Witam,
Panowie dzisiaj rano (-17 C) włączyłem zaplon i pokazal mi sie dymek wylatujący z kjolumny kierownicy.. wylaczylem zaplon zeby zobaczyc czy nic czasem mi sie nie pali ale nic nie zauwazylem wiec wlaczylem zaplon od nowa i nic mi sie nie pokazalo ani nic.. pozniej przez caly dzien zwracalem na to uwage przy kazdym odpaleniu samochodu ale nic mi sie juz nie pokazalo.. wydaje mi sie ze gdzies na stykach wilgoc mi sie zrobila i jak wlaczylemn zaplon to prad poszedl po stykach i dlatego ten dymek sie pokazał.. a Wy co myslicie i tym..?