[80 B4] Obniżające sprężyny
Wiesz co miałem Ci odpisać na tego posta ale daruję sobie. Niech będzie Twoja racja ...
MTS jest twardy ... a wszystkich , którzy chcą sie przekonac jaki jest naprawdę zapraszam na wiosnę na przejażdżkę.
Widzę że jesteś z Warszawy to również możemy zrobić na wiosnę spota i sam ocenisz - może ja mam innego MTS-a, nie wiem , albo coś co jest dla wszystkich twarde dla mnie zwyczajnie jest komfortowe.
Z drugiej strony słyszałem już opinie ,że fabryczne zawieszenie w passatach b5 jest twarde wiec wszystko możliwe <ok>
Reasumując twarde czy miękkie to za te pieniądze jest OK i z czystym sumieniem mogę polecić.
Dziękuję to był ostatni post dot. tej kwestii.
MTS jest twardy ... a wszystkich , którzy chcą sie przekonac jaki jest naprawdę zapraszam na wiosnę na przejażdżkę.
Widzę że jesteś z Warszawy to również możemy zrobić na wiosnę spota i sam ocenisz - może ja mam innego MTS-a, nie wiem , albo coś co jest dla wszystkich twarde dla mnie zwyczajnie jest komfortowe.
Z drugiej strony słyszałem już opinie ,że fabryczne zawieszenie w passatach b5 jest twarde wiec wszystko możliwe <ok>
Reasumując twarde czy miękkie to za te pieniądze jest OK i z czystym sumieniem mogę polecić.
Dziękuję to był ostatni post dot. tej kwestii.
Podsumowując:
Jeśli chcesz mieć komfort - nie obniżaj samochodu. Jedyna opcja sensowna to (w modelu C4 przynajmniej) Eibach 35/35. Osoby które go montują są zadowolone, bo charakterystyka jest podobna do seryjnego zawieszenia, ale trzymanie w zakrętach duzo lepsze.
Jeśli wkładasz 60/40 - to czy to będzie H&R, czy Weitec, czy Jamex, czy inny MTS - no sorry ale będzie twardo i szukanie kszty komfortu zakrawa o głupotę.
A sprzeczanie się "który jest bardziej miękki" jest już szukaniem dziury w całym. Gleba nie ma być wygodna, ma spełniać swoje zadanie (lepsze prowadzenie, wygląd - co kto lubi).
Dlatego te kilka wiadomości powyżej może i początkowo sensownych, później już nie dało się ich czytać bo to zwykłe bicie piany :roll:
Macie swoje lata, a czuje się nadal jak w piaskownicy :mrgreen:
Jeśli chcesz mieć komfort - nie obniżaj samochodu. Jedyna opcja sensowna to (w modelu C4 przynajmniej) Eibach 35/35. Osoby które go montują są zadowolone, bo charakterystyka jest podobna do seryjnego zawieszenia, ale trzymanie w zakrętach duzo lepsze.
Jeśli wkładasz 60/40 - to czy to będzie H&R, czy Weitec, czy Jamex, czy inny MTS - no sorry ale będzie twardo i szukanie kszty komfortu zakrawa o głupotę.
A sprzeczanie się "który jest bardziej miękki" jest już szukaniem dziury w całym. Gleba nie ma być wygodna, ma spełniać swoje zadanie (lepsze prowadzenie, wygląd - co kto lubi).
Dlatego te kilka wiadomości powyżej może i początkowo sensownych, później już nie dało się ich czytać bo to zwykłe bicie piany :roll:
Macie swoje lata, a czuje się nadal jak w piaskownicy :mrgreen:
- MartiniNBR
- Forum Audi 80
- Posty: 51
- Rejestracja: 30 mar 2014, 22:19
- Lokalizacja: Braniewo
Założyłem dziś do siebie te sprężyny koni -30 z avanta. Efekt?
Przód idealnie obniżony tak jak chciałem, tył jest za nisko ale w sobotę postaram się podnieść talerzyk o kilka cm wyżej na amorku i zobaczymy jak będzie.
Jeśli będzie lipa to na tył lecą ori sprężyny i wszystko powinno stać równo bo wcześniej przód był wyżej- ten typ tak ma :roll:
Co do tylnych sprężyn z avanta to owszem, dolny zwój jest węższy ale to nie rzutuje bo po obciążeniu sprężyna stabilnie opiera się na talerzu. Pozdro <ok>
Przód idealnie obniżony tak jak chciałem, tył jest za nisko ale w sobotę postaram się podnieść talerzyk o kilka cm wyżej na amorku i zobaczymy jak będzie.
Jeśli będzie lipa to na tył lecą ori sprężyny i wszystko powinno stać równo bo wcześniej przód był wyżej- ten typ tak ma :roll:
Co do tylnych sprężyn z avanta to owszem, dolny zwój jest węższy ale to nie rzutuje bo po obciążeniu sprężyna stabilnie opiera się na talerzu. Pozdro <ok>
MartiniNBR pisze:Założyłem dziś do siebie te sprężyny koni -30 z avanta. Efekt?
Przód idealnie obniżony tak jak chciałem, tył jest za nisko ale w sobotę postaram się podnieść talerzyk o kilka cm wyżej na amorku i zobaczymy jak będzie.
Jeśli będzie lipa to na tył lecą ori sprężyny i wszystko powinno stać równo bo wcześniej przód był wyżej- ten typ tak ma :roll:
Co do tylnych sprężyn z avanta to owszem, dolny zwój jest węższy ale to nie rzutuje bo po obciążeniu sprężyna stabilnie opiera się na talerzu. Pozdro <ok>
Będziesz podkładał jakieś gumki czy masz ruchome talerzyki?
Wąski zwój ładnie cały się układa ?
- MartiniNBR
- Forum Audi 80
- Posty: 51
- Rejestracja: 30 mar 2014, 22:19
- Lokalizacja: Braniewo
Talerzyk w tylnych amorach jest ruchomy i można go spokojnie zdjąć, założyć tulejkę jakieś 2-3cm i na nią talerzyk taki jak w kombi aby pasował na mały zwój :mrgreen:
Na obecnym talerzyku zwój leży równo, nie przesuwa się i nic nie tłucze tyle że jest za nisko.
PS. Przód -30 tył został ori bo i tak był sztywny. Jest git <ok>
Na obecnym talerzyku zwój leży równo, nie przesuwa się i nic nie tłucze tyle że jest za nisko.
PS. Przód -30 tył został ori bo i tak był sztywny. Jest git <ok>
- Piotrekdriver1
- Audi 80 Klub
- Posty: 826
- Rejestracja: 09 lut 2012, 10:01
- Lokalizacja: Białystok
Mam dość nisko posadzoną b4Q v6 i rozkminiam nad podciągnięciem trochę silnika do góry oraz układu wydechowego. Wydech to nie taki straszny problem i coś wyrezam, gorzej z resztą. Coś kiedyś czytałem na temat takich dystansów czy tam tulejek, które pomogą chronić miskę. Niestety teraz nie mogę nic znaleźć. Przerabiał ktoś podobny temat?