
Mam problem z moim 1z, gdy kupiłem swoje audi była uszkodzona skrzynia, wymieniłem podpiąłem impulsator auto szarpało trzęsło cała buda więc odłączyłem kostkę od skrzyni i jeździłem bez działającego licznika ale audi dochodziło do trzech tysięcy obrotów i dalej je mulilo ale mi to nie przeszkadzało bo szybko nie jeżdżę. Wczoraj pożyczyłem koledze samochód i wrócił i mówi że coś jest nie tak, po przekręceniu zapłonu kontrolka od świec gaśnie po minucie, wcześniej gasła po paru sekundach, zima trochę dłużej ale nie tak jak teraz po zgaszeniu odpalam auto samo wkręca się do 2 tys i opada do 1,2 i cały czas trzyma takie obroty, ruszam nim i auto wkręca się do 2 tysięcy potem szarpie i nie chce jechac, czy to może być nastawnik czy gdzieś szukać przyczyny ?m