Przez tyle lat posiadania auta, sporo sie zmienilo, czlowiek troche dojrzal... I pewne wizje sie zmienily... To jest moj woz do codziennych dojazdow do pracy, ale z racji tego ze osiagnal juz swoje magiczne 25 lat, postanowilem troche zainwestowac

Co sie pozmienialo?
Po latach jazdy na chinskich clearach wrocilem do ori lamp, jednak te plastiki Helli to calkiem inna bajka niz te cale depo i inne szajsy


Zaczynam auto robic pod swoje upodobania... Nie bedzie wydziwien, stickersow itd...
Wpadla juz delikatna gleba z cabrio 60/40... Przod siadl fajnie, tyl nieznacznie, zatem jest typowy klin... Ale w tym zestawie nawet to pasuje, bo rant felgi z tylu wystaje a tak przynajmniej nic nie obciera

W ramach odnawiania auta czeka tez lakier, na razie pomalowana klapa tylna oraz szpetne juz od wieku zderzaki w pastiku... wpadly w kolor auta... Lusterka wymienione sa juz na elektryczne no i juz czekaja przednie elektryczne szyby do montazu...
Najwiekszym utrudnieniem jest brak czasu, ale po elemencie do przodu

Temat rusza od nowa, z wizja fajnego klasyka

Kilka słow:
Silnik 1.8 + LPG
Rocznik 1990
Audio Pioneer
ABS
Szyberdach
Halogeny
Wspomaganie
Centralny zamek
Felgi 17" repliki BBS 7,5/8,5J
Springi 60/40
Wyswietlacz temperatury
Ringi
Holograficzne halogeny
Zabudowana butla LPG
Elektryczne lusterka (w toku)
Elektryczne szyby przod (w toku)