Cześć jest to mój pierwszy post także wypada przedstawić siebie i autko. A więc mam na imię Tomek i mieszkam w Wałbrzychu. Auto to audi s2 coupe 92' b4 motor 3b.
Auto od 3lat w moim posiadaniu jednak przez ten okres nie zrobiło nawet 1000 km (czekało na lepsze czasy). Od samego początku silnik nie pracował tak jak powinien- dusiło ją między 3-4 tyś, przerywała, szarpała ale jak coś ją strzeliło to jechała normalnie. Na pierwszy ogień poszło: kable, świece, kopułka, palec, kompletny rozrząd, wszystkie filtry i olej. To jednak nie przyniosło żadnego efektu i tak auto później dłuuugo stało przepalane od czasu do czasu, aż do października ubiegłego roku kiedy to klamka zapadła- będzie s2 rally

. Kjs, rally sprint, jak się uda to południowi sąsiedzi

. Obecnie doszło: klatka załącznikowa, kubły, hydrauliczny, spiek 4-łopatkowy+nowy docisk i malowanie wewnątrz i zewnątrz. Ale wracając do tematu nie palenia. Jw. silnik nie pracował prawidłowo aż w drodze do lakierni podczas jazdy zgasł całkiem... Ciśnienie paliwa 3,5 bar, iskra jest, kompresja około 9 bar na każdym, przekładałem aparat i czujniki położenia wału z 7a i dalej nic. Auto tak jak by chciało załapać ale nie odpala. Po weekendzie chcę jeszcze raz dostać się do rozrządu i sprawdzić czy nie zerwało klina na pasowym, ale jeżeli to nie to, to już naprawdę nie wiem gdzie szukać dalej.
Będę wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki.