[2.3 20V 7A] Prawidłowe wartości napięcia na sondzie lamdba
[2.3 20V 7A] Prawidłowe wartości napięcia na sondzie lamdba
Witam, jako, że moja sonda przeżyła ostatnio sporo (mechanik debil położył kable od niej na kolektorze wydechowym - reszte sobie dopowiedzcie..) mam pewne uzasadnione zastrzeżenia do jej pracy
Wokół jakich wartości powinno oscylować napięcie mierzone na tej białej wtyczce? W moim przypadku na wolnych jest ok 0,28-0,4V, a jak zwiększam obroty idzie w górę do trochę ponad 1V.
Dodam, że po zaizolowaniu kabli błąd sondy już się nie pojawia.
Wokół jakich wartości powinno oscylować napięcie mierzone na tej białej wtyczce? W moim przypadku na wolnych jest ok 0,28-0,4V, a jak zwiększam obroty idzie w górę do trochę ponad 1V.
Dodam, że po zaizolowaniu kabli błąd sondy już się nie pojawia.
Nie wiem jak w 7A ale w swoim ABC sprawdzałem sondy miernikiem i obydwie stały w miejscu tzn. w okolicach 0,5V co wg. mojej wiedzy było złą wartością (sondy uszkodzone) Sondy zmieniłem na nowe NKG, teraz na rozgrzanym silniku sondy pracują - napięcie skacze od 0,1 do 0,8 V nie zależnie czy silnik pracuje na wolnych czy troszkę gazuje. Wszystkie pomiary dokonywałem zwykłym miernikiem elektronicznym (wartości szybko się zmieniały)
Po wymianie sond podłączałem się pod komputer i korekcja sond jak i same sondy były jak najbardziej ok
Jeśli chodzi o pracę silnika z uszkodzonymi sondami - muł na niskich obrotach (do 3 tyś powyżej silnik ożywa) Po odłączeniu sond silnik pracował dużo lepiej, ładnie jechał już od niskich obrotów. Po zamontowaniu nowych sond jest minimalnie lepiej niż jazda bez Największe zmiany zauważyłem w spalaniu.
Co do sprawdzania sond na komputerze - wyrzuci błąd jeśli gdzieś będzie zwarcie... jeśli sonda będzie padnięta i będzie pracowała cały czas z jednym parametrem komputer nie wyrzucił błędów (tak było w moim przypadku)
Po wymianie sond podłączałem się pod komputer i korekcja sond jak i same sondy były jak najbardziej ok
Jeśli chodzi o pracę silnika z uszkodzonymi sondami - muł na niskich obrotach (do 3 tyś powyżej silnik ożywa) Po odłączeniu sond silnik pracował dużo lepiej, ładnie jechał już od niskich obrotów. Po zamontowaniu nowych sond jest minimalnie lepiej niż jazda bez Największe zmiany zauważyłem w spalaniu.
Co do sprawdzania sond na komputerze - wyrzuci błąd jeśli gdzieś będzie zwarcie... jeśli sonda będzie padnięta i będzie pracowała cały czas z jednym parametrem komputer nie wyrzucił błędów (tak było w moim przypadku)
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
jmm, napięcie na sondzie cyrkonowej (jedno woltowej) podczas normalnej i prawidłowej pracy silnika powinno oscylować w granicach 0,1-0,9 V W żadnym wypadku napięcie nie może przekroczyć 1V. Sonda jako ogniwo nie jest w stanie wygenerować wyższego napięcia niż 1V. Oprócz napięcia ważne jest by zakres zmian napięcia był taki sam w całym przedziale obrotów tj. nie ulegał zawężeniu ze wzrostem obrotów. Takie zachowanie może świadczyć o zużyciu elementu pomiarowego lub niedogrzaniu sondy.
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Bo ma separowaną masę. W takim wypadku jeśli się mierzy napięcie podpinając się do ECU i nie odłączając sondy to zakres napięć pracy będzie wynosił 0,9-1,7V (teoretycznie 0,8-1,8V) Stąd różnica. Chciałem o tym wspomnieć ale nie przypuszczałem, że w Twoim autku jest sonda z separowaną masą 8-) . Żeby uzyskać zakres 0,1-0,9V musiałbyś masę brać bezpośrednio z sondy.jmm pisze:Ale u kumpla z kolei sprawdzałem w 7A i u niego jest od 0,9V do 1,4V.
