Sklep Ipart
części samochodowe
Tarcze, hamulce
Sklep Bestdrive
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl


felgi - sklep internetowy ucando.pl

[B4 2.0 ABT LPG] kontrolka gazu

Wszystko co związane z LPG
Awatar użytkownika
widmo
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 1267
Rejestracja: 18 sie 2007, 11:57
Lokalizacja: Kraków

Post autor: widmo » 11 maja 2008, 14:43

Dobry_K pisze:Nie zgodze sie z kolega na temat dolewania wody do gazu bo to jest przeciez nierealne hmm od kiedy to auto mogloby "chodzic" na wode, poza tym jak by kolega byl ciekawy to by sie zapytal na stacji o cisnienie tankowania gazu bo ten parametr ma wplyw na to ile sie swieci diodek na kontrolce od gazu. Ja sie pytam :)
Poza tym sam musze sobie wyregulowac ten stan aby mi lepiej pokazywal bo jak narazie przy zapalajacej kontrolce rezerwy mam polowe baku :)

Czy miałeś kiedyś przypadek zeby do butli o poj. 40l (@80%=32l) weszło 39,2 litra gazu ?? (sprawdzone kilkakrotnie) nie bylo to spowodowane regulacją ciśnienia napełniania butli.
okazało sie ze w butli była znaczna ilość wody która wchłaniała (wiązała) gaz
efektem było niby większe napełnienie zbiornika, kontrolka gazu oczywiscie pokazywała zupełnie co innego niż w rzeczywistosci.

mi rezerwa się zapala średnio jak mam jeszcze jakieś 50km do przejechania (+/- 10%)

Awatar użytkownika
Danek
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 3410
Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
Imię: Damian
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Sedan
Silnik: 2.2 KK
Lokalizacja: Mazowsze
Kontakt:

Post autor: Danek » 11 maja 2008, 16:57

widmo pisze:znaczna ilość wody która wchłaniała (wiązała) gaz
<wazuuuup> Jakim sposobem? :mrgreen: . Może nie jestem chemikiem ale nawet podstawowa wiedza z tej dziedziny pozwala przypuszczać, że jest to niemożliwe.
Koledzy już to kiedyś wyjaśniałem, że ciśnienie (a tak naprawdę szybkość) tankowania nie ma i nie może mieć tak wielkiego wpływu na ilość zatankowanego gazu. W fazie ciekłej zmiany ciśnienia gazu są bardzo niewielkie bo gaz do skroplenia wymaga stałej wartości nadciśnienia i po jej osiągnięciu dużo bardziej sprężyć gazu (już w fazie ciekłej) się nie da. Spróbujcie wlać do jakiegoś zbiornika więcej wody niż jego nominalna pojemność używając do tego zwiększonego ciśnienia :-) .
Może to być różnica +/- 0,5 litra ale nie kilka litrów. To jedno. Druga sprawa to taka, że za ilość zatankowanego gazu odpowiada wielozawór, który jest wyposażony w zawór mechaniczny odcinający dopływ gazu uruchamiany pływakiem. I tu zbliżamy się do sedna. Największy wpływ na ilość tankowanego gazu ma działanie tego właśnie zaworu i pływaka oraz odchylenie od poziomu tankującego samochodu. Dlaczego? Otóż gaz jest tankowany w fazie ciekłej, a nie lotnej. pływak podnosząc się w pewnym momencie uwalnia zapadkę, która zwalnia zawór i uniemożliwia dalsze tankowanie (słyszalne jako stuknięcie podczas tankowania). W zależności od pojemności i budowy zbiornika ruch pływaka może być bardziej lub mniej gwałtowny. Jest to spowodowane długością ramienia pływaka. Im mniejszy zbiornik tym krótsze ramię i tym większy jego skok przy tej samej ilości zatankowanego gazu. (stąd konieczność kalibracji czujników wskaźnika wielodiodowego).
Co do tego ma poziom pojazdu? Otóż przy krótkim ramieniu i nawet niewielkiej odchyłce od poziomu lustra płynnego gazu pływak może osiągnąć niższą lub wyższą pozycję, a więc pozwoli na zatankowanie większej lub mniejszej ilości gazu bo później lub wcześniej osiągnie punkt maksymalnego zatankowania.
Co do tego wszystkiego ma prędkość napełniania. Otóż zdarza się, że pływak nie rusza się całkowicie swobodnie, jest lekko przyhamowywany przez inne elementy wielozaworu. W związku z tym powolne napełnianie zbiornika może spowodować późniejsze podniesienie pływaka (większy opór mechaniczny) i tym samym zatankowanie nieco większej ilości gazu ale jak już wspomniałem nie jest to jakaś znacząca różnica. Możecie to zjawisko zaobserwować w swoich domach w baczkach spłukiwania sedesów. Ich pływaki i zawory działają na bardzo podobnej zasadzie.
Co do wody w zbiorniku to może się ona tam pojawić z powodu skraplającej się pary wodnej w zbiorniku, której z racji dużych różnic temperatur jest znacznie więcej w zbiorniku gazowym niż w benzynowym. Nie twierdzę, że nie zdarzają się stacje, w których dochodzi do tankowania wody ale ma to miejsce bardzo, bardzo rzadko i częściej gaz jest zanieczyszczony różnymi niepożądanymi substancjami (siarczany, niewydestylowane cząstki stałe itp.). niż zmieszany z wodą.
Także bardzo proszę dajcie już spokój temu ciśnieniu tankowania bo naprawdę to nie tu jest problem. Po pierwsze należałoby się przyjrzeć dokładnie mechanizmom wielozaworów i ich pływakom, potem wykalibrować czujniki (tylko w przypadku czujników do pełnego wskazania poziomu), potem zwrócić uwagę na poziom auta podczas tankowania i na koniec dopiero podejrzewać oszustwo. Naprawdę bardzo trudno jest oszukać wskazania dystrybutora jeśli chodzi o gaz, a dolanie wody do zbiornika na stacji jest właściwie niemożliwe.

