[2.3 20V 7a] nie odpala gdy cieply
U mnie występuje dziwny objaw, który muszę w niedalekiej przyszłości zgłębić. Otóż czasami, przeważnie po przejechaniu już jakiegoś odcinka drogi, kiedy auto zdąży się już nagrzać, podczas odpalania nie zawsze zaskoczy od razu. Nie kręcę go wtedy jak głupi do skutku, tylko odpuszczam kluczyk po czym niezwłocznie próbuje znowu. Wtedy zagada od kopnięcia. Dziwne to jest o tyle, że nie zawsze się to zdarza, jak i to że nie zawsze na ciepłym, czasami na zimnym też lubi nie zaskoczyć od zakręcenia. Ale przy drugiej próbie pali jakby dopiero z fabryki wyszedł. Dodam, że nie kręcę kluczykiem jak tylko włożę go do stacyjki. Najpierw przekręcę zapłon do momentu kiedy pompa paliwowa przestanie podawać paliwo do listwy. Dopiero wtedy kręcę rozrusznikiem.
*RoBi*, nie sadzę żeby sama zębatka była przyczyną problemu z odpalaniem. Zębatkę zakładałem u siebie w podobnym czasie jak pająk zakładał do swojej. Mi raczej nie przeszkadza dźwięk tej zębatki. Prawdę mówiąc to prawię jej nie słyszę. Dziwne, tym bardziej, że łańcuszek też masz nowy.
*RoBi*, nie sadzę żeby sama zębatka była przyczyną problemu z odpalaniem. Zębatkę zakładałem u siebie w podobnym czasie jak pająk zakładał do swojej. Mi raczej nie przeszkadza dźwięk tej zębatki. Prawdę mówiąc to prawię jej nie słyszę. Dziwne, tym bardziej, że łańcuszek też masz nowy.
Te larmo czasami ustaje. Postaram sie zagrac ten dzwięk.zserty pisze: Mi raczej nie przeszkadza dźwięk tej zębatki. Prawdę mówiąc to prawię jej nie słyszę. Dziwne, tym bardziej, że łańcuszek też masz nowy.
Słychac go jakby z przodu.Tez na co stawiam ,ze cos jest nie dokrecone i tak hałasuje wpadając w wibracje:/.