[TDI 1z] Czy można odpalić silnik bez pasków?

kojak85 · Post autor: **kojak85** » 13 lip 2011, 08:29

Witam,
chciałbym się dowiedzieć, czy jest możliwe i bezpieczne uruchomienie silnika bez zakładania pasków alternatora i pomp wody oraz wspomagania.
Potrzebuję tego, bo poszczępiło mi pasek i prawdopodobnie przeskoczył troszkę i chcę najpierw uruchomić silnik, żeby zobaczyć czy nic się nie stało jak założę nowy pasek. Nie chcę od razu zakładać pasków od osprzętu, bo jak będę musiał znowu to ściągać to bez sensu. Dodatkowo mam problem z odkręceniem nieszczęsnej rolki napinacza paska wielorowkowego.

myster · Post autor: **myster** » 13 lip 2011, 08:37

Mozesz kolego go odpalic, podwarunkiem ze dlugo nie bedzie chodzic( brak obiegu wody).

kojak85 · Post autor: **kojak85** » 13 lip 2011, 08:42

Generalnie zależy mi tylko, żeby zobaczyć czy ożyje.
I mam teraz jeszcze pytanie o kierunek obrotów wału korbowego. W którą stronę się ów wał kręci. Wydaje mi się, że patrząc od przodu samochodu to kręci się zgodnie z ruchem wskazówek zegara, ale głowy nie dam więc proszę o informację.
Dzięki Ci myster za odpowiedź.

krisch · Post autor: **krisch** » 13 lip 2011, 08:50

Dokładnie tak jak to opisałeś : kręci się zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Bez pasków zawsze odpalam po wymianie rozrządu , tak dla pewności . A z tym napinaczem to tam chyba był lewy gwint .

Ross · Post autor: **Ross** » 13 lip 2011, 13:13

dołączę się do tematu - Widzę u siebie pod maską 2 paski.
Węższy napędza pompe wspomagania i kompresor klimy, a ten szerszy alternator ?
Jak się zerwie ten szerszy pasek i nie bedzie ładowania, to przy wylaczonych swiatlach i dmuchawie podziała auto ok godziny na aku ?

kojak85 · Post autor: **kojak85** » 13 lip 2011, 14:04

Jeżeli nie będziesz używał żadnych dodatkowych odbiorników prądu to wytrzyma dużo dłużej. Co do pasków to węższy napędza pompę wody i pompę wspomagania. Szerszy - wielorowkowy napędza alternator i kompresor od klimy.

andi77 · Post autor: **andi77** » 13 lip 2011, 15:47

kojak85, Na kilka sekund zawsze odpalam bez pasków osprzętu w ramach testu po wymianie rozrządu. Z pewnością w ciągu kilku sekund nie przegrzejesz silnika... nawet gdyby był bez płynu chłodniczego.

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 13 lip 2011, 20:48

andi77 pisze:Na kilka sekund zawsze odpalam bez pasków osprzętu w ramach testu po wymianie rozrządu.

Kompletny nonsens ,a co tak można przetestować :?: czy odpali ? jakby rozrząd był żle złożony to z paskami czy bez ,by było po zawodach z chwilą pokręcenia rozrusznikiem

krisch pisze: A z tym napinaczem to tam chyba był lewy gwint

Nie lewy ,normalny odkręcamy w prawo

kojak85 · Post autor: **kojak85** » 13 lip 2011, 23:18

Kompletny nonsens ,a co tak można przetestować :?: czy odpali ? jakby rozrząd był żle złożony to z paskami czy bez ,by było po zawodach z chwilą pokręcenia rozrusznikiem

Mi ten zabieg jest potrzebny żeby zobaczyć, czy silnik zagada, bo ścięło mi pasek od przodu samochodu. Silnik nie zgasł - sam go zgasiłem. Chcę zobaczyć, czy jak założę rozrząd to zagada. Jak nie to nie ma sensu zakładać pasków, bo trzeba nie składać ale dalej rozbierać

andi77 · Post autor: **andi77** » 14 lip 2011, 06:58

MUNIOR pisze:
Kompletny nonsens ,a co tak można przetestować :?: czy odpali ? jakby rozrząd był żle złożony to z paskami czy bez ,by było po zawodach z chwilą pokręcenia rozrusznikiem

Przeczytaj pierwszy post w tym temacie... bo chyba nie wiesz o czym kaman

A co do kręcenia rozrusznikiem.... to zawsze robię dwa obroty wałem za pomocą klucza na ,,sucho" zanim odpalę i sprawdzam, czy znaki ponownie zeszły po tym zabiegu.

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 14 lip 2011, 12:47

andi77 pisze:Przeczytaj pierwszy post w tym temacie... bo chyba nie wiesz o czym kaman
A co do kręcenia rozrusznikiem.... to zawsze robię dwa obroty wałem za pomocą klucza na ,,sucho" zanim odpalę i sprawdzam, czy znaki ponownie zeszły po tym zabiegu.

No i bardzo słusznie

szkoda że od razu tego nie napisałeś ,bo z tego co napisałeś wynikało coś zupełnie innego .A o co kaman w poście zrozumiałem ,spoko

kojak85 · Post autor: **kojak85** » 14 lip 2011, 22:49

Nie chcę zakładać nowego tematu, ale mam jeszcze jedno pytanie. Ktoś wcześniej zakręcił wyrobione śruby do koła pasowego i nie mogę odkręcić jednej z nich, bo jest strasznie wyrobiona. Dodam, że mam klimę i to sprawną a samochód teraz nie jeździ z powodu ściętego paska rozrządu. Obawiam się, że muszę zdjąć obie chłodnice, żeby odkręcić tę śrubę. Teraz pytanie, czy orientujecie się, czy są może ludzie, którzy mogą przyjechać do klienta i spuścić czynnik? Jeżeli nie, to muszę go wypuścić w atmosferę i tutaj pytanie którędy - w którym miejscu rozszczelnić układ, żeby nic nie zepsuć i nie zrobić sobie krzywdy. Chyba, że macie jakieś inne idę, odkręcenia śrubki. Dodam, że torx i młotek raczej ciężko bo chłodnice przeszkadzają

pawelrybak15 · Post autor: **pawelrybak15** » 14 lip 2011, 23:31

W najgorszym razie czeka Cie rozebranie pasa przedniego żeby mieć dobre dojście i przywalenie tej śrubie z młotka :roll:
Robota nie jest taka straszna, przynajmniej w B3 da się to zrobić dość szybko i sprawnie, nie wiem natomiast jak w B4.

diablo228 · Post autor: **diablo228** » 15 lip 2011, 06:48

kojak mi też przy wymianie rozrządu jedna śruba z koła pasowego się nie chciała odkręcić, i musieliśmy zdemontować cały przód, freon poszedł w powietrze

po całym demontażu przodu śrubę odkręciliśmy z kłopotem ale poszła, do tego wymieniłem koło pasowe na nowe bo stare mi biło, z tyłu koła ten metal mi się wyrobił, po wymianie wszystko hula dobrze, szkoda tylko że freon poszedł i musiałem nowe koło kupić co do tanich nie należy.a te śruby to dziadostwo jest i często się wyrabiają jak się je odkręca.