Sytuacja nie do przewidzenia, bez wcześniejszych sygnałów wysypał się rozrusznik- notabene no-name który założył wcześniejszy właściciel.
U siebie ogarnąłbym temat za 300 zeta, w UE kosztuje to 400 euro za każdym razem.Ku...a m..ć za taką kasę to ja kupuję znośne auto.
Ale jazda starym cabirio po wybrzęzu adriatyku to kosmos
