oporniki 560 Om i 58 Om oraz grzałka i termometr najlepiej rtęciowy co najmniej do 110*C (kupić można w chemicznym sklepie).
Zatem odpinamy wtyczkę od czujnika i między pin wskazany na zdjęciu, a masę włączmy miernik, przekręcamy stacyjkę na tzw. zapłon i sprawdzamy napięcie:
powinno być między 9,8V - 10,4V
Następnie w ten sam pin wkładamy jedną nóżkę opornika 560 Om, drugą dotykamy do masy samochodu. Przekręcamy stacyjkę, czekamy około 2minuty aż ustabilizuje się wskaźnik i patrzymy na zegar od temperatury silnika - wskazówka powinna być w zakresie takich małych dwóch kropeczek w okolicach wskazania 50*C (patrz foto)
Teraz wyjmujemy ten opornik i tak samo robimy z opornikiem 58 Om. Z tym, że teraz po ustabilizowaniu wskazówka powinna być między kropkami przy wskazaniu temperatury około 110*C (patrz foto)
Jeśli ten test wyjdzie dobrze to znaczy, że od strony instalacji w aucie wszystko ok i coś nie tak z czujnikiem.
Można zrobić więc tak, że wykręcić czujnik, podłączyć kostkę od instalacji, wrzucić końcówkę czujnika w garnuszek z wodą i wodę podgrzewać grzałką (najlepiej bo czajnik bezprzewodowy za szybko grzeje i nie wyłapie się), obok termometr rtęciowy, przekręcić stacyjkę i grzać. Obserwować temperaturę na termometrze i sprawdzać (porównywać) ze wskazaniem na zegarach. Pomiar zrobić do 100*C.
Miałem dwa używane oryginalne czujniki, jeden jak na termometrze było 90C to na zagarach pokazywał już grubo powyżej 100C, drugi do 80C wogle nic nie pokazywał, dopiero rosła wskazówka jak nagrzał sie powyżej 80 C
.W końcu kupiłem jakąś podróbę (oryginał koło 300zyla kosztuje) i zrobiłem ten test z nim, jak na termometrze było 90C to na zegarach pokazuje mi około 95C. Więc wiem po prostu, że tak z nim jest i zostawiłem go bo w sumie pokazuje najbliżej prawdy
Oczywiście pokusiłem się również o skalibrowanie samego wskaźnika pod czujnik. Z tyłu wskaźnika są jakby dwa miejsca w które można włożyć śrubokręt i próbować ruszyć, niestety jedna regulacja znajduje się jakby w osi wskazówki i jest na mimośrodzie więc kręcąc powodujemy, że wskazówka albo przesuwa się w prawo albo w lewo, druga "regulacja" to nic innego jak blokada położenia tej pierwszej regulacji
. Zrobiłem więc tak, że ustawiłem w garnuszku temp. 90C i wtedy doregulowałem wskaźnik. Niestety jak temperatura spadła to wskazówka zjechała w lewo daleko poza obszar wskazań, a wskazania do 90C były błędne, dopiero od 90C było ok. Na szczęście miałem drugi wskaźnik i zamontowałem go. Podsumowując jeśli test z opornikami wychodzi dobrze to nie warto tykać wskaźnika bo możemy tylko pogorszyć
