[ABC] Ciśnienie sprężania
-
- Forum Audi 80
- Posty: 47
- Rejestracja: 06 wrz 2007, 13:20
[ABC] Ciśnienie sprężania
Witam...
jak w temacie, mam pytanie jakie powinno być prawidłowe ciśnienie sprężania na cylindrach w silniku 2.6 V6 ABC, oczywiście uwzględniając wiek i przebieg auta.
Chodzi mi o to jakie jest w miarę normalne i przy jakiej "niskiej" wartości należy zacząć coś robić przy silniku.
Drugie pytanie to co robić jeżeli ciśnienie nie jest zadowalające, jakie są ewentualne koszty remontu głowicy z podzespołami itp.
Pytam jako lajkonik więc się nie śmiejcie :mrgreen:
jak w temacie, mam pytanie jakie powinno być prawidłowe ciśnienie sprężania na cylindrach w silniku 2.6 V6 ABC, oczywiście uwzględniając wiek i przebieg auta.
Chodzi mi o to jakie jest w miarę normalne i przy jakiej "niskiej" wartości należy zacząć coś robić przy silniku.
Drugie pytanie to co robić jeżeli ciśnienie nie jest zadowalające, jakie są ewentualne koszty remontu głowicy z podzespołami itp.
Pytam jako lajkonik więc się nie śmiejcie :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 31 paź 2012, 22:55 przez martino08 (usunięty), łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 47
- Rejestracja: 06 wrz 2007, 13:20
hmm to już nie wiem gdzie szukać przyczyn kulawej pracy silnika.
U mnie ciśnienie na 5 cylindrach mierzone pokazuje między 13 a 14, na jednym tylko oscyluje około 11.
Kolektor ssący wymontowany, środkowa część która się połamała usunięta, wszystko uszczelnione, żadnego lewego powietrza , wężyki od podciśnień OK.
Wymienione świece, lane paliwo 98 ze sprawdzonych stacji, na VAG-u brak błędów.
A auto jedzie jakby miało nie 150 a 90 koni, przydusza się, silnik przy przyspieszaniu robi się galaretowaty, czasem na wolnych potrafi zgasnąć
Do inżynierów z DDR trzeba jechać żeby zdiagnozować to <cut> ustrojstwo ?
Proszę nie używać wulgaryzmów na forum regulamin.
U mnie ciśnienie na 5 cylindrach mierzone pokazuje między 13 a 14, na jednym tylko oscyluje około 11.
Kolektor ssący wymontowany, środkowa część która się połamała usunięta, wszystko uszczelnione, żadnego lewego powietrza , wężyki od podciśnień OK.
Wymienione świece, lane paliwo 98 ze sprawdzonych stacji, na VAG-u brak błędów.
A auto jedzie jakby miało nie 150 a 90 koni, przydusza się, silnik przy przyspieszaniu robi się galaretowaty, czasem na wolnych potrafi zgasnąć
Do inżynierów z DDR trzeba jechać żeby zdiagnozować to <cut> ustrojstwo ?
Proszę nie używać wulgaryzmów na forum regulamin.
Ostatnio zmieniony 16 cze 2009, 21:22 przez martino08 (usunięty), łącznie zmieniany 1 raz.
Nie licz na to ze tak "ciezka krowa" jak B4 bedzie super zwawym samochodem. Swoje to wazy. Byc moze idzie jak 90 konny np golf mk2. Nie zostaje Ci nic tylko schamowac ja. Przy duzym przebiegu mogly Ci sie juz powycierac walki rozrzadu (jesli jezdziles na beznadziejnym oleju) i nie otwieraja zaworow tyle ile powinny, co prawda zdarzalo sie to w 2.5 TDi tych starszych. Sonde lambda przepatrzyles? Pracuje prawidlowo. Moze "zawiesila" sie jedna albo dwie na zbyt ubogiej mieszance i tu masz efekty wlasnie, nie rowna praca, gasnie na wolnych itp. Kompresje wtedy bedziesz mial ok ale dostawac moze za malo paliwa.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 47
- Rejestracja: 06 wrz 2007, 13:20
Wg znachorów, którzy oglądali auto sondy pracują odpowiednio.
Poprzednik raczej dbał o auto, do silnika lany był półsyntetyk, do końca rozrządu zostało jakieś 20-30 tys. km.
Wszystko zaczęło się po tym jak rozleciała się puszka plastikowa w kolektorze ssącym po strzale gazu.
Całość udało się w miarę pozbierać i wyjąć, kolektor złożony i uszczelniony.
Myślałem, że może jakieś resztki zassało dalej ale ciśnienie jest ok więc to raczej nie to.