Dobry_K
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 204
Rejestracja: 31 lip 2007, 23:57
Lokalizacja: Czestochowa

Post autor: Dobry_K » 11 maja 2008, 18:04

Hej Danek musze napisac to iż bardzo dobrze i dokladnie to opisales poza tym chcialem sie zapytac o to jak jest uksztaltowana rurka za pomoca ktorej gaz jest podawany do silnikach - mam na mysli rurke wewnatrz butli booooooooo w butlach do kuchni domowych rurka od zaworu idzie do samego dna butli skad gaz w postaci cieklej jest podawany do dyszy, jezeli chodzi o wozki gazowe zasilane PB to w tych butlach jest rurka ktora jest specjalnie skierowana w bok butlu ( czyli w dol) poniewaz tam butle leza poziomo i dlatego sa oznaczon szerokim paskiem na obwodzie butli i teraz szczytowa sprawa a mianowicie jesli w butli gazowej np. takiej ktora miesci sie w kole samochodu ta owaka rurka jest umieszczona do samego jego dna toooooooooo chce raz na zawsze wybic z glowy wszystkim ta teorie dolewania wody do gazu poneiwaz auto w pierwszej kolejnosci "wyssalo by" z butli wode hmm a na wodzie sie nie pojedzie, pozdrawiam

Awatar użytkownika
Danek
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 3410
Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
Imię: Damian
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Sedan
Silnik: 2.2 KK
Lokalizacja: Mazowsze
Kontakt:

Post autor: Danek » 11 maja 2008, 20:49

Każdy wielozawór ma rurkę pobraniową skierowaną od wielozaworu (który jest nieco wyżej) w kierunku dna zbiornika ale nigdy nie dotyka ona dna. Zawsze jest nieco ponad dnem. W związku z tym jest możliwość zebrania się w zbiorniku niewielkiej ilości wody ale nie zostanie ona zassana (w tej instalacji nie ma pompy) bo woda nie jest sprężona i nie popłynie do góry tak jak gaz. Gaz jest tam pod ciśnieniem i dlatego wypływa.
Ponieważ przy małych zbiornikach przez długie lata tej skroplonej wody może się zebrać całkiem sporo względem całkowitej pojemności zbiornika to stąd prawdopodobnie opowieści o dolewaniu wody do gazu.
Uprzedzając uwagi, że na stacjach są pompy i jest teoretycznie możliwość zassania wody ze zbiornika i wtłoczenia jej do zbiornika samochodu napiszę, że w tychże zbiornikach jest system filtrów odwadniających, a smok pompy również nie dochodzi do samego dna zbiornika.
A tu zdjęcie przykładowego wielozaworu: http://www.marfus.com/sklep/product_inf ... anguage=pl
ta cienka, czarna rurka przy ramieniu pływaka to właśnie rurka zasysająca gaz do reduktora.

