[80 B4 ABT + LPG] Nierówne obroty na LPG po rozgrzaniu
[80 B4 ABT + LPG] Nierówne obroty na LPG po rozgrzaniu
Witam wszystkich.
Wiem że temat był już poruszany na forum lecz niestety nie znalazłem odpowiedzi na mój problem. Przepraszam jeżeli napiszę coś nie tak ale jestem nowy na forum i jeszcze brakuje mi 100%-wego rozeznania w terenie.
Mój problem przedstawia się następująco:
W tą sobotę (6.12.2008) wymieniłem pompę wody z której leciało i zarazem wymieniełem świece na NGK klasy 1 ponadto wymieniłem jeszcze cały płyn chłodzący na nowy.
Po naprawie autka dokładnie je odpowietrzyłem i wszystko zdawać by się mogło że jest w porządku gdy jeździłem na PB lecz po przejachaniu jakiś 100km zauważyłem że po przełączeniu na LPG silnik bardzo nierówno chodzi i nawet jak jechałem wczoraj do pracy (dystens jakieś 10km w mieście) to zgasł mi 3 razy, wieczorkiem to samo. Zauważyłem że gdy silnik jest zimny wszystko jest jak najbardziej OK silnik trzyma obroty około 900 - 1000. Gdy silnik się rozgrzewa do 90 ^C zaczynają się dziać wcześniej wspomniane cuda.
Zaznaczę iż przed naprawą pompy wody i wymianą świec nieczego takiego nie było.
Sytuacja występuje tylko na LPG co prawda silnik chodzi lekko nierówno na PB ale wcześniej też tak było zato wcześniej na LPG chodził równiej niż na PB.
1) Jaka może być przyczyna dużego spadku obrotów?
2) Czy może być to przyczyna przewodów WN?
3) Czy można jakoś podkręcić obroty żeby nie gasł.
4) Co zalecacie ?
Będę wdzięczny za pomoc.
I przepraszam że się tak rozpisałem ale chciałem wyeliminować niejasności.
Wiem że temat był już poruszany na forum lecz niestety nie znalazłem odpowiedzi na mój problem. Przepraszam jeżeli napiszę coś nie tak ale jestem nowy na forum i jeszcze brakuje mi 100%-wego rozeznania w terenie.
Mój problem przedstawia się następująco:
W tą sobotę (6.12.2008) wymieniłem pompę wody z której leciało i zarazem wymieniełem świece na NGK klasy 1 ponadto wymieniłem jeszcze cały płyn chłodzący na nowy.
Po naprawie autka dokładnie je odpowietrzyłem i wszystko zdawać by się mogło że jest w porządku gdy jeździłem na PB lecz po przejachaniu jakiś 100km zauważyłem że po przełączeniu na LPG silnik bardzo nierówno chodzi i nawet jak jechałem wczoraj do pracy (dystens jakieś 10km w mieście) to zgasł mi 3 razy, wieczorkiem to samo. Zauważyłem że gdy silnik jest zimny wszystko jest jak najbardziej OK silnik trzyma obroty około 900 - 1000. Gdy silnik się rozgrzewa do 90 ^C zaczynają się dziać wcześniej wspomniane cuda.
Zaznaczę iż przed naprawą pompy wody i wymianą świec nieczego takiego nie było.
Sytuacja występuje tylko na LPG co prawda silnik chodzi lekko nierówno na PB ale wcześniej też tak było zato wcześniej na LPG chodził równiej niż na PB.
1) Jaka może być przyczyna dużego spadku obrotów?
2) Czy może być to przyczyna przewodów WN?
3) Czy można jakoś podkręcić obroty żeby nie gasł.
4) Co zalecacie ?
Będę wdzięczny za pomoc.
I przepraszam że się tak rozpisałem ale chciałem wyeliminować niejasności.
OK rozumiem.
Dzisiaj zmienie przewody WN na nowe co prawda zakupilem Janmory których forumowicze nie polecają.
