[b4 1.9TDi 1Z] Kręci ale nie pali

stillbaz · Post autor: **stillbaz** » 01 wrz 2007, 16:33

Tez taki problem mam .. zaczelo sie jak ruszalem z pod siwatel poprostu zrobil kilka zabek i zgas przegrecam silknik ladnie sie kreci ale nie odpala ... beznzynka jest

nie wiem od czego zaczac sprawdzanie ... aha

80 2.0L 115hp :evil:

dieselpower · Post autor: **dieselpower** » 02 wrz 2007, 19:41

pasek wymieniony ustawione idealnie znaczniki na wale i na walku ale niechce sie zgrac z pompa tak jakby pompa byla przestawiona o pol zombka auto nie odpala odpali dopiero jak odlacze czujnik od swiec zarowych wtedy bardzo glosno chodzi wogule nie ten samochod

chyba ratuje mnie tylko serwis z kompem...

tryni81 · Post autor: **tryni81** » 02 wrz 2007, 20:37

nie ma takiej możliwości, pompa też musi być na znaki. ustaw silnik w pozycji 0, zrzuć pasek, zablokuj pompę i wałek rozrządu i spróbuj nasunąć pasek.
Ustawienie poprawnie rozrządu jest podstawą jeśli tego nie będzie to i nie ustawisz kąta wtrysku

dieselpower · Post autor: **dieselpower** » 02 wrz 2007, 21:47

w tej chwili jest tak ze jak ustawie wszystko na "0" tzn walek i wal to pompa po wsadzeniu preta fi 15 jako znacznik, pret jest skierowany ku gorze pod katem okolo 20- 25 stopni od poziomu i wlasnie to wychodzi mniej wiecej o pol zombka jesli przestawie pompe o zombek do przodu to pret jest skierowany maxymalnie do dolu, nieda sie ustawic wszystkiego na "zero" nawet przekrecajac pompa nie wsadze dokladnie znacznika bo pompa kreci sie wokol wlasnej osi i pytanie CO JEST GRANE? coraz bardziej mysle o tym scietym klinie wizja remontu nowo kupionego auta scina z nog...

tryni81 · Post autor: **tryni81** » 02 wrz 2007, 22:11

dieselpower pisze:w tej chwili jest tak ze jak ustawie wszystko na "0" tzn walek i wal to pompa po wsadzeniu preta fi 15 jako znacznik, pret jest skierowany ku gorze pod katem okolo 20- 25 stopni od poziomu i wlasnie to wychodzi mniej wiecej o pol zombka jesli przestawie pompe o zombek do przodu to pret jest skierowany maxymalnie do dolu, nieda sie ustawic wszystkiego na "zero" nawet przekrecajac pompa nie wsadze dokladnie znacznika bo pompa kreci sie wokol wlasnej osi i pytanie CO JEST GRANE? coraz bardziej mysle o tym scietym klinie wizja remontu nowo kupionego auta scina z nog...

masz 2 sposoby dalszego postępowania
1 zrzucasz jeszcze raz rozrząd, sprawdzasz klin na wale ,ustawiasz rozrząd (profesjonalnie ze ściągnięciem koła z wałka rozrządu) i ustawiasz kąt wtrysku
2 próbujesz ustawić kąt wtrysku (jeśli będzie na tyle miejsca na regulację)
proponuje ci to 2 bo będzie cię to mniej kosztować a może się uda bez zbędnych komplikacji

seba07 · Post autor: **seba07** » 05 wrz 2007, 20:03

Wiem tai temat juz byl nie raz ale zaden nie rozwiazuje mojego problemu.

