Forum Audi 80 Klub Polska

Witam serdecznie wszystkich ! Od czasu zakupu zetorka, póki co nie chce nic innego, więc chce wyeliminować wszystkie prace " Janusza ". Do rzeczy. Auto po zakupie sprawowało się dobrze, jest to mój pierwszy diesel i pierwsze Audi. Problemy zaczęły się od połowy maja. Najpierw po większej trasie (560 km) pojawiło się kopcenie na niebiesko, później zauważyłem olej w zbiorniczku, teraz sypie się turbo, falowanie na obrotach - nadstawnik. Z bloku silnika leje się olej. Gość zrobił wszystko " na sztukę " no i udało się - sprzedał auto.
Jeżeli chodzi o silnik, czy ciepły czy zimny, na prawdę nie mam problemu z odpaleniem. Spalanie ok. 6L, wydaje się normalne. Nie wiem co robić, za co się zabrać. Ponad 2 tygodnie czytałem wszystko co jest związane z tymi rzeczami na forum, ale nadal brakuje pomocnej rady, bo u każdego występowało podobnie, ale nie do końca. Moje przypuszczenia :
- olej w zbiorniczku / chodniczka oleju do wymiany lub uszczelka pod głowicę ( tej drugiej opcji się boje, 2 razy robiłem w VW POLO, dziękuje)
- kopcenie na niebiesko / nie wiem, też czarno w okół niego, jak dla mnie do uszczelnienia trubo, czyli regeneracja, co najlepsze, ciągnie normalnie, turbo T-2, co do nieszczelności - to jak by była nieszczelność na dolocie to autko straciło by na mocy, słyszałbym gwizd, a bardziej głośne syczenie przy dodawaniu gazu i oczywiście zaczął by kopcić, nie wiem ...
- wyciek na bloku silnika z lewej strony / leje się nie miłosiernie, cały blok zarzygany, od kolektora obstawiam co połączony jest z turbiną
- nadstawnik / może wymyć, wyczyścić, ale nie mam VAG-a do zestrojenia. Kumpel mówił, abym na oko ustawił, postawiłem mu piwo i poszedł ..

Boje się, że jest góra silnika do roboty, głowica, regulatory, uszczelka pod głowicą itd. Jeśli turbo, regenerować czy szukać używanej ? Może ktoś z Was ma, ale nie pedała, tylko ogarnięte turbo. Olej w płynie, w ASO chłodniczka 250 zł, mogę sprawdzić ją np. zamykając obieg ? Używany silnik 1000 zł, ale to też loteria. Nie liczę na to, że przyjedziecie na mazury, zrobicie mi auto. Liczę na Was, jako przyjaciół forum, którzy naprowadzą mnie konkretniej, bardziej, niż moje ekspertyzy i przypuszczenia.
Dziękuje za pomoc i wyrozumiałość.

Jak juz wcześniej pisałeś masz nastawnik indykcyjny, więc jesli skrajnie zabrudzony to mozna odpiąć wtyczke od impulsatora i pojeżdzić autem , obserwować czy szarpanie ustanie, albo ktoś bawił się dawką paliwa bez vaga i za mocno zwiększył dawkę.

Chłodniczki raczej nie rozsypują się, jak chcesz możesz wymienić uszczelkę pod chłodniczką oleju, koszt nieduży. Ale pewnie czeka Cię wymiana uszczelki pod głowicą.
Dymienie na niebiesko - mozliwe że uszczelniacze zaworowe. Ściągnij przewód z turbo i sprawdź luz na wirniku wzdłużny i poprzeczny.

Wyciek oleju masz pewnie spod uszczelki pokrywy zaworów, wymiana na elringa plus masa elring dirko do tego. U mnie po wymianie w tamtym roku do dziś jest sucho.

Jak masz chęć to 12 lipca do Olecka przyjedź na spot'a. Wezmę vaga to pobawimy się troche.

Dziękuje za wskazówki, pójdę i obejrzę, opisze to co będę mógł. Uszczelka pokrywy zaworów miesiąc temu wymieniona, raczej ten wyciek jest z pod kolektora co połączony jest razem z turbem. Mogę sprawdzić luz na wirniku, co jeśli będzie duży ? Koszt wymiany UPG, jeśli chodzi o części mały, gorzej z robotą (...)

Szkoda, że kolega z Giżycka wyjechał do Niemiec, jakby był to ogarnąłby Ci to wszystko.
Jak wyjdzie , że uszczelka do roboty to kolektory i tak trzeba bedzie odkręcić, to i nowe uszczelki wlecą.

