Forum Audi 80 Klub Polska

Jest tak, dach jest nowy (2 lata) i nie dziurawy, wymieniany w serwisie.
Jednak przes otatnie dwa dni mocno dawało żabami no i dzisiaj patrzę a w bagażniku i na tylnej kanapie mokro. Najpierw pomyślałem dach nieszczelny no ale skąd, jak do bagażnika jak tam zbiornik pomiędzy... Ma ktoś pomysł gdzie to może lecieć? czy jest możliwe że mi nachlapało gdzieś z okolic zbiornika??

I własciwie do tematu trochę... Czy dach się impregnuje czy ma być taki jak z fabryki wyszedł na zawsze?

Ja nie impregnowałem i grama kropli nie przechodzi ale skoro Ci cieknie, ale nie przez dach, to może uszczelka Ci nie dociska pokrywy dachu? zawsze jak myłem auto to się zastanawiałem jak to się dzieje, że nawet polewając tamte rejony nigdzie nie przechodzi woda, ale może właśnie u Ciebie coś tam puszcza i wtedy część wody przedostaje się do bagażnika, a reszta na kanapę. Wg mnie to realna możliwość, choć u nikogo się nie spotkałem z opowieściami o takim problemie w Audi Cabrio.

o jakiej uszczelce mowisz? o tej klapie co zamyka miejsce na dach??

o srebrnej obramowce, a raczej uszczelce ktora przylega do tej srebrnej (chromowanej) obramowki...

ok, napisałem wcześniej dzięki, i że przyjrzę się temu miejscu ale okazało się, że nie wniosłem nic do tematu i zostało usunięte. <ok>

Więc po nic nie wnoszącym przyjrzeniu się temu miejscu - nie ma żadnych szans na to, żeby ciekło właśnie tam. Raz, że mocno jest dociśnięta dwa, że nie ma szans na to, żeby tamtędy woda lała się w dwie strony (auto zawsze stoi pod skosem, więc albo do bagażnika albo do wewnątrz)
Czy ma ktoś może fotki jak wygląda miejsce po tylnej kanapie? albo kufer bez wykładziny?
I tak jeszcze żeby wyjaśnić do końca, nie żebym miał w planie kogoś tam wozić z tyłu bo to raczej bardzo sporadyczne będą sytuacje ale chciał bym wyprać te szmaty a do póki mokną to to nie ma żadnego sensu. Będę więc wdzięczy za wszelkie sugestie.

a wiec opisze moje doswiadczenia... wymienilem w zeszlym roku plekse dachu i na dolnych rogach zbiera sie woda i przy obfitych opadach w srodku widac jak przecieka... mi to nie przeszkadza bo sa to znikome ilosci ktore i tak laduja na skorze pokrywy bagaznika dachu, a pozniej splywa odplywami pod auto, ale gdy mialem nie zrobiona instalacje podswietlania tylnej klapy to w miejscu gdzie jest uszczelnienie na przejscie kabli mielem dziure i przez nia wdzierala sie woda do bagaznika, dokladnie po lewej stronie, sam sie o tym zorientowalem jak wygluszalem bagier ostatnio, ale sytuacje opanowalem i juz jest gitarka ;]