[B3 PM] zapadniety prawy przod??
[B3 PM] zapadniety prawy przod??
Mam nastepujacy problem, prawy przod auta jest wyraznie nizej niz lewy, sa wymienione amortyzatory i sprezyny, gdzie szukac przyczyny?? czy odpowiedzialny moze byc stabilizator?? auto z roku 91. Z gory dzieki za wszystkie odpowiedzi
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Prawa strona z reguły siada szybciej od lewej. Sprawdź też poduszkę amortyzatora przez nią auto też może stać niże a jak nie to stawiam na sprężyny. Miałem podobny problem w Golfie po wymianie amorków z przodu. Ratowałem się dawaniem podkładek żeby wyrównać poziom, bo nie chciałem inwestować w to auto.
no wlasnie ja wymienilem zarowno amortyzatory jak i sprezyny, sprawdze te poduszke o ktorej piszesz, bo w zasadzie zmienilem juz cale zawieszenie w tym aucie:/ pochlonelo juz przeszlo 5tys zl a za tyle tez je kupilem troche ponad rok temu:P
moze ktos ma jakies inne propozycje niz poduszka amortyzatora??
moze ktos ma jakies inne propozycje niz poduszka amortyzatora??
- MARCIN 80B4
- Audi 80 Klub
- Posty: 895
- Rejestracja: 03 sie 2007, 10:12
- Lokalizacja: Busko
kolego a jaki te sprężyny założyłeś bo większość tych tanich (mede in china) potrafi się odkształcić, ja spotkałem się z kilkoma takimi przypadkami, np mercedes w124 po przejechaniu ok 2000km na sprężynach statim przyjeżdża a merc z jednej strony siedzi różnica ok 7 cm. Tanie sprężyny tak mają albo pękają albo się odkształcają.
zdalem sie na zaprzyjazninego mechanika (ja go znam i on mnie zna, juz bardzo duzo robil u mnie w aucie i bardzo duzo kasy u niego zostawilem, wiem ze moge mu ufac), cena na fakturze dla niego wystawionej wynosila 150zl za sztuke wiec chyba nie sa takie zle, no i od razu po ich wymianie bylo zle:/ a po zalozeniu nowych oryginalnych poduszek bylo dobrze, ale juz po paru kilometrach znowu to samo, tak jak by cos sie przez droge ulozylo inaczej i znowu jest zle:(
ps: ja na tych zalozonych nowo sprezynach jeszcze nawet 50km nie przejechalem:/
ps: ja na tych zalozonych nowo sprezynach jeszcze nawet 50km nie przejechalem:/
- MARCIN 80B4
- Audi 80 Klub
- Posty: 895
- Rejestracja: 03 sie 2007, 10:12
- Lokalizacja: Busko
- MARCIN 80B4
- Audi 80 Klub
- Posty: 895
- Rejestracja: 03 sie 2007, 10:12
- Lokalizacja: Busko
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: [B3 PM] zapadniety prawy przod??
KTomek pisze:Mam nastepujacy problem, prawy przod auta jest wyraznie nizej niz lewy, sa wymienione amortyzatory i sprezyny, gdzie szukac przyczyny?? czy odpowiedzialny moze byc stabilizator?? auto z roku 91. Z gory dzieki za wszystkie odpowiedzi
dokładnie to samo z tym, ze nie z prawej tylko z lewej strony. wymieniłem amortyzatory,osłony z odbojami, łożyska, poduszki(sprężyny zostały stare) po tych zabiegach(przed wymianą tylko stuki i puki) auto zachowuje sie na drodze bardzo dobrze, kierownica idealnie nawet lepiej niż przed wymianą(wcześniej była dosłownie przekręcona o jakieś 5 stopni w prawo ale nie ściągało) i cisza bez puknięć i stuknięć, po prostu wzór!! nie trwało to długo nie wiem czy 4 dni(max 1000km). po wyjechaniu rano z garażu mam odcinek który przejeżdżam na pierwszym biegu bez gazu to jest jakieś 150m, zaczęło walić coś z prawej strony i pod koniec tego odcinka wyraźnie ciszej, myślę sobie pewnie łożysko jakieś wadliwe rozleciało sie po tych kilkuset kilometrach, jadę dalej a tu każda delikatna nierówność jest słyszalna i to głośniej niż przed wymianą i na dodatek auto ucieka mi na lewo delikatnie ale zawsze to gorzej niż dzień wcześniej . po zatrzymaniu od razu oglądam stan sprężyn amorków i zauważyłem ze lewa strona ta w którą ściąga jest niże jakiś centymetr niż prawa a prawy amorek cieknie ale dopiero zauważyłem to jak podniosłem podnośnikiem i osłona umożliwiła oglądnięcie trzpienia (wilgotny, mokre w okolicy nakrętki którą go sie przykręca , zgłosiłem to w sklepie którym kupiłem części(SACHS komplecik) koleś mi zamówił poduchę bez dopłaty i łożysko(wydawało mi sie ze ten centymetr to właśnie wina poduszki nowej, amorek kazał wymienić na stary i nowy wysłał na gwarancje. tak zrobiłem podczas wymiany amorka rozebrałem i druga stronę z racji poduszki i w celu sprawdzenia wszystkiego oraz porównania. nie wiem jak dokładnie sprawdziłem wysokość sprężyn, ustawiłem na równej powierzchni pionowo i porównałem wysokość były równiutkie jak bym nie patrzył(dwie takie same) pozostałe elementy w nienaruszonym stanie, ale podczas składania założyłem na tą niższą stronę nową poduchę z łożyskiem!! amorek wybrałem tel lepszy z tych dwóch starych sztywny bez luzów niby ok ale delikatnie stuka, teraz po złożeniu aby jechać na wprost muszę kontrować w lewo jakieś 30-45 stopni czyli ściągą mnie w prawo tam gdzie jest założony stary trzynastoletni oryginalny amortyzator BOGE. teraz zamierzam to wszytko w niedziele rozebrać jeszcze raz,nie wytrzymałem i kupiłem jeszcze jeden nowy amorek bo za tamten zażądam zwrotu kasy. za pierwszym razem jak zakładałem amorki kierownica była idealnie nic nie sciągało samochód nie myszkował pojechałem na geometrie aby sprawdzić jednak nie wymagał najmniejszej korekty. zachowały sie ustawienia z przed kilku tysięcy km.
moje pytania dotyczą właśnie wysokości, czy na to ma wpływa stan amortyzatora bo możliwe ze sprężyny sie jakoś odkształciły ale wątpię czy to by nastąpiło po 4 dniach od wymiany amorków. drugie pytanie dotyczy tych rożnych amorków czy możliwe ze w prawo tak ściągać ze względu na ten podmieniony amortyzator BOGE? i tylko po pierwszej wymianie było bardzo ok oryginał!! ideał!! czy by sie udało tylko za pierwszym razem poskładać idealnie mcpersona i zainstalować go w moim aucie bez korekty geometrii a za drugim razem aż tak "źle" ze różnica by wynosiła te 45 stopni na obrocie kierownicy( a może amorek stary)?
ps1. zawieszenie jest ok nie ma luzów sprawdzone na szarpakach i brechą, łączniki stabilizatorów tez ok
ps2 sorki za wbicie sie do topiku ale problem wydaje mi sie podobny
ps3 mogłem trochą poplątać ale chciałem jak najdokładniej opisać mój problem może ktoś sie spotkał z tym kiedyś
dzięki i pozdrawiam