[2.8 AAH B4] Chwilowy spadek obrotów na zimnym silniku
[2.8 AAH B4] Chwilowy spadek obrotów na zimnym silniku
Cześć,
tu nagrałem problem taki jak w temacie, za pierwszym razem zgasł jakbym wyłączył zapłon, a ten spadek obrotów pod koniec filmiku był bardzo króciutki, jak skończyłem nagrywać to ten spadek znów się pojawił po czym było słychać "cyknięcie" przekaźnika i już wszystko było ok. Dodam że dzieje się tak przez góra 3 min od odpalenia tylko po całonocnym postoju. Jak jadę na biegu to po prostu nim szarpnie jakby silnik się wyłączył i momentalnie został odpalony z pychu. Co może być tego przyczyną ? Czysta Pb. Pozdrawiam.
tu nagrałem problem taki jak w temacie, za pierwszym razem zgasł jakbym wyłączył zapłon, a ten spadek obrotów pod koniec filmiku był bardzo króciutki, jak skończyłem nagrywać to ten spadek znów się pojawił po czym było słychać "cyknięcie" przekaźnika i już wszystko było ok. Dodam że dzieje się tak przez góra 3 min od odpalenia tylko po całonocnym postoju. Jak jadę na biegu to po prostu nim szarpnie jakby silnik się wyłączył i momentalnie został odpalony z pychu. Co może być tego przyczyną ? Czysta Pb. Pozdrawiam.
Podpiąć nie podepnę, bo tu pojawia się kolejny problem, brak zasilania na wtyczce OBD I. Problem jest tylko i wyłącznie po długim postoju, obroty spadają jak auto pochodzi z 2 min, i tak się dzieje zawsze, więc myślę że pompa która zawsze w tym samym momencie od odpalenia się zwieszała to zbyt duży przypadek. Miesiąc temu był robiony remont góry silnika (zerwany pasek rozrządu), więc wszystkie wtyczki i styki od czujników były poprawiane/czyszczone/wymieniane jeśli trzeba było. Problem ten pojawił się jakoś 2 tygodnie po remoncie. Odnośnie tego przekaźnika, myślisz że może to być przekaźnik pompy paliwa ? Po tych powiedzmy pierwszych 3 minutach od odpalenia nic się nie pojawia podobnego, auto trzyma równo obroty, ładnie przyśpiesza, choć czasem mam wrażenie że jak jest powiedzmy 2,5k obrotów i wcisnę na maksa pedał gazu to jakby się ociążale wkręcał (zwłaszcza na 4 i 5 biegu), odpuszczę i zacznę stopniowo wciskać ten pedał to elegancko przyśpiesza. Ale może to być moje złudne przeświadczenie że tak jest, bo kto nie wsiądzie po tym remoncie do auta to mówi że silnik ma o wiele więcej mocy niż przed remontem.
Po odłączeniu wtyczki od czujnika temperatury cieczy 2-pinowy auto odpaliło z obrotami na pierwszej kresce obrotomierza i strasznie było czuć benzynę po paru sekundach. Po ponownym podpięciu wtyczki odpalił normalnie, więc czujnik sprawny. Na chodzącym silniku odpiąłem kostkę silniczka krokowego i od razu zgasł, tak samo było w przypadku odpięcia kostki przepływomierza, więc te elementy wyglądają na sprawne. Co do przekaźnika to ewidentnie słychać że cyka spod deski nad nogami i teraz pytanie czy przekaźnik pompy paliwa znajduje się w tych okolicach? Jak go sprawdzić czy jest sprawny ? Jakie ma oznaczenie/numer ?
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
to akurat normalne bo kom widzi ujemna temp -35 chyba i podlewa paliwembart0390 pisze: strasznie było czuć benzynę po paru sekundach.