Witam wszystkich, a ja ze swoja 80-tką mam taki problem ze po uruchomnieniu zimnego silnika, nie równo pracuje, strasznie szarpie silnikiem tak tak by ze 2 wtryski co najmiej sie zacniały, oprócz tego takie objawy utrzymują sie przez cały czas lecz gdy temp, silnika rośnie to te objawy maleją ale nie zanikają, najbardziej odczuwalne jest to na minimalnych obrotach oraz podczas jazdy gdy jedziemy ze stalą prędkością ( nie przyspieszamy oraz nie zwalniamy ) gdy przyspieszam i puszczam gaz jest ok, oprócz tego zauważylem ze spalanie sie zwiększyło i to duzo oraz mrugająca kontrolka ciśniania oleju na niskich minimalnych obrotach, gdy podwyższymy obroty o około 200obr/min kontrolka zanika, i kopcenie przy przyspieszaniu kopci na niebiesko, a jak przekrocze oborty powyzej 3,5 tys to chmura czarnego dymu, i bierze olej ( 1000km ok 1l ) olej i filtry wymienione 3 tys km temu. Pozdrawiam

wojtek1470, Jaki osprzęt masz :?:
Jak pierburg'a to chociaż korekcje sprawdź,
ogólnie trzeba podpiąć pod kompa sprawdzić dawkę i kąt wtrysku.
Olej jakiś dobry chociaż zalewasz :?:
Wycieki też masz czy suchy silnik.

Krzysiek 84 pisze:Jak juz wcześniej pisałeś masz nastawnik indykcyjny, więc jesli skrajnie zabrudzony to mozna odpiąć wtyczke od impulsatora i pojeżdzić autem , obserwować czy szarpanie ustanie, albo ktoś bawił się dawką paliwa bez vaga i za mocno zwiększył dawkę.

Chłodniczki raczej nie rozsypują się, jak chcesz możesz wymienić uszczelkę pod chłodniczką oleju, koszt nieduży. Ale pewnie czeka Cię wymiana uszczelki pod głowicą.
Dymienie na niebiesko - mozliwe że uszczelniacze zaworowe. Ściągnij przewód z turbo i sprawdź luz na wirniku wzdłużny i poprzeczny.

Wyciek oleju masz pewnie spod uszczelki pokrywy zaworów, wymiana na elringa plus masa elring dirko do tego. U mnie po wymianie w tamtym roku do dziś jest sucho.

Jak masz chęć to 12 lipca do Olecka przyjedź na spot'a. Wezmę vaga to pobawimy się troche.

Trochę późno ale wyprowadze kolegę z błędu. Kolega pisze o turbo t2 i temat bosch. Więc stawiam na stary osprzęt. A to już przekładka. Ja bym poszedł krok dalej i wsadził awx. Też 1.9 tdi tylko tyle że z seri 130 km. Koszta przypuszczam takie same jak remont 1z.

Jakiś Szczepan

PaBLoMiX pisze:Rok 1995 a osprzęt wydaje mi się, że BOSCH, ale 100 % pewności nie mam. Serdecznie dziękuje

Dokładnie drodzy forumowicze. Osprzęt BOSCHA jest na 100 %, na filtrze powietrza jest urządzenie BOSCHA, pompy wtryskowej nie sprawdzałem. Po dokładnych 2 dniowych oględzinach jestem pewniejszy i stawiam na uszczelkę pod głowicą. Wczoraj nie miałem oleju na bagnecie, a wymieniałem jakieś 3 miesiące temu, gdyby uszkodzona była chłodniczka oleju, nie powinno być aż takiego ubytku. W zbiorniczku zbiera się tego co raz więcej. Co prawda odpala od strzała, ciągnie normalnie, ale dymi na niebiesko, śmierdzi w samochodzie, zwłaszcza od 2 tyś obrotów w górę przy przyśpieszaniu. Jak się ją już przegoni, przestaje. Jeśli chodzi o turbo, na wirniku żadnych luzów, aż dziw, bo myślałem, że i to będzie do roboty, co prawda też się poci. Znalazłem zestaw regeneracyjny turbo, jakieś 2 uszczelki, szpilki, pod EGR metalowa. Czy po takiej naprawie, przestanie się pocić ?

kamsta pisze:

Krzysiek 84 pisze:Jak juz wcześniej pisałeś masz nastawnik indykcyjny, więc jesli skrajnie zabrudzony to mozna odpiąć wtyczke od impulsatora i pojeżdzić autem , obserwować czy szarpanie ustanie, albo ktoś bawił się dawką paliwa bez vaga i za mocno zwiększył dawkę.

