Forum Audi 80 Klub Polska

Witam.Czytam tu trochę o Blosie ale nie doczytałem się czy da się założyc to cudo na gaźnik i czy taki patent ma wogule sens.
Nie mam żadnych problemów z gazem,nic nie strzela nic nie faluje,zainteresowałem sie tym dlatego że podobno auto z Blosem poprostu lepiej chodzi na gazie niż na zwykłym mikserze.
Proszę o zdanie na ten temat.

Wydaje mi się kolego, że gaźnik mechaniczny, nie potrzebuje takich udziwnień, miałem takowy z gazem i nie sprawiał problemów.

Wydaje mi się kolego że...dobrze Ci się wydaje ja również nie mam żadnych problemów jak piszę wyżej,chodzi mi tylko o poprawienie osiągów i bardziej kultularną pracę silnika bo jednak róznica między Pb a LPG jest spora a podobno Blos chociaż trochę tą róznicę niweluje . I tylko o to mi chodzi

moja rada: znajdź dobrego gaźnikowca, a nie gaziarza, i on już Ci wszystko poustawia, nie będziesz prawie w ogóle odczuwał różnicy na czym jedziesz, nie będziesz musiał się pchać w dodatkowe koszta, u mnie facet brał 70 zł za czyszczenie i ustawienie gaźnika, starczała taka regulacja na jakieś 3 lata.

znalazłem już takiego "gaźnikowca" a właściwie to nawet trzech po pierwszym Audi paliło 17-18l :!: :!: LPG ale za to power miało że hoho :lol: ,po drugim paliło 10 ale nie chodziło na Pb,tzn. miało dziurę na średnich obrotach i kulało na wolnych.Po trzecim odkryłem że przy gaźniku brakuje kilku wężyków :shock: i były problemy z odpaleniem na źimno ale jak już odpaliło to było jako tako :roll: .Za czwartym razem podjechałem do funfla co ma takie samo audi z takim gaźnikiem,po wypiciu niewielkiej ilości eliksiru jasności :mrgreen: wydłubaliśmy jego gaźnik(on nie ma LPG i wsio orginał) a potem mój,po czym mój został doszczętnie rozebrany,wyczyszczony i złożony wg. tego co widac było w gaźniku funfla a następnie wyregulowany jak na załączonym obrazku .
teraz audi chodzi dobrze na Pb i nie ma większych problemów z LPG pali ok 10l po mieście.Jednak moc jest dużo mniejsza na LPG,np. przy wyprzedzaniu na 5tym biegu przy mw 90-100kmh na benzynie auto ciągnie jak mażenie a na LPG już niestety gożej ,trzeba redukować tak samo przy większych wzniesieniach.Ogulnie ma mocny dół a bardzo słabnie przy wyższych obrotach.

Jeżeli chodzi o tego typu mechaników, to jest wyrobnik i jest artysta, ja nie miałem takich problemów jak u Ciebie występują, ale czasem to i tydzień się u niego w kolejce czekało, zrobisz jak zechcesz, ale z tego co ludzie piszą to bloss jest przeważnie wykorzystywany przy mechanicznym wtrysku, żeby gaz nie strzelał, i autko równo pracowało, a czy ktoś to cuda do gaźnika wkładał to nie wiem

Niestety znalezienie dobrego "gaźnikowca" u mnie to raczej cud,zwłaszcza w erze wtrysków i elektroniki.Był kiedyś taki jeden co podobno cuda robił ale chyba nie do końca bo nie żyje .
Muszę przemyśleć tego Blosa,tani to nie jest a efekt niewiadomy.Jest jescze kwestia zamontowania ustrojstwa,na gaźniku raczej sie nie da.
Mam pomysła co by zamiast tależa z filtrem dopasować jakiś dolot(gumowy wąż z kolanem) od silnika wtryskowego i do niego zapakować blosa a przed nim jakiś stożek.
Sam jestem ciekawy efektu .
Jednak zanim kupię blosa muszę poszukać i dopasować odpowiedni dolot i wszystko dokładnie obcykać bo może się okazać że nie da sie go zamontować.
Jak by pomysł wydołał to byłbym chyba pionierem :mrgreen: z blosem na gaźniku.