Martwi mnie tylko fakt że przed naprawą było wszystko dobrze a jak zrobiłem autko to teraz dzieją się różne żeczy. Zaznaczam że autko robiłem sam z kumplem i trzeba było zdjąć rozrząd do wymiany pompy, ale nie sądzę byśmy coś źle poskładali bo przejachałem już nim około 300 km od naprawy więc jak byśmy źle rozrząd złożyli to bym już pewnie o tym wiedział. Fakt że audiczka troche mi się trzęsie ale to pwnie przez to że koło pasowe zdejmowaliśmy i jak założyliśmy to troszkę bije bo jest tyćke nierówno.
Dzisiaj zmienie przewody WN na nowe co prawda zakupilem Janmory których forumowicze nie polecają.
Martwi mnie tylko fakt że przed naprawą było wszystko dobrze a jak zrobiłem autko to teraz dzieją się różne żeczy. Zaznaczam że autko robiłem sam z kumplem i trzeba było zdjąć rozrząd do wymiany pompy, ale nie sądzę byśmy coś źle poskładali bo przejachałem już nim około 300 km od naprawy więc jak byśmy źle rozrząd złożyli to bym już pewnie o tym wiedział. Fakt że audiczka troche mi się trzęsie ale to pwnie przez to że koło pasowe zdejmowaliśmy i jak założyliśmy to troszkę bije bo jest tyćke nierówno.
Dziękuję za radę.
Postaram się to zrobić po pierwsze przewody jak się nie uspokoji to regulacja gazu rozrządu i zapłonu.
A tak na marginesie ile może kosztować sprawdzenie ustawienia rozrządu i zapłonu ??
Jak zmienię przewody to napisze jaki efekt.
Mam jeszcze jedno pytanie czy efektem tego mogą być swiece które wstawiłem.
Wstawiłem NGK klasa nr 1 mają po trzy palniki, czy te świece nadają się do LPG??
Świece : http://www.allegro.pl/item491403727_ngk ... a_vl1.html
Postaram się to zrobić po pierwsze przewody jak się nie uspokoji to regulacja gazu rozrządu i zapłonu.
A tak na marginesie ile może kosztować sprawdzenie ustawienia rozrządu i zapłonu ??
Jak zmienię przewody to napisze jaki efekt.
Mam jeszcze jedno pytanie czy efektem tego mogą być swiece które wstawiłem.
Wstawiłem NGK klasa nr 1 mają po trzy palniki, czy te świece nadają się do LPG??
Świece : http://www.allegro.pl/item491403727_ngk ... a_vl1.html
1. Wkręć na jazdę próbną stare świece i sprawdź jak się zachowuje
2. Znajdź na forum lub poproś kogoś o ustawienie/sprawdzenie rozrządu
3. Po sprawdzeniu rozrządu jedź na ustawienie zapłonu
4. Wyrzuć JANMORY i kup BERU lub BOSCH - nie oszczędzaj na kablach - wiele osób potwierdzi !
5. Popraw to dolne kółko pasowe dla własnego bezpieczeństwa !
Będziesz jechał 150km/h po jakimś łuku i Ci kółko odpadnie a wówczas stracisz wspomaganie - współczuję kierować niunią w takich warunkach !
Robiąc cokolwiek przy silniku zruszyłeś pewnie kable zapłonowe. JANMORy mają to do siebie, że nie są odporne na przeginanie i po kilku zdjęciach ze świec sypią się Przerabiałem JANMORy w innych autach i szczerze nie polecam nikomu !
Pamiętaj, że zdjęty i ponownie założony pasek rozrządu wymaga ustawienia zapłonu - nie napniesz paska idealnie tak samo jak był poprzednio.
2. Znajdź na forum lub poproś kogoś o ustawienie/sprawdzenie rozrządu
3. Po sprawdzeniu rozrządu jedź na ustawienie zapłonu
4. Wyrzuć JANMORY i kup BERU lub BOSCH - nie oszczędzaj na kablach - wiele osób potwierdzi !
5. Popraw to dolne kółko pasowe dla własnego bezpieczeństwa !
Będziesz jechał 150km/h po jakimś łuku i Ci kółko odpadnie a wówczas stracisz wspomaganie - współczuję kierować niunią w takich warunkach !
