Drodzy forumowicze,
od jakiegoś czasu mam taki dziwny basowy pomruk, jakby rezonans w filtrze powietrza (możliwe, że wczesniej też tak było tylko nie zwóróciłem na to uwagi) ale silnik niby ładnie pyrka, tylko basowy pomruk jest w okolicach filtra powietrza.
Dodam że puszka dobrze siedzi i nic napewno sie nie poluzowało. Dzisiaj gdy odpaliłem go na moment z otwarta puszką filtra to głos ten jest jeszcze bardziej donośny.
Czy aby wszystko ok? czy to tylko moja przeczulica? Czy też ten typ tak ma?
(może to śmieszne ale w MF 255 z silnikiem 3P, gdy zdejmę przewód od filtra to jest głucha cisza, tylko pracę silnika słychać, tyle że tamten wynalazek nie ma turbiny)