Cześć wszystkim,
Koledzy mam do Was krótkie pytanie.
Gdzie dokładnie należy się wpiąć z czujnikiem zegarowym ciśnienia, aby zmierzyć ciśnienie doładowania turbiny?
Mam jak wyżej napisałem silnik 1Z. Auto z roku 1993 i nie ma możliwości podpięcia się pod Vaga (za stary model)
W związku z tym zostaje tylko fizyczny pomiar.
Dotychczas wpinałem się na postoju między intercoolerem a kolektorem dolotowym.
Wynik:
- prędkość obrotowa 0-2000obr/min, ciśnienie 0bar.
- prędkość obrotowa 2500obr/min, ciśnienie 0,15bar.
- prędkość obrotowa 3000obr/min, ciśnienie 0,25bar.
- prędkość obrotowa 4000obr/min i wyżej, ciśnienie 0,3bar.
Następnie aby pominąć intercooler wpiąłem się w króciec, który wychodzi z zimnej strony turbiny do zaworka N75.
Tu również te same wyniki.
Warunki:
- silnik zimny,
- za drugim razem silnik rozgrzany,
- jeden pomiar na zamotowanych rurze od przepływki i wydechu,
- drugi pomiar przy zdemontowanej rurze wydechowej i rurze od przepływki.
- silnik nie kopci i wkręca się na wysokie obroty. Spalanie w normie. Bieg jałowy płynny.
Czy po tych wynikach mam sądzić że turbo do regeneracji? Czy może coś innego wpływać na słabe ciśnienie w turbinie? Z katalogu wynika że powinno być około 0.85bar.
Proszę o możliwie szybką odpowiedź.
Z góry dziękuję.
bulbin
[B4 80 1,9 1Z] Brak doładowania. Jak je zmierzyć czujnikiem?
Cześć,
właśnie cała turbina wizualnie wygląda ok. Zdemontowałem rurę wydechową za turbo i zawór jest ok, dobrze przylega do przylgni (ładny odcisk). Sztanga i zaworek lekko chodzi, N75 działa bo sprawdzałem na zewnętrznym zasilaczu, a tak w ogóle to on dopiero przesterowuje zawór upustowy jak jest za duże ciśnienie w turbo. U mnie jest on cały czas zamknięty a i tak turbina ledwo dmucha.
Zdjęty przewód który leci do intercoolera przy gazowaniu około 4000obr/min daje się zatkać ręką i wtedy wyraźnie słychać jak syczy powietrze wewnątrz turbiny (tam gdzie zasysa z przepływki). Przy niższych obrotach niż 3000obr/min prawie w ogóle się dmucha.
Jednak potwierdzają się przypuszczenia. To jest wywalona turbina?
A jeszcze jedno mi przychodzi do głowy.
Czy może na słabe doładowanie turbiny mieć wpływ np. filtr paliwa, złe spalanie lub coś od strony cylindrów. Chodzi mi i to że być może za mało tworzy się spalin które by mogły napędzić turbinę.
Dodam, że silnik pracuje poprawnie na jałowym, w jeżdzie nie dławi się a i spalanie jest w normie 5,5l/100km w trasie.
Nie ma żadnego kopcenia z wydechu. Czyli spala paliwko poprawnie.
właśnie cała turbina wizualnie wygląda ok. Zdemontowałem rurę wydechową za turbo i zawór jest ok, dobrze przylega do przylgni (ładny odcisk). Sztanga i zaworek lekko chodzi, N75 działa bo sprawdzałem na zewnętrznym zasilaczu, a tak w ogóle to on dopiero przesterowuje zawór upustowy jak jest za duże ciśnienie w turbo. U mnie jest on cały czas zamknięty a i tak turbina ledwo dmucha.
Zdjęty przewód który leci do intercoolera przy gazowaniu około 4000obr/min daje się zatkać ręką i wtedy wyraźnie słychać jak syczy powietrze wewnątrz turbiny (tam gdzie zasysa z przepływki). Przy niższych obrotach niż 3000obr/min prawie w ogóle się dmucha.
Jednak potwierdzają się przypuszczenia. To jest wywalona turbina?
A jeszcze jedno mi przychodzi do głowy.
Czy może na słabe doładowanie turbiny mieć wpływ np. filtr paliwa, złe spalanie lub coś od strony cylindrów. Chodzi mi i to że być może za mało tworzy się spalin które by mogły napędzić turbinę.
Dodam, że silnik pracuje poprawnie na jałowym, w jeżdzie nie dławi się a i spalanie jest w normie 5,5l/100km w trasie.
Nie ma żadnego kopcenia z wydechu. Czyli spala paliwko poprawnie.
Auto jest mułowate w całym zakresie obrotów.
Ktoś mi powiedział żebym odpiął przepływkę i się przejechal. Jednak z odpietą przepływką jest jeszcze gorzej.
Z przepływką jak wcisnę gaz do podłogi to coś próbuje przyspieszać, lecz po jej odpięciu nie jedzie.
No widzisz, ale ja cały czas nie rozumię dlaczego turbina tak słabo pompuje. Mierząc ciśnienie doładowania odpinałem waż pomiędzy turbo a przepływką i tak naprawdę turbina miała swobodny zaciąg powietrza.
Ktoś mi powiedział żebym odpiął przepływkę i się przejechal. Jednak z odpietą przepływką jest jeszcze gorzej.
Z przepływką jak wcisnę gaz do podłogi to coś próbuje przyspieszać, lecz po jej odpięciu nie jedzie.
No widzisz, ale ja cały czas nie rozumię dlaczego turbina tak słabo pompuje. Mierząc ciśnienie doładowania odpinałem waż pomiędzy turbo a przepływką i tak naprawdę turbina miała swobodny zaciąg powietrza.