Witam.
Jak zrobiło się zimno walczę z obrotami silnika w pełnym zakresie temperatur. Wymieniłem profilaktycznie świece, kable, kopułkę bo dawno nic nie robiłem. Wymieniłem też głównego podejrzanego czyli czujnik temp. do ECU (2-pin czarny Bosch)
a). Zaraz po odpaleniu chodzi tak
czyli ledwo się huśta i jak spadają obroty to gaśnie
b). Jak tylko złapie temperaturę to dalej ledwo się huśta ale jak spadają obroty to już nie gaśnie http://www.youtube.com/user/arekkrosno? ... RDT3CM4W4A
c). W zakresie temperatury 50-90 chodzi równo 800RPM http://www.youtube.com/user/arekkrosno? ... xxYk6gg_jQ
ale dalej martwią mnie spadające obroty prawie do zera po dodaniu gazu na biegu jałowym i zaraz się stabilizują.
Żeby to trochę usystematyzować mam 2 problemy i 2 pytania
1. Dlaczego ma dalej niskie obroty na zimnym (pomimo wymiany czujnika) film nr a) i b)
2. Dlaczego na ciepłym po dodaniu gazu na biegu jałowym spadają obroty prawie do zera i zaraz się podnoszą?
film nr c)
[B3/B4 2.3 NG] Różne obroty w zakresie temperatury 0-90
- arekkrosno
- Forum Audi 80
- Posty: 259
- Rejestracja: 26 lis 2007, 14:22
- Lokalizacja: Krosno
[B3/B4 2.3 NG] Różne obroty w zakresie temperatury 0-90
Ostatnio zmieniony 05 sty 2012, 18:51 przez arekkrosno, łącznie zmieniany 1 raz.
- arekkrosno
- Forum Audi 80
- Posty: 259
- Rejestracja: 26 lis 2007, 14:22
- Lokalizacja: Krosno
A wpadło mi jeszcze do głowy że w końcowym tłumiku mi coś grzechocze. Najprawdopodobniej jest to wydmuchany katalizator (tzn. jego część). Więc pytanie czy sonda lambda może mieć wtedy złe odczyty i na zimnym będzie tak plewił? Czy sonda dopiero pracuje jak złapie odpowiednią temperaturę jak to jest.
przedewszystkim sprawdz czy masz szczelny dolot. NG strasznie nie lubie lewego powietrza. jak wszystko gra proba odczytania bledow (blyskowych) moze jednak czujnik albo kable od niego, a jak i czujnik i dolot szczelny to trzeba myslec dalej. Pierw zrobic te 2 najprostsze i najbardziej prawdopodobne przyczyny. co do katalizatora to w NG jest z przodu blisko silnika i przed nim jest sonda wiec to raczej odpada.
Takze po 1 dolot i bledy
Takze po 1 dolot i bledy
- arekkrosno
- Forum Audi 80
- Posty: 259
- Rejestracja: 26 lis 2007, 14:22
- Lokalizacja: Krosno
No o dolocie to nawet nie pisałem bo każdy posiadacz NG wie że to podstawa - ale przepraszam mogłem dodać dla uściślenia problemu i sprawa byłaby załatwoina. Czyli dolot sprawdzony (stara metoda - Plak) . Aparat zapłonowy wymieniałem rok temu - ale zaglądnę tam jeszcze raz bo mam starego Halla z poprzedniego aparatu.
Co ciekawe. Wczoraj jak był już rozgrzany i trzymał 90*C jak spadał z obrotów to mi zgasł. I zaraz po odpaleniu nie było problemu ze spadającymi obrotami. Tzn chodził normalnie, pojeździłem jeszcze chwilę nie mogąc się nacieszyć że w końcu działa. Niestety po zgaszeniu i ponownym odpaleniu - dalej to samo. Jakieś pomysły? Bo z tego co wiem (mogę się mylić) po zgaszeniu zapłonu resetuje się komputer. Może to jego wina.
Wiem że to trochę brzmi jak grzebanie w gównie i wybieranie orzeszków ale nie mam już pomysłów.