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Jeśli jesteś w stanie zmierzyć tak szeroki zakres to coś jest nie tak. Element pomiarowy sondy cyrkonowej może wygenerować siłę elektromotoryczną o różnicy potencjałów max 0,96V jeśli różnica jest większa od 1V to można przypuszczać, że na przewody sygnałowe przedostaje się jakieś niepożądane dodatkowe napięcie. Zakładam, że masę bierzesz z akumulatora lub karoserii, a sonda jest 4 przewodowa.
Czy to jest wina regulacji mieszanki, hmm... raczej nie.
Czy to jest wina regulacji mieszanki, hmm... raczej nie.
Absolutnie najwyższą wartością napięcia jeśli chodzi o sondę ZrO2-Pt to 0,95V, jak napisał Danek. Proponuję odłączyć sondę od kompa i sprawdzić wartość napięcia na niepodpiętej do niczego wtyczce od strony komputera. Powinieneś mieć wartość 0,46V. Jeśli jest inna wartość napięcia, musisz sprawdzić komputer (może wejście ucierpiało po zwarciu).
Danek, Generalnie ja ostatnio zmieniałem sondę na 4-przewodową, szary przewód tej sondy podłączyłem do masy silnika (wiadomo, z masą z katalizatora jest różnie, skorodowane łączenia w wydechu nie sprzyjają dobrej masie). Z tego co sprawdziłem to szary przewód jest wewnętrznie połączony z obudową sondy. Wg Ciebie to poprawne podpięcie? Dlaczego sonda z separowaną masą ma przesunięty zakres napięcia w górę? U mnie po takim podłączeniu pracuje normalnie, 0,1-0,9V.
Poza tym czy masz jakieś inne kolory przewodów, wg mnie białe przewody są od grzałki, czarny jest sygnałowym a szary - masą.
Danek, Generalnie ja ostatnio zmieniałem sondę na 4-przewodową, szary przewód tej sondy podłączyłem do masy silnika (wiadomo, z masą z katalizatora jest różnie, skorodowane łączenia w wydechu nie sprzyjają dobrej masie). Z tego co sprawdziłem to szary przewód jest wewnętrznie połączony z obudową sondy. Wg Ciebie to poprawne podpięcie? Dlaczego sonda z separowaną masą ma przesunięty zakres napięcia w górę? U mnie po takim podłączeniu pracuje normalnie, 0,1-0,9V.
Poza tym czy masz jakieś inne kolory przewodów, wg mnie białe przewody są od grzałki, czarny jest sygnałowym a szary - masą.
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Kurcze widzę, że trochę zamotałem :oops: . To może od początku.
Pod pojęciem sonda z separowaną masą miałem na myśli sposób pomiaru napięcia na sondzie przez ECU, a nie ilość przewodów. Chodzi o to, że niektóre rozwiązania ECU dla wyeliminowania zakłóceń od właśnie kiepskiej masy karoserii, wydechu, zakłóceń od układu WN itp. wejście sondy mają całkowicie odseparowane od reszty układu. Dodatkowo na wejściu tym jest podane niewielkie napięcie stałe o wartości 0,8V. Stąd przy równoległym pomiarze na przewodach wartości w zakresie 0,9-1,7V. Powoduje to znaczne uproszczenie konstrukcji wejścia komparatora w ECU i mniejszą podatność na zakłócenia zewnętrzne. Żeby to dało pożądany efekt sonda musi być w takim wypadku wyposażona w 4 przewody i przewód masy nie może być fizycznie połączony z jej obudową albo obudowa sondy nie może mieć bezpośredniego styku z masą auta. Prawdopodobnie sonda z separowaną masą od obudowy ma inne kolory przewodów sygnałowych (tak mi się wydaje). Przewody grzałki nie mają tu znaczenia. Przesunięcie napięcia i separowana masa sprawiała swojego czasu ogromne problemy gazownikom ale nie słyszałem by w Audi występowało separowanie masy sondy dlatego trochę się zdziwiłem tym co pisał Jmm.
Bardzo łatwo można sprawdzić czy masa wejścia sondy w ECU jest separowana od masy aku, przez sprawdzenie połączenia z masą jednego z pinów. Jeśli na żadnym z pinów wtyczki od strony ECU nie ma połączenia z masą akumulatora to najprawdopodobniej mamy do czynienia z separowaną masą.
