Kupiłem pechowy egzemplarz mojej audiczki niestety
. Mianowicie bierze olej ok. 2L na miesiąc jak bym nie jeździł czy wiecej czy mniej to ten stopień konsumpcji utrzymuje. Nie widać przy tym żadnych wycieków oleju. Oprócz tego niesamowicie kopci na siwo-niebiesko? czy to na biegu jałowym czy w jeździe (najgorzej przy przyśpieszaniu wtedy idzie spora chmurka ) zauważyłem też że w zbiorniczku płynu chłodzącego jest olej (oczyszczałem płyn z niego ale dalej sie pojawia), (chłodniczka oleju sprawdzana nie przepuszcza), natomiast płynu nie ubywa. Robiłem co mogłem żeby sprawdzić wszystko co sie da by było lepiej, moją Audi mam od 3 mc. Ręce mi już opadają :-x nie znam jej dokładnego przebiegu (auto od handlarza - pech) Czytalem troche o tym na forum lecz nie jestem pewny co do mojego przypadku. Dodam że auto idzie, ma swoją moc, odpala bez problemu. W przymrozki (-7) też odpala bezproblemowo. I tak co może być przyczyną pierścienie? Czy może jednak dać głowice do roboty i nową uszczelke ? A jeśli to pierście to czy opłaca mi sie lepiej kupić inny silnik czy może zrobić ten? Proszę o jakieś sugestie Pozdrawiam
nowego to w żadnym sklepie nie dostanę jedynie pokusić sie moge z jakiegos angola może bedzie ok. Hmm do wydechu już odkręcalem i niby jest osmolone ale to chyba musi tak być? natomiast żadnego wycieku tam nie widzialem. no chyba ze sie nie znam to co w takim razie tam powinienem zobaczyć? Zaryzykuje narazie chyba z tą głowicą troche grosza pójdzie niestety 