Acha - kody też wybłyskane 4-4-4-4 czyli ok
Co ciekawe. Wczoraj jak był już rozgrzany i trzymał 90*C jak spadał z obrotów to mi zgasł. I zaraz po odpaleniu nie było problemu ze spadającymi obrotami. Tzn chodził normalnie, pojeździłem jeszcze chwilę nie mogąc się nacieszyć że w końcu działa. Niestety po zgaszeniu i ponownym odpaleniu - dalej to samo. Jakieś pomysły? Bo z tego co wiem (mogę się mylić) po zgaszeniu zapłonu resetuje się komputer. Może to jego wina.
Wiem że to trochę brzmi jak grzebanie w gównie i wybieranie orzeszków ale nie mam już pomysłów.
Acha - kody też wybłyskane 4-4-4-4 czyli ok
Ostatnio zmieniony 09 sty 2012, 12:17 przez arekkrosno, łącznie zmieniany 1 raz.
- arekkrosno
- Forum Audi 80
- Posty: 259
- Rejestracja: 26 lis 2007, 14:22
- Lokalizacja: Krosno
Wtryskiwacza nie sprawdzałem. No tak - jak będzie ciekło to może go przymulać aż do podtrzymania. Mam zapasowy na szczęście to podmienię i zobaczymy.
Sonda sprawdzona ale zwykłym multimetrem to nie sprawdzi dobrze - coś tam się waha w około 1V. Ale to chyba na oscylatorze tylko sprawdzi dokładnie. Z resztą jak komputer błędów nie pokazuje to sonda powinna być chyba dobra.
[ Dodano: 2012-04-23, 14:57 ]
Ok. Problemy rozwiązane. Otóż przyczyna jest bardzo błaha i może się kiedyś komuś przyda.
Przy przepustnicy jest śrubka którą podstawia się potencjometr. Okazało się że trzeba było odkręcić kontrę, lekko wkręcić śrubkę, zakontrować i po problemie. Koń by się uśmiał. Przepustnica była za bardzo domknięta i za małe ciśnienie powietrza było żeby wychylić klapę przy zimnym silniku. Później jeszcze tylko mała korekta klapy i gra. Zero falowania i zero spadku obrotów. Aż dziw bierze że to też ma wpływ na falowanie obrotów na zimnym.
4 miesiące szukania, próby regulacji mieszanki, czyszczenie silnika krokowego, podmiana czujnika temp, czyszczenie kopułki, sprawdzanie wtrysku rozruchowego, podmiana nastawnika, a tu masz.
Wstyd mi trochę bo sam pisałem na forum że zaczyna się od najprostszych rzeczy a tu taka wtopa. Temat do zamknięcia
Sonda sprawdzona ale zwykłym multimetrem to nie sprawdzi dobrze - coś tam się waha w około 1V. Ale to chyba na oscylatorze tylko sprawdzi dokładnie. Z resztą jak komputer błędów nie pokazuje to sonda powinna być chyba dobra.
[ Dodano: 2012-04-23, 14:57 ]
Ok. Problemy rozwiązane. Otóż przyczyna jest bardzo błaha i może się kiedyś komuś przyda.
Przy przepustnicy jest śrubka którą podstawia się potencjometr. Okazało się że trzeba było odkręcić kontrę, lekko wkręcić śrubkę, zakontrować i po problemie. Koń by się uśmiał. Przepustnica była za bardzo domknięta i za małe ciśnienie powietrza było żeby wychylić klapę przy zimnym silniku. Później jeszcze tylko mała korekta klapy i gra. Zero falowania i zero spadku obrotów. Aż dziw bierze że to też ma wpływ na falowanie obrotów na zimnym.
4 miesiące szukania, próby regulacji mieszanki, czyszczenie silnika krokowego, podmiana czujnika temp, czyszczenie kopułki, sprawdzanie wtrysku rozruchowego, podmiana nastawnika, a tu masz.
Wstyd mi trochę bo sam pisałem na forum że zaczyna się od najprostszych rzeczy a tu taka wtopa. Temat do zamknięcia