Tak jak pisałem w poprzednich postach mam problem ze "skaczący" zapłonem na jednej głowicy, co wiążę się z nierówną pracą silnika- jeszcze sonda jest do wymiany, ale to już inna historia

Rozrząd był wymieniany w tamtym roku wraz z pompą wody, termostatem i kapitalnym remontem silnika !!!
Dziś mój znajomy rozłożył rozrząd i okazuję się, że wałki są dziwnie ułożone wobec siebie, a mianowicie podkładki na kołach powinny schodzić się dużymi otworami do wewnątrz, a małymi na zewnątrz. U mnie jest tak, że na jednym wałku duży otwór jest do wewnątrz, a na drugim wałku jest na zewnątrz. Wygląda na to, że jeden wałek jest przepierd...ny o 180 stopni.
Czy jest jakaś metoda na właściwe ustawienie SAMYCH wałków.
Z tyłu (od ściany grodziowej) są dwie zaślepki w głowicy, po ich zdjęciu widoczne są nacięcia na wałkach, ale nie wiemy jak je ustawić. Blokada przednich kół nic nie da bo nie wiadomo czy wałki zostały dobrze skręcone z kołami.
Jak powinny być ustawione wałki względem siebie?- u mnie nacięcia schodzą się do środka(jeden wałek ma większe nachylenie od drugiego / \ )
Czy ma ktoś jakiś schemat?
Może są jakieś punkty odniesienia?
Bardzo proszę o pomoc bo mam już powoli dość tej całej zabawy.