Audi 90 B2 "5 ZYLINDER SOUND!!!!!!!!
Narazie w życiu pod górkę i audi poszło na drugi plan.
Powiem szczerze stała chyba z miesiąc. Dzisiaj zajrzałem do świec to tragiediaaaaa.... czarne obkopcone, zarośnięte zielonym parchem fuuj. Wyczyściłem wszyściuchno i audi odrzyło, bo wczoraj nie chciała jechać:( Teraz jest lepiej.
W między czasie uszczelniałem pompę wody, niestety bez sukcesu pompa do wymiany. Nie wiem czy pogromcą pompy był zaciśnięty termostat w pozycji zamkniętej. Auto prawie przegrzałem odcinek 2km wracałem do domu z 30 min. Co i rusz czekając aż silnik ostygnie. Ogólnie nic dobrego się nie dzieje.:(
Na wiosnę wraca ta technix -60. Założę go na bilstainie b4 zobaczymy jak to będzie jeździć i jak długo:)
Co do planów kompressora to mam ochotkę, jak przyjdzie kasa to napewno zrobię.
A bez kasy to chcę powiększyć wydech na 6 cm średnicy. Zrobię ze zwykłych rurek. Będzie tanio i dobrze. Poduszki po silnik już w drodze. Jestem na etapie poszukiwania mocowania skrzyni biegów bo się porwało.
Audi generalnie mam wielką ochotę zrobić troszkę z nastawieniem na sport. Posiadam drugie auto do jeżdżenia, tym chciałbym pomykać zdrowo i bezpiecznie(chodzi o to żeby to mi się koło nie urwało) Co w związku z tym : (wiosną)
- założyć jakieś lepsze oponki coś 205, lub 215 na niższym profilu z twardszymi ściankami
- rozpórka przód
- kolumny mcperson od b4 i heble od s2 przód
- belka pod tarcze tył
- sprężyny tatechnix przód
- jakieś fotelownie bardziej zkublone:)
- wymiana kołyski pod silnikiem bo rdza ją poludbiła
- wymiana pompy wody
- oczywiście płyny ustrojowe i filtrownie
- z silnikiem to albo kompresor, albo odświerzenie.
Wiem że to spory worek pieniędzy, ale może jakoś się uda.
To tak myślę że na tyle puki co to muszę się nauczyć dobrze jeździć, bo lubię szybko pomiatać.
Powiem szczerze stała chyba z miesiąc. Dzisiaj zajrzałem do świec to tragiediaaaaa.... czarne obkopcone, zarośnięte zielonym parchem fuuj. Wyczyściłem wszyściuchno i audi odrzyło, bo wczoraj nie chciała jechać:( Teraz jest lepiej.
W między czasie uszczelniałem pompę wody, niestety bez sukcesu pompa do wymiany. Nie wiem czy pogromcą pompy był zaciśnięty termostat w pozycji zamkniętej. Auto prawie przegrzałem odcinek 2km wracałem do domu z 30 min. Co i rusz czekając aż silnik ostygnie. Ogólnie nic dobrego się nie dzieje.:(
Na wiosnę wraca ta technix -60. Założę go na bilstainie b4 zobaczymy jak to będzie jeździć i jak długo:)
Co do planów kompressora to mam ochotkę, jak przyjdzie kasa to napewno zrobię.
A bez kasy to chcę powiększyć wydech na 6 cm średnicy. Zrobię ze zwykłych rurek. Będzie tanio i dobrze. Poduszki po silnik już w drodze. Jestem na etapie poszukiwania mocowania skrzyni biegów bo się porwało.
Audi generalnie mam wielką ochotę zrobić troszkę z nastawieniem na sport. Posiadam drugie auto do jeżdżenia, tym chciałbym pomykać zdrowo i bezpiecznie(chodzi o to żeby to mi się koło nie urwało) Co w związku z tym : (wiosną)
- założyć jakieś lepsze oponki coś 205, lub 215 na niższym profilu z twardszymi ściankami
- rozpórka przód
- kolumny mcperson od b4 i heble od s2 przód
- belka pod tarcze tył
- sprężyny tatechnix przód
- jakieś fotelownie bardziej zkublone:)
- wymiana kołyski pod silnikiem bo rdza ją poludbiła
- wymiana pompy wody
- oczywiście płyny ustrojowe i filtrownie
- z silnikiem to albo kompresor, albo odświerzenie.