Pod pojęciem sonda z separowaną masą miałem na myśli sposób pomiaru napięcia na sondzie przez ECU, a nie ilość przewodów. Chodzi o to, że niektóre rozwiązania ECU dla wyeliminowania zakłóceń od właśnie kiepskiej masy karoserii, wydechu, zakłóceń od układu WN itp. wejście sondy mają całkowicie odseparowane od reszty układu. Dodatkowo na wejściu tym jest podane niewielkie napięcie stałe o wartości 0,8V. Stąd przy równoległym pomiarze na przewodach wartości w zakresie 0,9-1,7V. Powoduje to znaczne uproszczenie konstrukcji wejścia komparatora w ECU i mniejszą podatność na zakłócenia zewnętrzne. Żeby to dało pożądany efekt sonda musi być w takim wypadku wyposażona w 4 przewody i przewód masy nie może być fizycznie połączony z jej obudową albo obudowa sondy nie może mieć bezpośredniego styku z masą auta. Prawdopodobnie sonda z separowaną masą od obudowy ma inne kolory przewodów sygnałowych (tak mi się wydaje). Przewody grzałki nie mają tu znaczenia. Przesunięcie napięcia i separowana masa sprawiała swojego czasu ogromne problemy gazownikom ale nie słyszałem by w Audi występowało separowanie masy sondy dlatego trochę się zdziwiłem tym co pisał Jmm.
Bardzo łatwo można sprawdzić czy masa wejścia sondy w ECU jest separowana od masy aku, przez sprawdzenie połączenia z masą jednego z pinów. Jeśli na żadnym z pinów wtyczki od strony ECU nie ma połączenia z masą akumulatora to najprawdopodobniej mamy do czynienia z separowaną masą.
Ok, dzięki za informację, teraz już wszystko jasne. Nie spotkałem się właśnie nigdy z takim rozwiązaniem, stąd moja niewiedza
Ale czy w przypadku standardowej sondy 3-przewodowej z masą z obudowy, ZAWSZE napięcie lambda powinno być na czarnym przewodzie?
Dlaczego Jmm mierzy napięcie na białym przewodzie? Przecież to zasilanie grzałki...
Ale czy w przypadku standardowej sondy 3-przewodowej z masą z obudowy, ZAWSZE napięcie lambda powinno być na czarnym przewodzie?
Dlaczego Jmm mierzy napięcie na białym przewodzie? Przecież to zasilanie grzałki...
Przeczytaj uważnie pierwszy post, i powiedz gdzie pisałem o białym przewodziek44761 pisze: Dlaczego Jmm mierzy napięcie na białym przewodzie? Przecież to zasilanie grzałki...
Sonda 3 przewodowa, jak już zaznaczałem wcześniej też miałem ponad 1V i dlatego, że teraz mam niżej zastanawiam się czy jest ok.
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
jmm, W takim razie rzeczywiście najpierw zmierz napięcie na wtyczce sondy od strony ECU. Powinno być ok.0,46V generowane przez ECU. To jest napięcie odniesienia do trybu awaryjnej pracy silnika. Jeśli jest 0V albo ok. 1V to jest duże prawdopodobieństwo, że wejście sondy w ECU poszło się paść. Co prawda wątpię w to, bo nie tak łatwo załatwić to wejście ale sprawdzić nie zawadzi. Jak tu będzie wszystko w porządku to po podpięciu sondy podczas pomiarów napięcie nie może być wyższe niż 1V. Przyczyny mogą być 2. Albo masz kiepski miernik i zawyża pomiar o 0,2V (całkiem prawdopodobne) albo jest jakieś niewielkie przebicie od grzałki albo gdzieś jeszcze niezbyt dobrze zaizolowane przewody.
Stawiam na miernik, dlatego zawsze podkreślam, że najlepszym i jedynym pewnym przyrządem do sprawdzania sondy jest oscyloskop.
Stawiam na miernik, dlatego zawsze podkreślam, że najlepszym i jedynym pewnym przyrządem do sprawdzania sondy jest oscyloskop.
Czytam, te wasze posty i czytam i oczywiście macie rację, ale czy przypadkiem nie jest tak, jak wspomnial Danek, że po prostu miernik coś szwankuje lub źle jest dokonany pomiar? W tamtych latach z tego co kojarzę to nie było sond z przesunięciem poziomu, separacja masy itp. No chyba ze jestem w błędzie.