To prawda, że auto jest ciężkie, ale mam w pamięci jak dobrze zbierało się "od dołu" przed awarią i nie mogę się pogodzić z tym, że tak ma być i już
Poprzednik raczej dbał o auto, do silnika lany był półsyntetyk, do końca rozrządu zostało jakieś 20-30 tys. km.
Wszystko zaczęło się po tym jak rozleciała się puszka plastikowa w kolektorze ssącym po strzale gazu.
Całość udało się w miarę pozbierać i wyjąć, kolektor złożony i uszczelniony.
Myślałem, że może jakieś resztki zassało dalej ale ciśnienie jest ok więc to raczej nie to.
To prawda, że auto jest ciężkie, ale mam w pamięci jak dobrze zbierało się "od dołu" przed awarią i nie mogę się pogodzić z tym, że tak ma być i już
- siwusek216
- Forum Audi 80
- Posty: 695
- Rejestracja: 29 lip 2007, 11:28
- Lokalizacja: Myslowice
Ta cześć wewnątrz kolektora ssącego to swojego rodzaju kierownica powietrza, usuniecie jej powoduje wrażenie zamulonego silnika przy niskich obrotach takie słuchy do mnie dotarły. Zapytaj kolegę skuciok on coś kombinował z rozlecianym kolektorem i dorabiał właśnie ta kierownice.
P.S A co to za gazik masz ze strzela?
P.S A co to za gazik masz ze strzela?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 47
- Rejestracja: 06 wrz 2007, 13:20
Co do kierownic powietrza to być może pełnią one jakąś funkcję.
Poświęciłem sporo czasu i kasy na poszukiwanie kolektora z tą częścią wewnątrz i nic.
Z 4 kolektorów jakie widziałem 3 wcale nie miały tego w środku a jeden miał w częściach.
Zresztą z lektury forów niemieckojęzycznych wynika, że od 94 roku nie montowali już tego wewnątrz właśnie z powodu tego że się łamało często...
Miałem nawet ostatnio kolektor od A4 z tym silnikiem i też bez tej "zwężki".
Wielu ludzi, jeździ bez tego i nie odczuwa braku mocy na niższych obrotach silnika.
Jeżeli byłoby to do kupienia to chętnie bym się zaopatrzył, ale niestety.
Zresztą nawet zestaw naprawczy do kolektora nie obejmuje tej części wewnętrznej.
Gaz u mnie jest sekwencyjny i tylko reduktor, który nie był szczelny był winny temu, że gaz zebrał się w kolektorze i strzelił
Instalację mam OMVL.
Poświęciłem sporo czasu i kasy na poszukiwanie kolektora z tą częścią wewnątrz i nic.
Z 4 kolektorów jakie widziałem 3 wcale nie miały tego w środku a jeden miał w częściach.
Zresztą z lektury forów niemieckojęzycznych wynika, że od 94 roku nie montowali już tego wewnątrz właśnie z powodu tego że się łamało często...
Miałem nawet ostatnio kolektor od A4 z tym silnikiem i też bez tej "zwężki".
Wielu ludzi, jeździ bez tego i nie odczuwa braku mocy na niższych obrotach silnika.
Jeżeli byłoby to do kupienia to chętnie bym się zaopatrzył, ale niestety.
Zresztą nawet zestaw naprawczy do kolektora nie obejmuje tej części wewnętrznej.
Gaz u mnie jest sekwencyjny i tylko reduktor, który nie był szczelny był winny temu, że gaz zebrał się w kolektorze i strzelił
Instalację mam OMVL.
w tym temacie Skuciok opisuje jak to zrobił: https://audi80.pl/80b4-26-v6-abc-pro ... lekto*+abcsiwusek216 pisze:Zapytaj kolegę skuciok on coś kombinował z rozlecianym kolektorem i dorabiał właśnie ta kierownice.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 47
- Rejestracja: 06 wrz 2007, 13:20
kolektor zostawiam w spokoju bo coś wydaje mi się, że nie w nim leży problem.
Tak na chłopski rozum, skoro silniki z np 96-97 roku nie mają tych kierownic fabrycznie
to znaczy, że chyba nie są niezbędne.
Wskazówki skucioka są istotne pod warunkiem, że ktoś ma ten środek i może sobie zrobić tego kopię i próbować czy to coś polepszy.
Nie wiem co dalej począć z tym fantem, zbrakło mi pomysłów, a fachowej pomocy w trójmieście nie uświadczę niestety.
Tak na chłopski rozum, skoro silniki z np 96-97 roku nie mają tych kierownic fabrycznie
to znaczy, że chyba nie są niezbędne.
Wskazówki skucioka są istotne pod warunkiem, że ktoś ma ten środek i może sobie zrobić tego kopię i próbować czy to coś polepszy.
Nie wiem co dalej począć z tym fantem, zbrakło mi pomysłów, a fachowej pomocy w trójmieście nie uświadczę niestety.