[19TDI 1Z] problem po wymianie uszczelki pod głowicą
[19TDI 1Z] problem po wymianie uszczelki pod głowicą
Witam moje audi mam od 3 lat. silnik 1z samochod z 93 roku ale model 94. jak dotad smigal jak marzenie, jedyne co wnim roblem to rozrzad, pompe wody i takie drobiazgi. jednak ostatnio samochod aczol mie sie nie dogrzewac. tzn wskaznik poakazywal mi non stop 80stopni a jak stanolem gdizes na uboczu to 'na luzie temepratura potraila spadac choc ogrzewanie dizalalo ok. wymienilom pompe wody i termostat i dalej nic . jako ze zaczol sie przeciek pod uszczelka pod glowica postanowilem wymienic podejzewajac ze moze miec to cos wspolnego z powyzszym wsakazaniem temperatury. jednak pow wymianie temperatura jest wyzej ale nei che przekroczyc 90 stopni. najgorsze ze nie widaomo czemu ale samochod zaczol dziwnie chodzic jakby kat wyprzedzenia zaplonu byl nie tak, jednak sprawdzone i jest w porzadku. ciezko pali i ma dziwny chud i na dodatek duzo pali. moc słaba - bardzo słaba, przy niskich i srednich obrotach samochod lekko drzy jedynie przy wiekszych obrotach to ustepuje. czytalem dzie nie gdzie ze sa problemy z polaczeniem sie VAGiem i fakt dwoch elektrykow nie dalo rady. jestem w te sprawy zielony ale mam zaufaonego mechanika i ze strony mechanicznej mam pelene zaufanie wiec jestem pewny ze zaplon jest ok. jedyne moje podjezenie to kwestia elektroniki i sterownikow. macie pomysly? pomocy !!! szlag mnie trafia juz z tym
jestem z pomorza - dokladnie z Kaszub. moze zna ktos elektryka ktory nei boi sie tego samoachodu i potrafi zdiagnozowac problem. kogos sprawdzonego bo jak dotad to Koscierzyna mnie zawiodla, moze zle szukalem ale jezdzic od warsztatu do warsztatu to nie ma sensu.
jestem z pomorza - dokladnie z Kaszub. moze zna ktos elektryka ktory nei boi sie tego samoachodu i potrafi zdiagnozowac problem. kogos sprawdzonego bo jak dotad to Koscierzyna mnie zawiodla, moze zle szukalem ale jezdzic od warsztatu do warsztatu to nie ma sensu.
co do kąta wtrysku. ustawiony na 70 wg ktoregos katalogu, paliwo raczej ok, dzieje sie tak dopiero po wymianie uszczelki pod glowica. nie mam swiec dogrzewajacych a termostat jest nowy kolor dymu biały, silnik - dzwiek metaliczny i jak sie rozgrzeje to lepiej (jednak przy odpaleniu nierowno łapie i dopiero po kilu sekundach zacznie równo pracować) i nie dymi jednak słaby, bardzo słaby i dziwna praca silnika - jakby stary zwykły diesel i do tego lekko metaliczny. co do kąta wtrysku, nie był przestawiany podczas zmiany uszcelki, gdyz było zablokowane ale kto wie cos sie moglo przestawic. prosze o kolejne opinie
- misiekdzwon
- Forum Audi 80
- Posty: 599
- Rejestracja: 12 lis 2007, 19:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Złotoryja
Kąt wtrysku wg opisu powinien wynosić 50-65 jednostek w VAGu. Osobiście uważam i z własnego doświadczenia wiem, że w okolicy 58 jednostek jest bardzo dobrze. Silnik odpala bardzo ładnie w ujemnych temperaturach i nie ma ogólnie żadnego problemu. Po wymianie paska rozrządu, trzeba skorygować jednak ten kat wtrysku, bo przestawi się. Nowy pasek jest nie wyciągnięty i któreś koło musi się przestawić- u Ciebie od pompy. Metaliczny dźwięk świadczy właśnie o uwalonym kącie wtrysku, choć może koło zębate od rozrządu dostało luzu na wale i przez to takie dziwne zachowania motorwni.
A co do temperatury silnika i szybkiego spadania na postoju to jest normalne przy tych temperaturach na dworze, choć osobiście zakryłem prawie całą chłodnicę dyktą i zauważyłem poprawę w nagrzewaniu auta.
A co do temperatury silnika i szybkiego spadania na postoju to jest normalne przy tych temperaturach na dworze, choć osobiście zakryłem prawie całą chłodnicę dyktą i zauważyłem poprawę w nagrzewaniu auta.
co prawda nadal walczę z autkiem ale dziękuję za opinię. dopiero jutro dostanę VAGa więc sie podłaczę. moje podejżenia także są odnośnie kąta wtrysku. myślałem także, że podczas remontu został uszkodzony przepływomierz. co do spalania to okazało się, że pompa miała za dużą dawke jednak dalej jest lekki problem. kwestia niedogrzewania - w zeszłe zimy też były mrozy i silnik dogrzew :roll: ał sie do temperatury 90stopni - wskazowka lekko za i tak trzymał non stop bez uchybień nawet w mrozach -10 - -15 - czyli takich jak teraz. jednak to problem drugorzedny wiec najpierw musze motorek doprowadzic do ładu, mechanicznie ładnie cyka ( głowica po remocnie) więc musze go doprowadzić do ładu. jeszcze raz dziekuje za opinie - sprawdze jeszcze raz kat wtrysku, i podlacze VAG. zobaczymy co sie stanie :roll: :roll: :roll:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
A termostat kolega wymienił?w zeszłe zimy też były mrozy i silnik dogrzew :roll: ał sie do temperatury 90stopni - wskazowka lekko za i tak trzymał non stop bez uchybień nawet w mrozach -10 - -15 -
Ja miałem 95 i w sumie też dobrze chodził ,choć dość twardo .Co nie zmienia faktu że powinno być 50-60speeder7 pisze:co do kąta wtrysku. ustawiony na 70 wg ktoregos katalogu
Trochę to dziwne bo jak ci trzyma termostat to zakrywanie chłodnicy kompletnie nic nie dajemisiekdzwon pisze:choć osobiście zakryłem prawie całą chłodnicę dyktą i zauważyłem poprawę w nagrzewaniu auta.