Robiąc cokolwiek przy silniku zruszyłeś pewnie kable zapłonowe. JANMORy mają to do siebie, że nie są odporne na przeginanie i po kilku zdjęciach ze świec sypią się Przerabiałem JANMORy w innych autach i szczerze nie polecam nikomu !
Pamiętaj, że zdjęty i ponownie założony pasek rozrządu wymaga ustawienia zapłonu - nie napniesz paska idealnie tak samo jak był poprzednio.
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Nemo 28, proszę Cię nie wprowadzaj zamętu. Świece o których mowa są zalecane również do silnika ABT, a nie tylko do ABK jak sugerujesz!
dj k2, Świece masz ok. Natomiast co do przewodów to popieram ich wymianę na beru lub bosch. Ale przewody to nie wszystko, jest jeszcze kopułka i palec, które warto wymienić. Potem oczywiście poprawienie koła pasowego (jak najszybciej) oraz sprawdzenie rozrządu i ustawienie zapłonu.
Sprawdź też czy reduktor LPG jest tak samo rozgrzany jak silnik. Może być tak, że reduktor jest zapowietrzony i przymarza tym samym silnik jest zalewany źle odparowanym gazem. Po tych wszystkich czynnościach pozostaje regulacja gazowni.
dj k2, Świece masz ok. Natomiast co do przewodów to popieram ich wymianę na beru lub bosch. Ale przewody to nie wszystko, jest jeszcze kopułka i palec, które warto wymienić. Potem oczywiście poprawienie koła pasowego (jak najszybciej) oraz sprawdzenie rozrządu i ustawienie zapłonu.
Sprawdź też czy reduktor LPG jest tak samo rozgrzany jak silnik. Może być tak, że reduktor jest zapowietrzony i przymarza tym samym silnik jest zalewany źle odparowanym gazem. Po tych wszystkich czynnościach pozostaje regulacja gazowni.
Naturalnie zastosuje się do rad koledzy. Zrobię wszystko w przeciągu 2 tygodni bo chwilowo nawet nie mam czasu odstawić autka do mechaniora. Sprawdzalem czy parownik jest rozgrzany i mogę powiedzieć że na 100% układ jest odpowietrzony dobrze. Rozumiem że zapłon może być źle ustawiony ale wtedy problemy były by również na PB. Przewodów jeszcze nie założyłem bo nie mam kiedy wracam z roboty o 19 i na parkingu ciemnica a nie będę robił tego po ciemku. Przewody zmienię w sobote narazie na Janmory bo są nowe więc nie będę ich wyrzucał do kosza najwyżej za 3 moze 5 miesięcy zmienie na BOSHA albo NGK. Na święta jadę do domku mam tam cały warsztat wiec się pobawię. A co do świec to też wydaje mi się że nie mają one wiekszego znaczena. Stare świece oczywiście taż mam w domku wiec jak pojade na święta to zmienię na stare i zobaczę efekty.
Ma ktoś może pomysł dlaczego zaczynają spadać obroty dopiero po rozgrzaniu, zrozumiał bym jeszcze jak by miał problemy z paleniem na zimnym ale na gorącym - tego nie czaje.
A jeszcze jedno pytanie (pewnie głupie) co to jest ten palec i gdzie go szukać. Kopułka to wiem co to jest. Ile to może kosztować ??
Ma ktoś może pomysł dlaczego zaczynają spadać obroty dopiero po rozgrzaniu, zrozumiał bym jeszcze jak by miał problemy z paleniem na zimnym ale na gorącym - tego nie czaje.
A jeszcze jedno pytanie (pewnie głupie) co to jest ten palec i gdzie go szukać. Kopułka to wiem co to jest. Ile to może kosztować ??
Jak zdejmiesz kopułkę to oczom twoim ukarze się palec :mrgreen:dj k2 pisze:A jeszcze jedno pytanie (pewnie głupie) co to jest ten palec i gdzie go szukać. Kopułka to wiem co to jest. Ile to może kosztować ??