Wiem że to spory worek pieniędzy, ale może jakoś się uda.
To tak myślę że na tyle puki co to muszę się nauczyć dobrze jeździć, bo lubię szybko pomiatać.
Trochę się zaczęło dziać mianowicie:
- wywalona benzyna tj. k-jet i na razie zbiornik paliwa
- zamontowany lpg, puki co na mikserze i troszkę zajechanym parownikiem elpigaz
- felgi pomalowane na siwo, niestety bo pan sprzedawca pomylił się jak mi dawał farbę, no ale trudno. Malowałem podkładem hs na to bezbarwny, więc zawsze mogę zetrzeć bezbarwny i bezproblemowo pomalować na co dusza zapragnie.
- zamiast zbiornika założyłem gruby kątownik pełniący rolę rozpórki, nie widać go bo będzie za wykładziną więc nie wczuwałem się zbytnio w wygląd tylko wytrzymałość materiału
- nowe linki ręcznego
- Wlew gazu zamiast wlewu benzyny, nikt się nie skapnie że audi ma w sobie coś z żyda.
- Konserwacja najsłabszej części podwozia b2 czyli bagażnika przedewszystkim!
Docelowo będzie blos i parownik nieco mocniejszy najprawdopodobniej BRC. Dla ciekawości pojadę na hamownię zmierzyć moc na zwykłym mikserze, następnie dla porównania po założeniu blosa i lepszejszego parownika.
Już teraz autko jeździ szybciej niż na benzynie. Wkręca się na obroty jak należy, a dźwięk z tandetnego stożka o dziwo robi dużą robotę. Ryk tego js'a jest teraz po prostu przerażający. Chciałem połączyć przyjemne z pożytecznym, ekonomia swoją drogą troszkę więcej mocy, tylko jeden minus będzie problem przy dużych mrozach,
Teraz jeszcze nowe oponki i wioooo..... gdzie LPG poniesie pzdr.
- wywalona benzyna tj. k-jet i na razie zbiornik paliwa
- zamontowany lpg, puki co na mikserze i troszkę zajechanym parownikiem elpigaz
- felgi pomalowane na siwo, niestety bo pan sprzedawca pomylił się jak mi dawał farbę, no ale trudno. Malowałem podkładem hs na to bezbarwny, więc zawsze mogę zetrzeć bezbarwny i bezproblemowo pomalować na co dusza zapragnie.
- zamiast zbiornika założyłem gruby kątownik pełniący rolę rozpórki, nie widać go bo będzie za wykładziną więc nie wczuwałem się zbytnio w wygląd tylko wytrzymałość materiału
- nowe linki ręcznego
- Wlew gazu zamiast wlewu benzyny, nikt się nie skapnie że audi ma w sobie coś z żyda.
- Konserwacja najsłabszej części podwozia b2 czyli bagażnika przedewszystkim!
Docelowo będzie blos i parownik nieco mocniejszy najprawdopodobniej BRC. Dla ciekawości pojadę na hamownię zmierzyć moc na zwykłym mikserze, następnie dla porównania po założeniu blosa i lepszejszego parownika.
Już teraz autko jeździ szybciej niż na benzynie. Wkręca się na obroty jak należy, a dźwięk z tandetnego stożka o dziwo robi dużą robotę. Ryk tego js'a jest teraz po prostu przerażający. Chciałem połączyć przyjemne z pożytecznym, ekonomia swoją drogą troszkę więcej mocy, tylko jeden minus będzie problem przy dużych mrozach,
Teraz jeszcze nowe oponki i wioooo..... gdzie LPG poniesie pzdr.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1567
- Rejestracja: 28 mar 2007, 13:58
- Imię: Zbyszek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK
- Lokalizacja: WWL
REMONT
Nie ma rolkowania nie ma jeżdżenia. Wściekłem się i popsułem a oto tego skutki:
Plany u mnie zmieniają się jak w kalejdoskopie. Niedawno znów był kryzys i chciałem auto wy.... na złom. Jednak odwidziało mi się. Kolega mi pomoże ogarnąć silnik cały rozebieram i remontuje. Idzie kolektor od NG. Dwa parowniki, bo nie stać mnie na jeden dobry. Jakiś BLOS i dolot. Zobaczymy, narazie odkryłem co było przyczynami utraty mocy.
