Czcze? A lej sobie Lotos w co chcesz, ja wiem co widziałem w silnikach rozbieranych po olejach mineralnych z krajów faktycznie rozwiniętych, a co po naszych popłuczynach.zukreator pisze: nigdzie nie widze żadnych porównań dotyczących jakiegokolwiek parametru technicznego, który mniej lub bardziej charakteryzuje dany olej pod względem jakości. ot czcze gadanie.
Bazy srazy...nie wiem o 90% o jakich piszesz, tym milszy fakt, że jesteśmy taką potęgą w ratyfikacji ropy naftowej :lol:
Pies tkwi w szczegółach -kontrola jakości, specyfika rynku, serwis.przeglądy i świadomość konsumenta.
To co dostają oni, niekoniecznie jest tym co trafia na nasz rynek, a do tego pozostaje rzeczone 10%
O jakości tych samych towarów u nas, a w wersji na eksport mi się nie chce pisać -jeżeli nie jesteś świadom tego zjawiska to właśnie nasza gadanina jest czcza. Lepiej zjeść, konserwę wieprzową z konia i popić piwem "z polskiego chmielu 100 lat tradycji" gonionym na żółci wołowej :lol:
Opinii niejakiego Slavo wybacz, nie przeczytam, bo poprzez wieloletnie własne doświadczenia nabyłem własną i się jej trzymam -a wspomniane lata dowiodły, że mi się to opłaca. Zresztą takich opinii też już co nieco łyknąłem w życiu.
Oczywiście, nawet szkoda jednak, że to nie dodatki -można by je zbierać i dopełniać oleje w/g uznaniam@x1313 pisze: o ile mi wiadomo to jest woda zmieszana z olejem (skroplona para wodna)