Wcale nie trzeba zdejmować rozrządu-sam ostatnio to przerabiałemdj k2 pisze:trzeba było zdjąć rozrząd do wymiany pompy,
Jesli to zrobiliście to jak koledzy wyżej pisali-kontrola rozrządu i zapłonu
Kolego co do tego że nie trzeba zdejmować rozrządu to się akurat nie zgodzę. Ja miałem tam taką osłonę z pomalowanej na czarno blachy. Pod wspomnianą osłoną znajdowało się kilka śrób od pompy wody wiec nie szło inaczej tego rozebrać. Co prawda robiłem to po raz pierwszy więc może jest inna metoda by to rozebrać.
Dobra dobra ale czy ktoś może ma jakikolwiek pomysł dlaczego jak jest zimy to jest OK a jak jest gorący to gaśnie akurat na LPG a na PB nie. Gdyby to było związane z zapłonem to podejrzewam że problemy były by też na PB.
Dobra dobra ale czy ktoś może ma jakikolwiek pomysł dlaczego jak jest zimy to jest OK a jak jest gorący to gaśnie akurat na LPG a na PB nie. Gdyby to było związane z zapłonem to podejrzewam że problemy były by też na PB.
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
dj k2, Nie napisałeś jaką masz instalację gazową, a nikt nie jest jasnowidzem. Może w trakcie wymiany płynu trąciłeś coś od instalacji (np. register) i instalacja została rozregulowana. Nie chce mi się zgadywać. Napisz co masz pod maską to wtedy będziemy myśleć. Możesz podpiąć woltomierz pod sondę i sprawdzić czy kiedy Ci się silnik dławi to ma za bogatą mieszankę czy za ubogą - byłaby jakaś podstawa do dalszych rozważań.
Faktycznie najmocniej przepraszam.
Zdaje mi się że mam instalację LPG II generacji znaczy się mam przełącznik taki elektroniczny w kabinie gdzie mogę przłączać pomiędzy benzyną a gazem i mogę ustawić tak że jak lampka mruga to zapali na benzynie a jak dodam gazu i wejdzie na obroty to sie sam przełączy na gaz. Jeżeli źle coś napisałem to proszę mnie poprawić gdyż naprawdę na LPG się nie znam.
Zdaje mi się że mam instalację LPG II generacji znaczy się mam przełącznik taki elektroniczny w kabinie gdzie mogę przłączać pomiędzy benzyną a gazem i mogę ustawić tak że jak lampka mruga to zapali na benzynie a jak dodam gazu i wejdzie na obroty to sie sam przełączy na gaz. Jeżeli źle coś napisałem to proszę mnie poprawić gdyż naprawdę na LPG się nie znam.
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Sam przełącznik nic nam nie mówi. Zajrzyj pod maskę i poszukaj na wężu gazowym od reduktora do miksera silniczka krokowego albo śruby regulacyjnej. Jeśli jest tylko śruba to masz I generację i mogłeś tą śrubę przestawić niechcący, należałoby w takim przypadku podjechać do gazownika na regulację. Natomiast jeśli na wężu jest silniczek krokowy to poszukaj sterownika i napisz co jest na nim napisane to będę wiedział co to za elektronika i czy można coś z tym zrobić samemu. Sprawdź też czy nie uszkodziłeś gdzieś jakiego węża, złącza itp. gazowego.
A wracając do tego, że na benzynie pracuje, a na gazie nie bardzo to dodam tylko tyle, że LPG jest o wiele wrażliwszy na niedomagania układu zapłonowego, źle ustawiony rozrząd itp. Dlatego może być tak, że na benie jeszcze się turla, a na LPG odmawia współpracy.
A wracając do tego, że na benzynie pracuje, a na gazie nie bardzo to dodam tylko tyle, że LPG jest o wiele wrażliwszy na niedomagania układu zapłonowego, źle ustawiony rozrząd itp. Dlatego może być tak, że na benie jeszcze się turla, a na LPG odmawia współpracy.
Sprawa wygląda tak: na wężu jest silniczek krokowy lecz oznaczeń w tym momencie nie podam gdyż akurat dzisiaj nie jestem autkiem w pracy wiec nie mam jak sprawdzić. Co do kabli WN to już zamówiłem NGK a te JANMORY oddam spowrotem do sklepu. Faktycznie układ LPG jest wrażliwszy na zmiany w układzie zapłonowym niż PB ale nadal nie wiem co ma do tego temperatura. :?: