Witam.
Jako że lewa sonda odmówiła mi posłuszeństwa to postanowiem ją wymienić. I tu się zaczął giga problem. Nie dość że podejście do niej jest takie że ........ by to wziął to za nic nie mogę jej ruszyć. Na dodatek przeskoczył mi klucz i teraz to już zupełnie nie wiem co z tym zrobić <buu> . Może miał ktoś z Was podobne perypetie z wymianą tej sondy w tym silniku i przekaże mi jakieś cenne wskazówki.