Witam.
Mam następujący problem:
Moja Coupetka rzuciła palenie. Nie mogę jej wogóle odpalić. Pompka działa, rozrusznik kręci, jest iskra, prąd w akumulatorze również. Objawia sie to tym, że jak odpale, jeździ normalnie. Zgasze ją, to potem musze krecić, krecić itd... Zaskoczy za którymś razem bez gazu, skoczy na bardzo niskich obrotach, i delikatnie ją rozbujam na obrotach i jest już ok. Po dłuższej lub dynamicznej jeździe musze odczekać np kilka min, zanim zgasze silnik, to jest wieksze prawdopodobieństwo że odpale (tak mi sie wydaje przynajmniej). Kolega zagłądał dzisiaj pod maske i mówił że czujnik Hala mi strasznie lata i że trzeba go zrobić. Dodatkowo jak jade i gra radio, światła, wycieraczki i wł dodatkowo podgrzewanie lusterek i tylnej szyby, to mi bardzo szybko zgaśnie i kaplica. Była wymieniana kilka dni temu cefka i może być za słaba.
Szukam kogoś kto mi to obejrzy i naprawi. Aktualnie przebywam w świnoujściu do min końca miesiąca. Ja osobiście sie nie znam na takich sprawach i rzeczach i nie chce tam sie dotykać. Moge dojechać nawet do kogoś max 100km w obie strony. Zależy mi na tym żeby samochód jeździł, bo codzinnie dojeżdzam nim ponad 40km do pracy. Po wypłacie dojdzie wymiana rozrządu z pompa wody i paskiem. Tylko z góry prosze o to żeby nie liczyć mi drogo :lol: Nie znam tutaj mechaników, nawet nie wiem gdzie jest jakiś warsztat. Pomoże ktoś??
Ps. Zaraz płyne do szwecji i będę dopiero w nd w wieczorem. Jak coś, to pon, mogę wziąć wolny.
Pozdrawiam.
[ B3 Coupe 2.3 NG ] Nie odpala i gaśnie.
[ B3 Coupe 2.3 NG ] Nie odpala i gaśnie.
Ostatnio zmieniony 10 lip 2011, 19:07 przez emanuel33, łącznie zmieniany 2 razy.
sprawdz szczelnosc ukladu dolotowego. to jest czesto bolaczka tych silnikow. tym bardziej ze jak mowisz ze na cieplym nie chce palic (wszystkie weze sie od temperatury rozgrzeja i rozszeza w zwiazku z czym lapie lewe powietrze ktore moze przydlawic silnik) podobnie bylo i u mnie. apropos gasniecia po wlaczeniu kilku rzeczy na raz to wnioskuje ze regulator napiecia moze nie dzialac tak jak powinien, ale jezeli sie myle to niech koledzy wyprowadza mnie z bledu.
doloz wszelkich staran kolego aby doprowadzic silniczek do ladu, wtedy zrekompensuje sie przepieknym dzwiekiem (R5 sound :mrgreen: )
doloz wszelkich staran kolego aby doprowadzic silniczek do ladu, wtedy zrekompensuje sie przepieknym dzwiekiem (R5 sound :mrgreen: )
Re: [ B3 Coupe 2.3 NG ]
Stawiam właśnie na cewkę, nie może być byle jaka tylko zgodna z oryginałem. Zobacz czy nadmiernie się nie przegrzewa a najlepiej poszukaj odpowiedniej do danego modelu silnika.emanuel33 pisze:Była wymieniana kilka dni temu cefka i może być za słaba.
Ja szukam mechanika do którego będę mogł wstawic i mu zapłacić za naprawe tego co trzeba tam naprawić czy wymienić. Poraz kolejny powtarzam. Codziennie od godz 7 do 19 nie ma mnie w domu, bo pracuje w niemczech i nie mam kiedy grzebac sie przy nim. A po pracy nie dam już rady.
Czy może wreszcie ktoś mi pomóc w taki sposób jak bym chciał?
Samochód rzucił całkiem palenie. Nawet na pych nie odpala. Jak jeszcze zaskakiwał, to wchodząc na obroty bawił sie w żabke. Na koniec, ja mu w gaz a on zgasł. Aktualnie przestał wogóle zaskakiwać mimo że rozrusznik kręci. Pompka tyle że zaczeła ciszej pracował. Zapewne też do wymiany.
Czekam teraz na werdykt mechanika co sie w nim staneło, bo został zaholowany do miejscowego mechanika który ku memu zdziwieniu nie boi sie mechanicznego wtrysku i nawet sie na nim zna.
Czy może wreszcie ktoś mi pomóc w taki sposób jak bym chciał?
Samochód rzucił całkiem palenie. Nawet na pych nie odpala. Jak jeszcze zaskakiwał, to wchodząc na obroty bawił sie w żabke. Na koniec, ja mu w gaz a on zgasł. Aktualnie przestał wogóle zaskakiwać mimo że rozrusznik kręci. Pompka tyle że zaczeła ciszej pracował. Zapewne też do wymiany.
Czekam teraz na werdykt mechanika co sie w nim staneło, bo został zaholowany do miejscowego mechanika który ku memu zdziwieniu nie boi sie mechanicznego wtrysku i nawet sie na nim zna.
Auto stało półtora tygodnia u mechanika i nic nie zrobił nic nie ustalił. Mówił że nie dostaje paliwa na rozruchowy, ale nie wie czemu. Ustalił że czujnik spalania stukowego jest pękniety i że treba go wymienić. Po wymianie to samo.
Nie odpala na ciepło i już nawet na zimnym. Chyba że po wielkich trudach, to za 15 razem może odpali. Gaśnie po przejechaniu kilku km i kaplica. Popma paliwa jest sprawdzona i jest ok, czunik Hala również. Mechanik się poddał. Ekektryk mówił że może sprawdzić tylko napiecie i nic wiecej.
Nie odpala na ciepło i już nawet na zimnym. Chyba że po wielkich trudach, to za 15 razem może odpali. Gaśnie po przejechaniu kilku km i kaplica. Popma paliwa jest sprawdzona i jest ok, czunik Hala również. Mechanik się poddał. Ekektryk mówił że może sprawdzić tylko napiecie i nic wiecej.