Ale jak się auto rozkręca i porpawia po fabryce to pozniej jedziesz z bananem na twarzy i się nie boisz że w polowie drogi na środku stanie i koniec.... laweta.....
bo znasz go od A do Z i nie ma prawa się nic zepsuć jak zostalo sprawdzone i dopieszczone.
Jak tylko moment wolnego czasu to do garażu i tam cos zawsze się do zajęcia znajdzie