Przekaźnik pompy paliwa powinien być w skrzynce z bezpiecznikami tak jest u mnie i nie sądzę by w AAH bylo inaczej https://audi80.pl/all-opis-bezpieczn ... -vt120.htm
Póki co nic nowego nie sprawdzałem, za to z ciekawości policzyłem spalanie bo coś mi się wydawało że za duże, i miałem rację. Okazało się że mam spalanie koło 14 L na 100km z czego 80 % trasa. Czy potencjometr przepustnicy może wpływać na zwiększenie spalania bez oznak typu nierówne obroty czy cos innego ? Sondy obie sprawne, przy remoncie była jedna wymieniana, ale przed wymianą na uszkodzonej sondzie miałem niższe średnie spalanie nawet jeśli mniej % było zrobione w trasie.
- IC69
- Przyjaciele
- Posty: 4800
- Rejestracja: 05 sty 2007, 22:48
- Imię: Irek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Warszawa
Sprawny jest, ale może być przybrudzony. W moim aucie już kilka razy płukałem krokowca, bo właśnie miałem takie falowania i silnik czasem lubił zgasnąć - za każdym razem pomagało.bart0390 pisze:Na chodzącym silniku odpiąłem kostkę silniczka krokowego i od razu zgas (...) więc te elementy wyglądają na sprawne.
Co do krokowca, to czy on też chodzi kiedy powiedzmy jadę autem, bo jest tak że jadę i nagle jest takie szarpnięcie jakby zapłon/paliwo odcięło i momentalnie wszystko wraca do normy, także nie wiem czy takie zachowanie może tez być spowodowane zacinającym się krokowcem. Ale dla pewności przeczyszczę go, w zwykłej benzynie wystarczy czy użyć czegoś innego ?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
A podczas tego zaniku mocy podczas jazdy na biegu opada wskazówka obrotomierza? Może któryś z czujników indukcyjnych wału wysiada.
Sprawdź bezpieczniki, a jak będą dobre to podciągnięcie zasilanie z innego miejsca to nie jest duży problem.bart0390 pisze:bo tu pojawia się kolejny problem, brak zasilania na wtyczce OBD I
Tak, wskazówka obrotomierza opada, też brałem pod uwagę czujniki wału. Miałem raz taką sytuacje, że zgasiłem samochód, postał z 15 min i nie mogłem odpalić, byłem na mieście, więc wróciłem do domu po jakiś narzędzia. Kiedy wróciłem do auta, spróbowałem odpalić jeszcze raz i odpalił bez problemu. A co do poprowadzenia zasilania, bezpieczniki posprawdzane na samym początku i wszystko ok. A co do pociągnięcia zasilania z innego miejsca, można prosić o jakąś instrukcje jak to zrobić ?
i co poradziles sobie z usterka? ja mam taka sama i nie wiem za co sie bracbart0390 pisze:Co do krokowca, to czy on też chodzi kiedy powiedzmy jadę autem, bo jest tak że jadę i nagle jest takie szarpnięcie jakby zapłon/paliwo odcięło i momentalnie wszystko wraca do normy, także nie wiem czy takie zachowanie może tez być spowodowane zacinającym się krokowcem. Ale dla pewności przeczyszczę go, w zwykłej benzynie wystarczy czy użyć czegoś innego ?
U mnie wraz z ociepleniem się pogody problem ustał, i teraz gdy znowu jest chłodniej nie wystąpił jeszcze ani razu. Może problem był w tym że auto całą zeszłą zimę stało, złapało gdzieś wilgoć, np. na czujniku położenia wału ( w czasie przerywania wskazówka obrotomierza opadała na zero) i gdy się z czasem zrobiło cieplej to i wilgoć zniknęła. Innego wyjaśnienia nie potrafię znaleźć. Sprawdź jeszcze czy kabel od owego czujnika nie jest gdzieś uszkodzony z izolacji i nie łapie zwarcia od wilgoci na zimnym, Ja tak miałem kiedyś, tyle że on miał zerwaną izolację i w czasie jazdy łapał masę i pojawiał się identyczny objaw do tego opisanego w tym temacie.