[1.9TDI 1Z] Zapieczona (?) świeca żarowa
[1.9TDI 1Z] Zapieczona (?) świeca żarowa
Witam i z góry przepraszam za zawracanie głowy w jakże wesoły dzień <mikolaj>
Mój problem polega na tym, iż przy wymianie świec żarowych nie mogę dać sobie rady z jedną - patrząc z przodu na silnik to pierwsza od chłodnicy. Reszta poszła mniej lub bardziej oporowo, ale co gorsza stare świeczki w zetorku to jeszcze oryginalne BERU :shock: Więc nie wiem co mam z tym fantem zrobić, wg. licznika samochodzik ma przejechane ok. 239 500 km. Czy możliwe jest jakieś bezinwazyjne odkręcenie jej? Próbowałem WD-40, lekkie obstukiwanie z góry cieńszą rurką i lipa. Co jakiś czas próbuję odkręcić (a nuż się uda), ale boję się ciągnąć na chama. Macie może jakieś pomysły na tę felerną świecę?
Mój problem polega na tym, iż przy wymianie świec żarowych nie mogę dać sobie rady z jedną - patrząc z przodu na silnik to pierwsza od chłodnicy. Reszta poszła mniej lub bardziej oporowo, ale co gorsza stare świeczki w zetorku to jeszcze oryginalne BERU :shock: Więc nie wiem co mam z tym fantem zrobić, wg. licznika samochodzik ma przejechane ok. 239 500 km. Czy możliwe jest jakieś bezinwazyjne odkręcenie jej? Próbowałem WD-40, lekkie obstukiwanie z góry cieńszą rurką i lipa. Co jakiś czas próbuję odkręcić (a nuż się uda), ale boję się ciągnąć na chama. Macie może jakieś pomysły na tę felerną świecę?
- Kokolino
- Forum Audi 80
- Posty: 3371
- Rejestracja: 17 lut 2007, 12:39
- Imię: Radomir
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Prponuje dobry penetrant. Do nich należy płyn hamulcowy, cola .
Ostatnio na podobny problem trafiliśmy przy kolegi Peugeocie 307 też jedna za cholerę sie nie chciała wykręcić. Z pomocą przyszedł nam preparat do smarowania gwintowników i penetrant do sprawdzania szczelności spawów. Zalaliśmy tym i zostawiliśmy na noc, świeca rano wykręciała sie bez problemów.
Niestety nie znam nazw tych środków ale uderz do Goldiego, powienien wiedzieć.
Ostatnio na podobny problem trafiliśmy przy kolegi Peugeocie 307 też jedna za cholerę sie nie chciała wykręcić. Z pomocą przyszedł nam preparat do smarowania gwintowników i penetrant do sprawdzania szczelności spawów. Zalaliśmy tym i zostawiliśmy na noc, świeca rano wykręciała sie bez problemów.
Niestety nie znam nazw tych środków ale uderz do Goldiego, powienien wiedzieć.
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
kolego najlepiej stuknij parę razy młotkiem w świece oczywiście z czuciem nie ma chama.poruszaj trochę śrubę raz w jedną raz w drugą stronę.spróbuj odkręcać na zimnym i na ciepłym silniku.dużo opinii słyszałem że lepiej jest na ciepłym odkręcać ale nie mam pojęcia czemu <ok> jak już to nie pomoże to myślę że powinieneś spróbować na siłę ją odkręcić przecież przy odkręcaniu gwint nie powinien się zerwać...
No udało się, strzykaweczką, żeby nie narobić syfu w koło dawałem troszkę coli i WD-40, zostawiłem na jakiś czas. Potem lekko kreciłem aż wreszcie puściła na tyle żebym mógł wciągnąć gwintem tego "specyfiku". Trzeszczała skubana i miałem stracha ale powoli do celu i się udało Czego to człowiek nie zrobi jak baby wrzeszczą żeby pomagać w przygotowaniach do Świąt <ok> Gwint nowej świeczki pociągnąłem smarem miedziowym i oby do nast. wymiany
A co do temparatury silnika przy odkręcaniu... Hmm wydaje mi się, że kiedy jest ciepły/gorący to teoretycznie (rozszerzalność ciał stałych pod wpływem ciepła) powina pójć ciężej, ew. wogóle. Zimne się kurczy :lol:
A co do temparatury silnika przy odkręcaniu... Hmm wydaje mi się, że kiedy jest ciepły/gorący to teoretycznie (rozszerzalność ciał stałych pod wpływem ciepła) powina pójć ciężej, ew. wogóle. Zimne się kurczy :lol:
- Piotr_Audi
- Forum Audi 80
- Posty: 217
- Rejestracja: 10 maja 2009, 10:15
- Lokalizacja: Wejherowo