Awatar użytkownika
widmo
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 1267
Rejestracja: 18 sie 2007, 11:57
Lokalizacja: Kraków

Post autor: widmo » 11 maja 2008, 21:15

@ Danek
wielokrotnie tankowałem "owe" auto (VW Jetta jakis stary model juz niepamietam) i na kilku stacjach tankowanie odbywało się tak samo czyli do butli o nominalnej pojemnosci 40l (32 @80%) wchodziło :!: w granicach 39 litrów gazu :!:
wiem ze jest niemożliwe nalać do zbiornika więcej niz jest jego pojemność ale woda w butli własnie to powodowała to ze gazu wchodziło więcej. zwykła ciecz "pochłaniała" pewną iość gazu. (wiem na jakiej zadanie ma butla i wielozawór ;-) )
Wiesz trudno powiedzieć czy to była woda czy jakaś mieszanina innych związków chemicznych o których pisałeś. ale jak wiadomo gaz lpg jest "pozostałością" po destylacji ropy naftowej, dlatego tez jest wysoce możliwe ze w jego składzie znajdzie się własnie woda której do produkcji ON i PB używane są hektolitry.
Mogę za to powiedzieć ze po "chaupniczej" metodzie opróżnienia butli LPG do zera oraz jej rozkręceniu usuneliśmy jakieś 1,5-2 litrów dzwinego brunatno-metalicznego szlamu konsystencją przypominającą wodę. po tym zabiegu do butli zaczeło sie tankować około 31 litrów gazu. czujnik poziomu gazu również zaczoł pokazywać wmiarę realne wskazania.

dodam tez ze wielozawór pozostał bez zmian w 100% nieruszany nie regulowany

Awatar użytkownika
Danek
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 3410
Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
Imię: Damian
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Sedan
Silnik: 2.2 KK
Lokalizacja: Mazowsze
Kontakt:

Post autor: Danek » 11 maja 2008, 23:33

widmo pisze:rozkręceniu usuneliśmy jakieś 1,5-2 litrów dzwinego brunatno-metalicznego szlamu
to właśnie nic innego jak pozostałości po destylacji ropy ale na pewno nie woda :-) . W takim razie już wiem na 99% że Twoje zwiększone tankowanie było spowodowane oporami mechanicznymi pływaka, które powodowała owa maź. Zjawisko mechanicznych oporów opisywałem. nie ma fizycznej ani chemicznej możliwości "rozpuszczenia" "wchłonięcia" itp. pewnej ilości gazu przez "wodę", "szlam" itp. :-) .
Po prostu, zwyczajnie blokowało Ci pływak i dopóki parcie na pływak nie było dostatecznie duże to pływak się nie podnosił i dlatego tankowałeś więcej, również dlatego wariował Ci wskaźnik bo czujnik też jest połączony z pływakiem.

Awatar użytkownika
widmo
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 1267
Rejestracja: 18 sie 2007, 11:57
Lokalizacja: Kraków

Post autor: widmo » 12 maja 2008, 00:48

Danek dzięki za sprostowanie i wyjaśnienie tej kwestii. szczerze powiem że dałbym sobię rękę uciąć ze to była woda i że ona w jakiś sposób wchłaniała gaz. :lol:

w sumie mogło tak być, bo to było jakieś 2 lata temu i nie interesowałem się wtedy aż tak instalacjami LPG i nie brałem wtedy takiej ewentualnosci pod uwagę. nie było to moje auto tylko kolegi. wiec będę musiał sie znim jakoś zgadać i powiedzieć co mogło to spowodować. :-?
bo skoro zawieszało pływak to butla była tankowana prawie na maxa ... :roll: a wiadomo czym moze grozić przepełnienie butli, pomimo tego ze jest ona testowana większym ciśnieniem...
aż mi się ciepło teraz zrobiło jak pomyślę że ja tym autem jezdziłem i mogło coś wybuchnąć ... :-| :-/ :-?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zasilanie LPG”


opony samochodowe opony samochodowe hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl części samochodowe ucando.pl
części samochodowe iparts.pl