czesc
wystąpił wczoraj problem w moim tupolewie..
na starcie chcialem zaznaczyc ze silnik moj jst przegrzany pomału zabieralem sie za zrobienie uszczelki problem nie jest duzy po odpowietrezeniu ukladu mniej wiecej po 200km na nowo sie zapowietrza i delikatnie szarpie ale to nie jest tematem.
tydzien temu zabralem sie za wymiane lozysk i przegubów z przodu a troszke czasu mi z tym zeszlo alto stalo praktycznie tydzien.. przy niedzieli poskladalem wszystko do kupy i pora na test probuje odpalic a tu dupa rozrusznik kreci a on zlapac nie chce... az aku padl podjechalem 2 gim autem kable zapielem i krece w koncu zlapał.. i bardzo nierowno pracowal zchodzil do 300 obrotów czasami gasl.. (na wolnych) kiedy dodawalem mu gazu bardzo powoli obroty rosly jak by nim szarpalo na prawo i lewo ale wystarczy minimalnie zdjac noge z gazu i odrazu dodac gazu i na obroty sie wkreca najdziwniejsze jest to ze jak stawialem auto to przyjechalem z trasy autko stalo 1 dzien odpaliło normalnie a dopiero nastepnego dnia postawilem je na warsztat i tez przy wjezdzaniu na garaz wszytko chodzilo tak jak powinno...
a po tygodniu stania cos mu odwala...
prosze o jakas porade moze to jakas pierdoła ktorą w momenci enaprawie..
szukalem na forum ale nie moglem znalezc zadnego podobngo tematu..