Dzisiaj na parkingu manewrowalem, i nagle auto zgaslo zadna kontrolka sie nie zaswiecila wczesniej i auto juz nawet nie chce zakrecic rozrusznikiem.
Przekaznik cyka w desce jednak rozrusznik nie drgnie, raczej nie zawiesil sie bo w niego starym zwyczajem pukalem od spodu

Zwrocilem uwage, ze nie swieci sie tez sterownik od gazu, ale wtedy chyba powinno byc dobrze na benzynie
[ Dodano: 2015-05-26, 22:38 ]
Generalnie to audi po odstaniu pewnego czasu odpalila bez problemu...
Mysle, ze moze to byc przekaznik lub kostka stacyjki