Dzień dobry państwu.
Mój problem jest następujący. Jak odpalam zimny silnik to w ogóle nie trzyma wolnych obrotów - od razu gaśnie (to nie jest problemem bo wyciągnę lekko ssanie i jest OK). Jak się rozgrzeje to dopiero zaczyna się zabawa. Powiedzmy, że odpalam rozgrzany silnik, i obroty od razu wskakują na 2500-3000 obr/min. Jak go przegazuję co najmniej do 4tyś to obroty ładnie spadną na ~900obr/min. Następnie jak lekko dodam gazu, tak do 2000-2500obr to już tak zostaje i nie spada. Dopiero jak go znowu przegazuję do tych 4tyś. Dzieje się tak na LPG, mam zapchany gaźnik i na Pb w ogóle nie chodzi. Jest zainstalowany nowy reduktor.
Konfiguracja silnika wygląda tak:
- z gaźnika zdjęte wszelkie podciśnienia i zaślepione wężyki od nich.
- do gaźnika nie jest podłączona żadna elektryka, choć te dwa elektryczne zaworki nie są wywalone.
- filtr stożkowy na rurze z golfa 3 z silnikiem 1.8 jednopunkt (nie znam dokładnego oznaczenia)
- kanały kolektora dolotowego skrócone o połowę
- wąż od parownika do miksera przez całą szerokość komory silnika
- śrubka na wężu 5cm od miksera.
- guma między kolektorem a gaźnikiem jest nowa. Raz zdejmowałem gaźnik ale chyba jej nie zerwałem. Nie mam pewności czy jest cała.
Proszę nie dywagować na temat konfiguracji silnika bo nie ulegnie ona zmianie, gdyż silnik nie siedzi w audi tylko polonezie, i tylko w ten sposób się zmieścił.
U gazownika będę w sobotę, ale wątpię żeby coś wyczarował.
Dlatego pisze tutaj, wśród ludzi którzy znają doskonale te silniki.
Możliwe, że coś by dało podciśnieniowo sterowane ssanie, które wywaliłem, ale wątpię by na LPG miało to aż takie znaczenie.
[80 B3 1.8 RU] LPG-wolne obroty na zimnym OK, na ciepło 2500
Nie wiem o jakim siłowniku mówisz. Mam taki gaźnik
tak jak pisałem podciśnienia wywalone
Przepustnice i inne dźwigienki działają gładko
edit 13.10.2017 18:00
Zdjąłem dzisiaj gaźnik. Okazało się, że źle zaprojektowałem otwieranie drugiej przepustnicy i się nie domykała. Przy okazji odkryłem że się odkręciła dźwigienka od klapki ssania, i klapka latała luźno. Jak to wszystko poskładam do kupy (dopiero w poniedziałek) to dam znać czy problem ustał.
edit 17.10.2017 18:10
Poczynione przeze mnie poprawki rozwiązały problem. Przepustnica się domyka, ssanie przykręcone. Wolne obroty trzyma aż miło.
tak jak pisałem podciśnienia wywalone
Przepustnice i inne dźwigienki działają gładko
edit 13.10.2017 18:00
Zdjąłem dzisiaj gaźnik. Okazało się, że źle zaprojektowałem otwieranie drugiej przepustnicy i się nie domykała. Przy okazji odkryłem że się odkręciła dźwigienka od klapki ssania, i klapka latała luźno. Jak to wszystko poskładam do kupy (dopiero w poniedziałek) to dam znać czy problem ustał.
edit 17.10.2017 18:10
Poczynione przeze mnie poprawki rozwiązały problem. Przepustnica się domyka, ssanie przykręcone. Wolne obroty trzyma aż miło.