Forum Audi 80 Klub Polska

Co się z nim stało?

Apocalipto, właśnie .. już tyle zrobiłem ciągle coś się sra.. czujniki od oleju od temperatury,teraz nie wiadomo . Cewka odpada bo podpiąłem nową wiec pewnie aparat zapłonowy/czujnik halla nawet mi się myśleć nie chce.. :roll: . Sprzedałbym ją wcześniej za 1500zł dołożył tą kase co umoczyłem teraz i miałbym inne sprawne auto.

trepek pisze:Co się z nim stało?

Silnik chyba ok.. Po prostu gasła po odjęciu nogi z gazu aż w końcu potem zdechła i już nie odpaliła..
https://audi80.pl/abk-problem-z-odpa ... t70910.htm

Problem bardziej w osprzęcie elektrycznym silnika :roll:

napraw i jezdzij dalej, albo sprzedaj i kup coś innego głupio wierząc, że sie nie będzie psuło.

Niepotrzebnie swapowałeś, co innego robić swap na jakieś 1,8T tak jak zrobiło pare osób na forum ALE oni włożyli w to wiecej pieniędzy niz Twoja B3 jest warta i teraz te auta przynajmniej zapier.alają i z tego co czytam to silniki albo osprzęt jakos się nie psują. Kupiłeś silnik który pewnie z 500tys miał najechane, nie dałeś rady naprawić PM z 10cioma kablami do komputera wiec teraz z ABK bedziesz miał niestety ciężej. Mimo wszystko szacunek za swapa, nie sprzedawaj auta bo to głupota, kupisz nastepne auto do którego trzeba dokładać, a rarytasów jakis nie masz zebys kasę na nich zarobił.

GerB3 pisze:Niepotrzebnie swapowałeś, co innego robić swap na jakieś 1,8T tak jak zrobiło pare osób na forum ALE oni włożyli w to wiecej pieniędzy niz Twoja B3 jest warta i teraz te auta przynajmniej zapier.alają i z tego co czytam to silniki albo osprzęt jakos się nie psują. Kupiłeś silnik który pewnie z 500tys miał najechane, nie dałeś rady naprawić PM z 10cioma kablami do komputera wiec teraz z ABK bedziesz miał niestety ciężej. Mimo wszystko szacunek za swapa, nie sprzedawaj auta bo to głupota, kupisz nastepne auto do którego trzeba dokładać, a rarytasów jakis nie masz zebys kasę na nich zarobił.

uwierz mi ze wszystko sie psuje tylko nie kazdy sie tym wychwala

KoralB3 pisze:Problem bardziej w osprzęcie elektrycznym silnika

Nawet gdybym chciał to Ci nie pomogę .

uwierz mi ze wszystko sie psuje tylko nie kazdy sie tym wychwala

Ja tam nie wstydzę się powiedzieć, że w 1.6 TD zmieniałem w ciągu dwóch lat dwa razy uszczelkę pod głowicą i brał mi na każde 1000km ponad 1l oleju silnikowego <ok>
Do tego remont głowicy, inna pompa wtryskowa, czujniki, duperszwance, regeneracja alternatora, rozrusznika i setki innych napraw (np. wymiana wszystkich przewodów hamulcowych).

KoralB3, Ty to byś się chyba załamał na moim miejscu. Wymieniłem 99% samochodu na nowy. Oryginalna została buda, szyby, wyposażenie wnętrza. Przy reszcie coś już dłubałem. Remontowany silnik, robione przeguby, wahacze, sprężyny, amory, pompka sprzęgła, hamulcowa, nagrzewnica, sprzęgło... bla bla bla (to co wymieniłem to jest dopiero 30% wszystkiego). Także głowa do góry. Pamiętaj że w przypadku 80-tki jeśli tylko buda jest zdrowa i bezwypadkowa to warto robić wszystko <ok> .
No bo co sprzedaż jakiemuś łebkowi na zajechanie takiej ładnej B3???

Po to tutaj jesteśmy na forum żeby sobie pomagać i na pewno ktoś zawsze powie dobre pomocne techniczne słowo. Dzisiaj ja Tobie, jutro Ty mnie. Nie poddawaj się!

w starych autach jest tak, ze albo juz cos zrobiles, albo bedzie to niedlugo do robienia i tyle.

duo pisze:w starych autach jest tak, ze albo juz cos zrobiles, albo bedzie to niedlugo do robienia i tyle.

Dokładnie, ale to i tak lepiej niż nowe auta naprawiać (koszta, np zawieszenia), więc głowa do góry

Apocalipto pisze:

duo pisze:w starych autach jest tak, ze albo juz cos zrobiles, albo bedzie to niedlugo do robienia i tyle.

Dokładnie, ale to i tak lepiej niż nowe auta naprawiać (koszta, np zawieszenia), więc głowa do góry

to jest nic .. elektryka w nowych bije wszystko na głowę.

duo, wiem, ogarniam ją na codzięń i ciesze się, że mam audi 80 a nie nowsze auto :mrgreen:

Apocalipto pisze:duo, wiem, ogarniam ją na codzięń i ciesze się, że mam audi 80 a nie nowsze auto :mrgreen:

chyba kazdy posiadajacy audi 80 wychodzi z tego samego zalozenia

Jak nie chcesz mieć problemów to wrzuć do tego auta gaźnik, zamiast komputera wsadź prosty moduł zapłonowy, który będzie połączony tylko z cewką i aparatem bez miliona czujników po drodze.

KoralB3 pisze:Po prostu gasła po odjęciu nogi z gazu aż w końcu potem zdechła i już nie odpaliła..

To że całkiem zdechł to nawet dobrze bo jak coś raz co raz działa raz nie jest najgorsze do diagnozy.

trzeba było pakować 1.6 D i miałbyś spokój Tak jak poprzednicy - auta nie sprzedawaj bo to głupota, duo dobrze napisał - w starym aucie są części które już wymieniłeś i te które niedługo będziesz musiał wymienić, pamiętaj tylko że jak zmienisz na cokolwiek innego za pare tyś złotych to będziesz tak samo dokładać do auta albo i więcej (w zależności od marki).

Miałem kilka nowszych aut, kilka starszych i każde się psują tylko że te nowsze są droższe w naprawie - ostatnio padł mi np wtrysk w mondeo tdci - 600 zl regeneracja sztuka i nie można zakładać używek, a audi jeździ i jeździ - czasami jak się sypnie to stawiam go na pare dni, to się troche na niego pogniewam ale zaraz mi przejdzie i reperuje i dalej ogień !

W tym momencie nasze b3 to jedno z tańszych aut w naprawie, chyba nie wymienisz go na jakas spruchniala astre albo golfa?