Witam
W moim aucie jest coś dziwnego mianowicie. Po włączeniu auta sam dochodzi do 2 tys obrotów i się przełącza na LPG... Co innego jak by się włączyło i by miało obroty 1200 i sam po naciśnięciu pedału bym mógł kontrolować przejście na gaz. Bo takie coś kiedy będą ujemne temperatury nie będzie zabójcze dla silnika? I kwestia druga auto po wciśnięciu pedału do podłogi nie przyspiesza co innego jak wcisnę tak do polowy, 2/3 wtedy czuje ze jest o wiele lepiej z przyspieszeniem...
Proszę pamiętać o prawidłowym nazywaniu tematów. Pozdrawiam.
[B3 PM LPG] Zaszybko przelacza sie na LPG
[B3 PM LPG] Zaszybko przelacza sie na LPG
Ostatnio zmieniony 20 paź 2008, 08:03 przez kolczu, łącznie zmieniany 1 raz.
Więc tak jeżeli masz przełącznik od gazu taki bardziej "prymitywny" że tak powiem z napisami np I 0 II to wyciągnij to ale wczeniej odłącz przewody które idą z tyłu do niego.Gdy już będziesz miał to w ręku podlącz tą kostke do niego tak jak było tylko bez wsadzania go spowrotem.Na płytce będzie widac taki jak by potencjometr ? z regulacją na śróbkę ustaw przełącznik na poziom którym włączasz LPG poprzez wchodzenie na obroty i kręc delikatnie w lewo lub prawo i sprawdzaj kiedy będzie Tobie najlepiej
Wydaje mi się że problem siedzi w "podwyższonych obrotach biegu jałowego na zimno" czyli "ssaniu". Możliwe że uszkodzony jest czujnik temperatury albo nastawnik przepustnicy.
Obroty przy których przełącza się na gaz możesz sprawdzić przez załączenie gazu dopiero po nagrzaniu silnika i ustaleniu się normalnych wolnych obrotów.
Druga sprawa to już ustawienie dawki gazu czyli wizyta u gaziarzy(za mała dawka gazu)
Obroty przy których przełącza się na gaz możesz sprawdzić przez załączenie gazu dopiero po nagrzaniu silnika i ustaleniu się normalnych wolnych obrotów.
Druga sprawa to już ustawienie dawki gazu czyli wizyta u gaziarzy(za mała dawka gazu)