Jakieś 15K temu wymieniłem w serwisie BOSCHA, kompletny rozrzad, ostatnio przy wymianie oleju i filtrów skontrolowali też rozrząd. Okazało się że pasek jest spchany w stronę silnika i się ściera. Bez dodatkowych kosztów wymienili pasek na nowy i kazali przyjechać na kontrolę po tygodniu, okazało się że sytuacja się powtarza. Postawili diagnoze że jedno z kół żebatych jest uszkodzone (to dolne) i sugerują wymianę (400PLN).
Co sądzicie czy to możliwe żeby samo z siebie sie coś takiego zadziało ? Czy raczej coś "spieprzyli" a teraz jeszcze chcą żebym ja za to płacił ....

P.S.
Dodam że ten sam serwis wcześniej wyjmował i uszczelniał pompę wtryskową oraz prostowali delikatnie przygięte wzmocnienie przednie, nikt po nic tam nie dłubał ....