rozrzad sprawdzany dwa razy - wg znaków ok, termostat nowy i nie przewiduje ze moze byc jego wina, termostat marki warhammer (chyba tak to sie pisze). wymieniona takze pompa wody. to cos innego - podejzewam czujnik ale - no wiadomo...
czy jest ktos kto podejzewa za takie zachowanie jakas czesc elektrycnza / przpywomierz lub jakis inny sterownik? co dziwne po wymianie uszczelki pod glowica temperatura silnika wzrosla ale nadal nie jest na 90 i troche wiecej
[ Dodano: 2010-02-24, 19:46 ]
i jeszcze jedno podczas pracy jelsi wyjme kostke od czujnika halla silnik lekko głupije -wskoczy na obraoty chodzi nierowno po czym sie uskpokaja i chodzi jak poprzednio - moze sie tak dziec ? myslalem ze powinien zgasnac i tyle .
czy jest ktos kto podejzewa za takie zachowanie jakas czesc elektrycnza / przpywomierz lub jakis inny sterownik? co dziwne po wymianie uszczelki pod glowica temperatura silnika wzrosla ale nadal nie jest na 90 i troche wiecej
[ Dodano: 2010-02-24, 19:46 ]
i jeszcze jedno podczas pracy jelsi wyjme kostke od czujnika halla silnik lekko głupije -wskoczy na obraoty chodzi nierowno po czym sie uskpokaja i chodzi jak poprzednio - moze sie tak dziec ? myslalem ze powinien zgasnac i tyle .
no sorki - widocznie mój błąd - w takim razie co to za czujnik? w jaki sposób komp sprawdza położenie wału? a co do mojej histori. otzyrmałem auto od specjalisty od pomp, stwierdził że miala za duzą dawke i faktycznie kąt wtrysku nie za bardzo ok ale odchylenei nie było tragiczne. autko chodzi już lepiej ale nadal dużo brakuje mu do ideału. dziś dostałem VAGa to jutro może uda mi sie nim zdiagnozowac.
- Fantomas_29
- Forum Audi 80
- Posty: 463
- Rejestracja: 05 cze 2007, 22:17
- Lokalizacja: Dobieszowice/śląsk
- Kontakt:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 324
- Rejestracja: 02 lut 2010, 22:27
- Lokalizacja: jaroslaw/podkarpacie
CO znaczy plywajace kolo(chyba jak nie dokrecisz ?czy moze Masz na mysli zmienne Fazy Rozrzadu(nie ta era)? w silniku 1Z lub ABT :mrgreen:
[ Dodano: 2010-02-26, 09:20 ]
SPEEDER7 A moze przy wymianie uszczelki,Zalorzyliscie CIENSZA uszczelke pod
GlOwIcE? co zwiekszylo stopien SPREZANIA.I dlatego silnik pracuje TWARDO?
[ Dodano: 2010-02-26, 09:20 ]
SPEEDER7 A moze przy wymianie uszczelki,Zalorzyliscie CIENSZA uszczelke pod
GlOwIcE? co zwiekszylo stopien SPREZANIA.I dlatego silnik pracuje TWARDO?
- Fantomas_29
- Forum Audi 80
- Posty: 463
- Rejestracja: 05 cze 2007, 22:17
- Lokalizacja: Dobieszowice/śląsk
- Kontakt:
uszczelka była 2 - teraz jest 3. więc raczej nie. zgadzam się, żę ten metaliczny dźwięk mógłby z tego wynikać jednak wyjaśnij mi w takim razie czemu auto straciło moc ? przy wkrencaniu na obroty wyczuć jak (niestety nie mam obrotmierza) silnik szarpnie - mniej więcej przy załączeniu turbiny. o ile podczas postoju to nei przeszkadza to podczas rozpędzania auto drży do momentu osiagnicie wyzszych obrotów. podłaczyłem się dziś VAGiem, niestety muszę się go nieco nauczyć jednakże obrty non stop na 230, kąt wtrysku skakał miedzy 75 od 170 - jednak czy to blo wartości tych danych to głowy nie daję. najorsze że auto nie che mi się dogrzac na biegu jałowym temperatura pdoeszła na 60 i tyle. (1 godz w garażu) - jęśli termostat by nie trzymał to sądzę zę chłodnica by musiała byc cieplejsza a ta zimna jak lód. nie rozumiem co tam się dzieje - normalne cuda. mam pytanie o jakiś dobry warsztat w trójmieście i okolicach gdzie napewno wszystko mi wybadaja i ewentualnie naprawia. taki polecany przez klub - ja nie mam juz na to siłSPEEDER7 A moze przy wymianie uszczelki,Zalorzyliscie CIENSZA uszczelke pod
GlOwIcE? co zwiekszylo stopien SPREZANIA.I dlatego silnik pracuje TWARDO?