Chłodniczki raczej nie rozsypują się, jak chcesz możesz wymienić uszczelkę pod chłodniczką oleju, koszt nieduży. Ale pewnie czeka Cię wymiana uszczelki pod głowicą.
Dymienie na niebiesko - mozliwe że uszczelniacze zaworowe. Ściągnij przewód z turbo i sprawdź luz na wirniku wzdłużny i poprzeczny.

Wyciek oleju masz pewnie spod uszczelki pokrywy zaworów, wymiana na elringa plus masa elring dirko do tego. U mnie po wymianie w tamtym roku do dziś jest sucho.

Jak masz chęć to 12 lipca do Olecka przyjedź na spot'a. Wezmę vaga to pobawimy się troche.

Trochę późno ale wyprowadze kolegę z błędu. Kolega pisze o turbo t2 i temat bosch. Więc stawiam na stary osprzęt. A to już przekładka. Ja bym poszedł krok dalej i wsadził awx. Też 1.9 tdi tylko tyle że z seri 130 km. Koszta przypuszczam takie same jak remont 1z.

Dokładnie co za przekładka ? Całego silnika ? Fakt, koszta spore bo razem z wymianą rozrządu same części ok. 1000 zł, za robotę liczę 500, że gość zakrzyczy.
Rozmawiałem z kilkoma ludźmi, również biorę Wasze zdanie pod uwagę. Póki co usłyszałem - Paweł, remontuj, jeszcze będziesz śmigał, tym bardziej, że bude masz w porządku i ogólny stan jest dobry.

To masz takie sprzęty u siebie :mrgreen:

Co do przekładki to do wymiany leci nastawnik , ecu z wtyką , górna obudowa filtra powietrza z przepływomierzem i wtyczką i zostają kabelki do ogarnięcia.

Dokładnie tak Krzysiu, no nic, idę dziś do znajomego mechaniora, czy podejmie się takich napraw. Przy okazji spytam, bo nie jestem pewny, podobno są 3 rodzaje uszczelek pod głowicę : korkowa, korkowo-metalowa i metalowa. Prawda to jest ? Wymieniłbym na metalową od razu, może dłużej wytrzyma. Oto lista tego co chce zrobić :
- uszczelka pod głowice
- wszystkie uszczelki (kolektora, uszczelniacze, pod klawiaturę no i te nieszczęsne turbo)
- nowy olej i płyn
- planowanie głowicy (podobno nie zawsze trzeba, ale wole nie ryzykować)
- wymiana rozrządu (po tym ustawienie kąta wtrysku, bez Vaga raczej nie uda się)
- pompa wody ( fakt, nie cieknie i jest na oddzielnym pasku, muszę się jeszcze zastanowić, bo nadgorliwość czasem nie popłaca)
- nowe uszczelniacze zaworowe
No i to chyba wszystko. Czy o czymś zapomniałem ? Stawiam, że na części wydam ok. 1000 zł + robota.
Do tej pory nie wiem, czy warto ...
Krzysiu, nie przyjadę 12 lipca na spot, raz ze względu na remont, dwa mam Turniej Piłki, ale jeśli pozwoli na to czas, pobawimy się tym Vagiem.

PaBLoMiX pisze:Dokładnie tak Krzysiu, no nic, idę dziś do znajomego mechaniora, czy podejmie się takich napraw. Przy okazji spytam, bo nie jestem pewny, podobno są 3 rodzaje uszczelek pod głowicę : korkowa, korkowo-metalowa i metalowa. Prawda to jest ? Wymieniłbym na metalową od razu, może dłużej wytrzyma.

Pod głowice tylko metalowe, i korkowe pod hłowice nie występują.
Głowicę jak zdejmiesz to i tak musisz oddać do zakładu który zajmuje się tym i sprawdzą na szczelność oraz płaszczyzne. Uszczelniacze zaworowe tak obowiązkowo do wymiany.
Tylko na dobrych uszczelkach składaj, kolektor dolotowy wyczyść z nagaru i zaslep egr.

Uszczelki dobre weź tylko np: elring
Pod głowice 100 zl
pod pokrywe zaworów 55 plus masa elring dirko do tego
Nowe szpilki głowicy elring 65 zl
uszczelki kolektorów ze 20 zł

No i znajomy podejmie się remontu. Głowica trafi do zakładu, sprawdzą szczelność, założą nowe uszczelniacze zaworowe, sprawdzą płaszczyznę. EGR jest zaślepiony, wszystko gość wymyje, pozakłada dobre uszczelki. Auto stawiam za tydzień w sobotę. O koszta się aż boje , ale zapewniał, że nie zaboli mnie to. Oby miał racje. Dziękuje za pomoc !