Pierwsze primo brak kompresji na 4 tłoku iii co najlepsze nie ma winnego, głowa dobra blok też oki. No mam nadzieje że remont pomoże.
Drugie primo to przyspieszenie zapłonu w aparacie po prostu przestało działać.
Także zakasuje rękawy i pierwszy raz w życiu będę rozbierał motor:D:D
Plany u mnie zmieniają się jak w kalejdoskopie. Niedawno znów był kryzys i chciałem auto wy.... na złom. Jednak odwidziało mi się. Kolega mi pomoże ogarnąć silnik cały rozebieram i remontuje. Idzie kolektor od NG. Dwa parowniki, bo nie stać mnie na jeden dobry. Jakiś BLOS i dolot. Zobaczymy, narazie odkryłem co było przyczynami utraty mocy.
Pierwsze primo brak kompresji na 4 tłoku iii co najlepsze nie ma winnego, głowa dobra blok też oki. No mam nadzieje że remont pomoże.
Drugie primo to przyspieszenie zapłonu w aparacie po prostu przestało działać.
Także zakasuje rękawy i pierwszy raz w życiu będę rozbierał motor:D:D
Remont blok
A więc zmotywowanym zlotem w Ułężu od razu wziąłem się do pracy. Skutki takie że znalazłem winnego. Po odwróceniu silnika 4 tłok dookoła podpuścił oleju a pozostałe nie. Jest winny idą nowe pierścienie, niewielkie odelżenie, planowanie głowy i doprężąjąca uszczelka.
Oprócz remontu silnika, przy okazji robię komorę zdzieram gdzie i ile się da, potem podkład i czarny pół mat pod maseczką zagości. Robię także porządek po małym dzwonie, pospawam tu i uwdzie i będzie oki. Życzcie mi powodzenia bo trochę się boję.....
Oprócz remontu silnika, przy okazji robię komorę zdzieram gdzie i ile się da, potem podkład i czarny pół mat pod maseczką zagości. Robię także porządek po małym dzwonie, pospawam tu i uwdzie i będzie oki. Życzcie mi powodzenia bo trochę się boję.....
Plan jest taki:
- nowe wszystkie przewody hamulcowe
- wymiana oleju w skrzyni oraz jej uszczelnienie
- nowe sanki, bo stare pordzewiały i popękały
- jakaś rozpórka na przód
- akulumator do bagażnika
- zesztukowane odświeżenie komory silnikowej(po prostu nie mam siły drzeć papierkiem wszystkie zakamarki, a do piaskarki nie mam dostępu)
- porządne wyspawanie łapy skrzyni biegów
- przestrzelenie poduszek silnikowych w celu zapobiegnięcia tego co mi się przydarzyło w toruniu
- 2.2 pod maskę :oops: :evil: :evil:
Na razie wszystko rozebrane czekam na przypływ monety.
- nowe wszystkie przewody hamulcowe
- wymiana oleju w skrzyni oraz jej uszczelnienie
- nowe sanki, bo stare pordzewiały i popękały
- jakaś rozpórka na przód
- akulumator do bagażnika
- zesztukowane odświeżenie komory silnikowej(po prostu nie mam siły drzeć papierkiem wszystkie zakamarki, a do piaskarki nie mam dostępu)
- porządne wyspawanie łapy skrzyni biegów
- przestrzelenie poduszek silnikowych w celu zapobiegnięcia tego co mi się przydarzyło w toruniu
- 2.2 pod maskę :oops: :evil: :evil:
Na razie wszystko rozebrane czekam na przypływ monety.