[80 B4 2,3] Tracę moc!
[80 B4 2,3] Tracę moc!
Witam! Dręczy mnie kilka spraw, które wykryłem w moim nowo zakupionym B4. Wszystko było ok dopóki nie zaczęły skakać obroty, na LPG na rozgrzanym trzyma 1300-1400 ale na pb koszmar - bryka od 1000 do 2300, to silniczek krokowy mam już pewnie z głowy (nie wiem ile kosztuje nowy). Nie wiem czy to ma jakieś odbicie na przyśpiechę, bo raz silnik ciągnie a czasami jechać mu się nie chce. Druga sprawa to brak ciągu powyżej 4000 obr. Na LPG to mnie zbytnio nie dziwi bo właściciel twierdzi ze gaz ustawiony jest jak najbardziej economy, ale na pb powinien dynamicznie się wkręcać a on tylko buczy. MArtwi mnie również szybkie nabieranie temp. obym wjechał do miasta i 100 murowane, wentylator nie nadążą przerabiać, wyje prawie non stop. Wybieram się na sprawdzenie ciśnienia na garach, bo przeczucie mi podpowiada że tam rewelacji też nie będzie. Może ktoś z Was miał takie objawy?Prosiłbym bym o pomoc, ewentualnie o dobrych mechaniorów, którzy znaja się na rzeczy, a nie brudasów z młotkiem w łapie co maluchy naprawiają. A może zna ktoś jakieś firmy tuningujące silniki Audi? Moją chciałbym podkręcić na jakieś 160-180 KM, to by się może coś działo :mrgreen: A ma ktoś może założonego power boxa?Chciałbym także przetkać mojej oskrzela jakimś konkretnym stożkiem, żeby sobie pooddychała całą piersią, tylko nie wiem od czego zaczynać, bo jeżeli przyjdzie robić mi silnik to idę na żywioł i wszystko sobie dopasuję, a tak będę musiał krok po kroku zabierać się do tych wszystkich dupereli. Z góry dziękuję za pomoc! POzdro
- Solskier
- Forum Audi 80
- Posty: 4315
- Rejestracja: 16 sie 2007, 11:25
- Imię: Sebastian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2,2 AAN
- Lokalizacja: Kłodzko
- Kontakt:
Witam. Po pierwsze uzupełnij dane w swoim profilu, to tak żeby niekt na przyszłość sie nie czepiał, wpisz oznaczenie silnika Co do utraty mocy to jest mnustwo przyczyn mających podobny objaw, ja sam miałem coupe z silnikiem 2.3 NG i walczyłem z nim ponad 2 miechy, z tego co piszesz to ja miałem podobne objawy, z dołu jakoś tam jechało a góry nie było wcale, w moim przypadku padniety był czujnik spalania stukowego. Ale predzej pożądny mechanik z boscha sprawdził mi miedzy innymi sonde, skład mieszanki, rozrząd, kable, świece. Autko śmiga Ci na gazie, co do mechnicznego wtrysku to gaz jest porażką (wg mnie), możesz mieć nawet problem z przepływomierzem po wybuchu. Co do falujących obrotów, nie koniecznie silniczek krokowy czy jak kto zwał regulator obrotów, za falowanie obrtowów winne jest czesto i gesto lewe powietrze, które może byc ciągniete z przerwanej gumy, z pod kolektora, czy nawet z pod samych wtrysków. Właściwie po szczale gazu to gumki na wtryskach leca na 90%.... Zacznik od sprawdzenia czy nigdzie nie łapie lewego powietrza później można zacząć czepiać sie innych spraw.