1) kiedy światła są wyłączone to podczas przekręcania stacyjki słychać tykanie przekaźnika i widać jak siada napięcie (przycisk świateł awaryjnych)
2) kiedy światła są włączone tykania brak, a nawet światła świecą mocniej w chwili załączenia stacyjki.
Dzisiaj została wymieniona kostka stacyjki i problem dalej ten sam. Bezpieczniki wszystkie sprawdzone, przekaźniki również, wszystkie przewody podpięte , nic nie jest luźne. Co może być przyczyną ?? Dodam tylko że po zdjęciu tablicy zegarów ( jeszcze przed poprowadzeniem dodatkowego przewodu od stacyjki ) rozrusznik normalnie kręcił. Czy to brak jakiejś masy ? Zawieszony bendix ? Brak planu

[ Dodano: 2012-02-27, 16:14 ]
zamykam temat. okazało się że znalazł jeden przewód od masy który był nie podpięty. ten który mocuje się razem z półką.