Auto było podpięte pod vaga, problem jest z sondami lambda, pokazują one zawyżone wartości, jest to ciągle ponad 0,9 volt, a przy dodaniu gazu napięcie osiąga 1V i nic się nie dzieje.
Ciekawe jest natomiast, że sondy podłączyłem bezpośrednio pod oscyloskop, i rzeczywiście lewa wygląda na martwą, jednak prawa daje przebiegi od ok. 0,4 do 1 V (przy ruszaniu przepustnicą).
Zauważyłem również że o ile przez całą trasę 280 km ciągiem nie zagrzałem silnika, to teraz udaje mi się wbić temperaturę do prawie 90 st. C, ale ciekawostką jest że nie zawsze tak to wygląda. Czasem ta sama trasa i wskazówka ani drgnie.
Stan obecny to wadliwa sonda odpięta i 50 km przejechanych na nowo zalanym zbiorniku. Silnik jakby pracował minimalnie lepiej, ale po zalaniu do pełna na początku eksperymentu, już nie ma połowy baku więc raczej spodziewam się podobnego spalania.
Wywala również błąd temperatury powietrza (jest sztywno na 21 st. C).
Pytanie zatem jak silnik abc ustala masę zasysanego powietrza? Może mam tam jakiś wielki miks ...
[B4 2.8 AAH] Niewiarygodnie duże spalanie
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4740
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:10
- Imię: Maciej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Wchsut.
Tam jest map sensor.grzmotu94 pisze: Pytanie zatem jak silnik abc ustala masę zasysanego powietrza? Może mam tam jakiś wielki miks ...
Ale kolektor ssący razem z regulatorem obrotów biegu jałowego masz z AAH.
Ten czujnik jest w przepływomierzu. Nie masz nigdzie kostki od niego?grzmotu94 pisze: Wywala również błąd temperatury powietrza (jest sztywno na 21 st. C).
A jak żywa sonda cały czas stoi na 1V to go zalewa cały czas (a przynajmniej w warunkach jakich sprawdzałeś).
21 st. C to pewnie wartość awaryjna dla sterownika jak nie ma odczytu z czujnika. Ale bez odczytu temperatury nie powinno być aż tak źle.
Zastanawiam się za to jaki sterownik tam jest - nie ma przepływomierza, a jest MAP (albo też nie ma?). Jak nie ma odczytów z powietrza to pewnie sterownik jedzie w "service mode" tak żeby nie uszkodzić silnika. Albo jeszcze lepiej - ktoś podpiął MAP zamiast przepływomierza i w ogóle dziwne dane sterownik dostaje (nie wiem czy to możliwe - tak tylko teoretyzuję).
Dobrze byłoby prześledzić w VAGu ilość powietrza (gr. 019 drugie okno) czasy wtrysku (gr 019 czwarte okno - średnia dla wszystkich cylindrów, albo podejrzeć ze sterownika gazu poszczególne wtryskiwacze)
Zastanawiam się za to jaki sterownik tam jest - nie ma przepływomierza, a jest MAP (albo też nie ma?). Jak nie ma odczytów z powietrza to pewnie sterownik jedzie w "service mode" tak żeby nie uszkodzić silnika. Albo jeszcze lepiej - ktoś podpiął MAP zamiast przepływomierza i w ogóle dziwne dane sterownik dostaje (nie wiem czy to możliwe - tak tylko teoretyzuję).
Dobrze byłoby prześledzić w VAGu ilość powietrza (gr. 019 drugie okno) czasy wtrysku (gr 019 czwarte okno - średnia dla wszystkich cylindrów, albo podejrzeć ze sterownika gazu poszczególne wtryskiwacze)
Powracam z tematem, otóż:
-komputer posiadam od 2.6, jednak podciśnienie jest podłączone, na wolnych obrotach czuć ssanie. Po odłączeniu wężyka nie gaśnie od razu, po naciśnięciu gazu ładnie wkręca się na obroty i dopiero po odpuszczeniu gaśnie.
-sprawdziłem regulator paliwa, nie cieknie podczas przegazowania.
-wykręciłem używana lambde w miejsce martwej, jest mniej strzałów w kolektor, silnik lepiej wkręca się na wysokie obroty, jednak czuć spaliny.
Czy wymiana coś pomogła będę wiedział jak wyjeździe bak gazu.
Zwróciłem uwagę Że moja instalacja gazowa posiada własny map sensor, wiec możliwe ze problemem nie jest brak przepływki.
-komputer posiadam od 2.6, jednak podciśnienie jest podłączone, na wolnych obrotach czuć ssanie. Po odłączeniu wężyka nie gaśnie od razu, po naciśnięciu gazu ładnie wkręca się na obroty i dopiero po odpuszczeniu gaśnie.
-sprawdziłem regulator paliwa, nie cieknie podczas przegazowania.
-wykręciłem używana lambde w miejsce martwej, jest mniej strzałów w kolektor, silnik lepiej wkręca się na wysokie obroty, jednak czuć spaliny.
Czy wymiana coś pomogła będę wiedział jak wyjeździe bak gazu.
Zwróciłem uwagę Że moja instalacja gazowa posiada własny map sensor, wiec możliwe ze problemem nie jest brak przepływki.
Masz sekwencję STAG300, więc nie powinno być strzałów w kolektor w ogóle, ale to może kwestia niechlujnej instalacji.grzmotu94 pisze:wykręciłem używana lambde w miejsce martwej, jest mniej strzałów w kolektor, silnik lepiej wkręca się na wysokie obroty, jednak czuć spaliny.
Katalizatory jeszcze masz? - gdzie te spaliny czuć? w kabinie?
Dopóki przepala 30L benzyny to i na gazie będzie źle.grzmotu94 pisze:Zwróciłem uwagę Że moja instalacja gazowa posiada własny map sensor, wiec możliwe ze problemem nie jest brak przepływki.
Jak będziesz miał okazję podłączyć się pod VAG to poszukaj wskazań MAP sensora. Do tego czasy wtrysków benzynowych, ale to już musisz się podpiąć pod komputer LPG - wtedy byś mógł porównać wskazania obu MAP. Sprawdź też szczelności - plak w okolice dolotu i słuchacz czy obroty same rosną.
Może nie będzie potrzeby jak po wymianie sondy będzie OK.