Koledzy , dobry gaźnikowiec jest potrzebny do ustawienia GAŹNIKA żeby autko chodziło dobrze na PB , ale do dobrego ustawienia LPG jest potrzebny gaziarz ARTYSTA - ze świeczką takowych szukać .

Kolego marko, tzn, że mój specjalista jest wirtuozem, bo z moich poprzednich autek tylko maluch nie miał gazu, a wszystko ustawiał pan Tadzio, i latało rewelacyjnie, jak sprzedałem poloneza, to koleś z Lublina za 3 miechy się przytelepał, żeby go facet ustawił, co do tego blossa na gaźniku, zwłaszcza, z jakimś modzonym dolotem, to dopiero będą problemy(moim skromnym zdaniem).

Koledzy , żeby była jasność w temacie . Ustawianie I generacji w warsztacie na jałowo i później 3000 obrotów jest najprostszą regulacją . Bez sondy lambda w kolektorze (lub rurze wydechowej od AFR ) i dalszych regulacji pod obciążeniem można mówić o wirtuozerii jeżeli jest ktoś w stanie idealnie ustawić instalacje ( kwestja zlinearyzowania charakterystyk parownika i miksera ). Gaźnik w I generacji służy jedynie jako przepustnica i nie ma znaczenia dla LPG czy są jakiś w nim dysze czy nie ma , a zakładanie na niego drugiego gaźnika gazowego uważam za bezsensowne . BLOS stosuje się w samochodach , w których I czy II generacja sobie nie radzi . W przypadku gaźnika jedynie I generacja dobrze ustawiona , chyba że ktoś ma rzyczenie dołożyć sonde lambda i zainstalować II generacje .

Witam.Dzisiaj poważnie zastanowiłem się nad montażem Blosa i nad niedomaganiem na LPG(spadek mocy itd.) mojego autka,podrapałem się po czaszce po czym udałem się do gazownika którego do tej pory omijałem z daleka ponieważ miał złą opinię ale za to jest najbliżej .Zdegustowany wizytami u polecanych "fachowców" oraz ich fachowymi i drogimi usługami po których efektu nie było pomyślałem że może zajżeć do tego nie fachowca i chociaż wysłuchać o gość powie,nigdy nic nie wiadomo,może mnie czymś zaskoczy.
Facet otwożył maskę i mówi to czego żaden fachowiec nie powiedział "KTO CI TAKI MAŁY G....NIANY PAROWNIK ZAŁOŻYŁ :!: :!: ,to nie Tico tylko Audi 1,8 :!: :!: :!: wykrzyczał.
Kto założył taki parownik to nie wiem bo nabyłem auto już z LPG .
Ludzie zakładają LPG i czasem sami życzą sobie żeby tak zmontować instalację aby auto paliło jak najmniej a mniejsza o osiągi,byle się wlekło,najlepiej jak by zużywało litr na setkę i do tego najlepiej wody,dodał .
Podparty opiniami wielkich polecanych fachmenów próbowałem obalic jego teorię ale on zaproponawał układ zę założy mi właściwy parownik i jak dalej będzie kicha to zmontuje wszystko jak było i za nic nie płacę :!:
Po jakiejś godzinie w moim Audi znalazł się właściwych rozmiarów parownik,następnie regulacja i...... teraz jest tak jak powinno być,audi śmiga na gazie jak rakieta,normalnie kosmos w porównaniu do tego co było.Zrobiłem nawet specjalnie kilkadziesąt kilometrów aby je przetestować.
Nagle odechciało mi się Blosa i wogule nic teraz nie chce przy nim grzebać bo tak jak teraz jest super.
Okazuje się że jak mówi stare przysłowie"pod latarnią jest najciemniej".
Dzięki serdeczne za wasze zdanie w temacie.które poniekąd uchroniło mnie przed niepotrzebnym kombinowaniem i kosztami