Mianowicie mam audi B4 1.9 TDI i czasami odpala za pierwszym razem a czasami za 2 -3 przypominam ze silniczek żyleta pieknie klekocze takze nie jest "wyjechany" i jak ma zapalic za pierwszym razem to nie musze krecic nie wiadomo ile pyk zaskakuje i chodzi a czasami jest pyk zaskakuje i po sekundzie gasnie i tak 2- 3 razy od czego to moze zalezec moze gdzies stacyjka nie laczy czy cos.... (chociaz watpie bo by wogóle nie odpalal)

dieselpower · Post autor: **dieselpower** » 05 wrz 2007, 20:59

sytuacja opanowana rozrzad ustawiony byla poprzestawiana pompa ustawione wszystko na kompie teraz zapala od "pyka" teraz czeka mnie kosmetyka tylko zmiana oleju wody itp dzieki wszystkim za pomoc i rady szczegolnie dla kolegi "tryni81" za wklejenie zdjec i szczegolowy opis
Pozdro

przemik · Post autor: **przemik** » 05 wrz 2007, 22:42

Jesli sprawdzenie i ew.regulacja konta wtrysku nie poprawi sytuacji szukalbym w ukl zasilania lub w elektronice pompy.
A moze masz jakis immo co sie przycina.?

Pozdr

keitel · Post autor: **keitel** » 02 gru 2007, 09:39

Witam
Mam następujący problem. Wczoraj wstawiłem autko do garażu. Zgasiłem je i było wszystko Ok. Przychodzę dziś rano auto kręci ale za cholerę nie chce zapalić. Auto kręci ale nie odpala. Jak spojrzałem pod maskę to nie było paliwa w wężu powrotnym. W wężu idącym do pompy niestety nie mogłem tego zobaczyć, bo jest zaizolowany. Ściągnąłem wąż z filtra i wlałem ropę ale autko nawet nie zagadało. Na pych też nie poszło. Co może być tego przyczyną? Wczoraj było wszystko OK?
Wczoraj 2 razy miałem przygodę, że jak chciałem zapalić auto to rozrusznik nie kręcił i musiałem auto na pych odpalać. Czy to mogło mieć wpływ na dzisiejsze odpalanie?

Solskier · Post autor: **Solskier** » 02 gru 2007, 09:49

Diesla nie można palić na pych, miałbyś wielki nie fart jak by przeskoczył pasek rozrządu, chociaz jak teraz nie chce zagadać to kto wie czy nie przesunoł sie... Odwiń izolacje z przewodu zasilającego i na początek zobacz czy idzie nim paliwo. Skoro wczoraj chodziło do momentu zgaszenia to można narazie załozyć że elektryka jest ok...jednak nigdy nic nie wiadomo, pierw sprawdź paliwo czy dochodzi, jak nie to spradź filtr potem pompe, a moze zajrzyj pierw na pasek czy wszystkie znaki sie zgadzają.

keitel · Post autor: **keitel** » 02 gru 2007, 09:59

Wydaje mi się że jakby pasek przeskoczył to by wczoraj też nie zapalił. Wczoraj to wyglądało tak: auto było pchane lekko zaskoczyło i stanęło i wtedy z kluczyka bez niczego odpaliło i potem pojechało. a w wężu między pompką a filtrem nie ma paliwa. a od filtru do baku nie dalo się go ściągnąć.

Solskier · Post autor: **Solskier** » 02 gru 2007, 10:06

Nie sugeruje ze musiał przeskoczyć, ale sprawdzanie cza zacząć od najprostrzych rzeczy... może to co napisze wyda sie głupie - masz paliwo, bo przy niskim stanie w baku (opary) mozna krecić do woli i nie zapali. Sprawdź pompe wtryskową, czy ma napiecie na elektrozaworze po zapłonie. (zawór jest na pompie w miejcu pomiedzy górnym przewodem zasilającym a czterema dolnymi rozdzielającymi)

keitel · Post autor: **keitel** » 02 gru 2007, 15:08

Spradziłem napięcie Na dwóch skrajnych pinach jest po 13,2V a na środkowym 0V. Ściągnąłem też wąż idący do pompki i jak zassałem to paliwo się pokazało. Zajrzałem też pod pokrywę to pasek jest naciągnięty i nie widać żeby się coś z nim działo.

Solskier · Post autor: **Solskier** » 02 gru 2007, 15:40

To ja nie mam już innego pomysłu jak podłaczenie vaga, przecież tak nagle nic sie nie mogło zepsuć

Vision · Post autor: **Vision** » 02 gru 2007, 15:50

napisz czy elektrozawór pyka 3 na rysunku i czy jest na nim prąd bo wygląda że to tego wina
javascript:displayWindow('./download.php?id=1399',1016,910)