Witam. Autko jak w temacie i wielki problem.
Postał ze 2 dni na dworze w ostatnie zimne noce i nie chce odpalić.
Próbowałem na benzynie i na gazie ale ani drgnie.
Jedynie coś tam po jakimś czasie słychać z rury wydechowej lekkie przepalanie.
Rozebrałem przepływomierz i podniosłem lekko klapke tak jak w instrukcji ale zrobiłem to na oko.
Teraz czekam do wieczora na filtr powietrza bo stary zasyfiały i będe próbował dalej jak poskładam do próby.
Czujnik temperatury raczej chyba dobry bo opór na nim wynosi jakieś 7kOhm i jak go podgrzewałem po wyjęciu to spadał opór.
Myślę jeszcze nad kopółką bo tam jeszcze nie sprawdzałem ale to tez jest trop bo może to wina wilgoci bo kiedyś też miałem taki przypadek tylko że wtedy po jakimś czasie odpalił a teraz ani mru mru.
Proszę o pomoc albo jakieś sugestie co to może być i jak to zdiagnozować.
Jakby ktoś mial czas i rady jestem na gg:2245494
poprawiłem tagi, bo proszenie nie pomaga //spiczi
[90 2.3 NG] - rzucił palenie po 2 dniach.
- marcin6666n
- Forum Audi 80
- Posty: 27
- Rejestracja: 05 cze 2009, 16:25
- Lokalizacja: Lubelskie
[90 2.3 NG] - rzucił palenie po 2 dniach.
Ostatnio zmieniony 13 paź 2009, 00:48 przez marcin6666n, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak były problemy gdy była wilgoć to sprawdź też świece i przewody WN.
Ostatnio zmieniony 13 paź 2009, 00:49 przez spiczi, łącznie zmieniany 1 raz.
- marcin6666n
- Forum Audi 80
- Posty: 27
- Rejestracja: 05 cze 2009, 16:25
- Lokalizacja: Lubelskie
- marcin6666n
- Forum Audi 80
- Posty: 27
- Rejestracja: 05 cze 2009, 16:25
- Lokalizacja: Lubelskie