może go dławić bo zostaje za mało powietrza....rozbierz te doloty ala harmonijkowe i zostaw sam dolot od obudowy filtra powietrza i może nie będzie trzeba regulować. Ale jak spadło spalanie to jaka jest różnica? z ilu na ile spadło? silnik pracuję płynniej na nowych przewodach WN? no i jak miałeś stan przewodów bo moje stare "rozpadły się" przy wymianie w rękach... no i jakie założyłeś? mam nadzieje że nie Sentechy\Janmor itp G. tylko Boscha albo Beru\Ngk
P.s: Gdybyś wymienił przewody tak jak psiałem to kilkakrotnie jakiś rok temu miałbyś już problem rozwiązany <ok>
[B4 2.0 ABT + LPG] problem ze spalaniem, pytania.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Nie zawsze się tak dzieje... zależy jak są uszkodzone przewody. U mnie przewody były śmietnik i tak jak pisałem wyżej rozpadly się w rękach a nawet jak deszcz lał silnik nie przerywał, nie szarpał itp historie.Jarewa pisze:Nie szukaj winy w przewodach, gdyby one miały znaczenie to by był większy problem niż większe spalanie. Auto by gasło i szarpało strzelało przerywało itd. A on nie miał tych problemów.
Co do porownika to mój jest z 2005r i dalej lata bez problemu nie rozbierany a ile spala mi ABT z połaczeniu z CGT pisałem nie raz... co do sondy to się zgadzam i innego napięcia na niej ale to przy pracy na BP bo jak pamiętam piszemy o drugiej generacji więc pewnie jest emulator i sonda "wyłączona" podczas pracy na LPG, bynajmniej tak mam u siebie to rozwiązane.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Sonda pracuje cały czas, emulator jej nie wyłącza, tylko przestaje przekazywać jej sygnały do ecu silnika. Wpinając się przed emulatorem widać jej prawdziwe wskazania.ślepak pisze: co do sondy to się zgadzam i innego napięcia na niej ale to przy pracy na BP bo jak pamiętam piszemy o drugiej generacji więc pewnie jest emulator i sonda "wyłączona" podczas pracy na LPG, bynajmniej tak mam u siebie to rozwiązane.
z przewodów prąd mnie kopnął tak, że w szpitalu wylądowałem, zdecydowanie były do wymianyślepak pisze:Nie zawsze się tak dzieje... zależy jak są uszkodzone przewody. U mnie przewody były śmietnik i tak jak pisałem wyżej rozpadly się w rękach a nawet jak deszcz lał silnik nie przerywał, nie szarpał itp historie.Jarewa pisze:Nie szukaj winy w przewodach, gdyby one miały znaczenie to by był większy problem niż większe spalanie. Auto by gasło i szarpało strzelało przerywało itd. A on nie miał tych problemów.
Co do porownika to mój jest z 2005r i dalej lata bez problemu nie rozbierany a ile spala mi ABT z połaczeniu z CGT pisałem nie raz... co do sondy to się zgadzam i innego napięcia na niej ale to przy pracy na BP bo jak pamiętam piszemy o drugiej generacji więc pewnie jest emulator i sonda "wyłączona" podczas pracy na LPG, bynajmniej tak mam u siebie to rozwiązane.
Temat ogarnięty tylko nie wiem czym na świecę pierwsza od kabiny przewód WN nie nachodzi tak całkiem. Wszystkie wtyczki od przewodów stykają się prawie z silnikiem a ta jedna jakby odstaje trochę i nie mogę dopchać tego za nic o.O Sprawdzałem świeca pewnie wkręcona, nie wiem ocb