Audi Cabriolet 2.6 V6
Chciałbym poruszyć jeszcze raz pewien problem, który dotyka mnie od dłuższego czasu. Postaram się opisać dokładnie sytuację.
Chodzi o głośną pracę wydechu. Mam na myśli bass a nie "klekotanie" itp. Mechanik mówi, że to taka specyfika wydechu, jednak nie wiem czy jest to tak do końca, ponieważ jeden z użytkowników tego forum (ATLAS) ma taki sam wydech jak ja i nie narzeka na to co ja. O co dokładnie chodzi?
Opis sytuacji ma miejsce na trasie dom->praca->dom.
Zauważyłem, że po wyjechaniu rano z garażu (temp. w nim ok. 18 st. C) i ujechaniu kilku/kilkunastu kilometrów (bez stania w korku) praca wydechu jest ewidentnie głośniejsza niż na początku drogi. Obroty silnika są ok, nie falują, licznik na to nie wskazuje. Natomiast po 8 godzinach (w trakcie mojej pracy) stania na dworze (czyli temp. mniejsza niż wspomniane wyżej 18 st. C) wydech staje się dopiero głośniejszy pod koniec drogi powrotnej kiedy mogę się rozpędzić, ponieważ większość czasu stoję w korkach.. Wniosek jest taki, że jadąc a nie stojąc w korku wydech zaczyna pracować głośniej, emanując w eter bass. Wczoraj stałem w korku 45min. i wydech nie zaczął pracować głośno do momentu aż zacząłem jechać normalnie. Wg. mnie temp. nagrzania (czegoś..) ma wpływ na głośniejszą pracę. Wie ktoś co może być przyczyną? Czy może to być wina tłumika środkowego? (katalizator był wymieniany rok temu na nowy, tak samo i wydech. Mam wrażenie, że wówczas było tak samo..)
Wie ktoś o co może chodzić?
Chodzi o głośną pracę wydechu. Mam na myśli bass a nie "klekotanie" itp. Mechanik mówi, że to taka specyfika wydechu, jednak nie wiem czy jest to tak do końca, ponieważ jeden z użytkowników tego forum (ATLAS) ma taki sam wydech jak ja i nie narzeka na to co ja. O co dokładnie chodzi?
Opis sytuacji ma miejsce na trasie dom->praca->dom.
Zauważyłem, że po wyjechaniu rano z garażu (temp. w nim ok. 18 st. C) i ujechaniu kilku/kilkunastu kilometrów (bez stania w korku) praca wydechu jest ewidentnie głośniejsza niż na początku drogi. Obroty silnika są ok, nie falują, licznik na to nie wskazuje. Natomiast po 8 godzinach (w trakcie mojej pracy) stania na dworze (czyli temp. mniejsza niż wspomniane wyżej 18 st. C) wydech staje się dopiero głośniejszy pod koniec drogi powrotnej kiedy mogę się rozpędzić, ponieważ większość czasu stoję w korkach.. Wniosek jest taki, że jadąc a nie stojąc w korku wydech zaczyna pracować głośniej, emanując w eter bass. Wczoraj stałem w korku 45min. i wydech nie zaczął pracować głośno do momentu aż zacząłem jechać normalnie. Wg. mnie temp. nagrzania (czegoś..) ma wpływ na głośniejszą pracę. Wie ktoś co może być przyczyną? Czy może to być wina tłumika środkowego? (katalizator był wymieniany rok temu na nowy, tak samo i wydech. Mam wrażenie, że wówczas było tak samo..)
Wie ktoś o co może chodzić?
Nie, nie jechałem
Ale nasze auta robi ta sama osoba - Krzysiek - więc ma jakieś wyczycie. On uważa, że wydech pracuje w porządku, jednak problem w tym, że zostawiając auto u niego, samochód stoi na dworzu, więc temp. nie jest taka jak w garażu i wolniej się nagrzewa przez co nie wiem czy ma takie porównanie jak ja..

Koledzy. Potrzebuję zakupić szkło reflektora zespolonego do B4 (prawa lampa patrząc z perspektywy osoby siedzącej w aucie). Sprzedałem swoje stare lampy i wysłałem Pocztexem. Wczoraj paczka doszła do nowego właściciela i na miejscu okazało się, że lampa, która znajdowała się na dole przesyłki uległa pęknięciu (samo szkło). Niestety, nie ubezpieczyłem paczki. Wysłałem je w kartonie z elementami zabezpieczającymi w których przyszły soczewki, stąd moje zdziwienie, że uległy z niszczeniu bo z tego wynika, że paczka musiała zostać mocno uderzona.. Dogadałem z się kupującym, że pokryję zakup szkła. No i teraz pytanie, macie jakieś na zbyciu.. ?
edit: już nieaktualne.
edit: już nieaktualne.
- EndriuCabrio
- Forum Audi 80
- Posty: 8
- Rejestracja: 16 lis 2009, 20:07
- Lokalizacja: Minsk Maz/Radawa
quick, od 2.0 16V tez pasuje. Nissen jakies ~400tak na oko kiedys drozsza była, sa zamienniki tanie ale nie wiem czy to dobry pomysl w tym silniku :roll:
EndriuCabrio, koszt bedzie taki jak mozesz przeczytac w odpowiednich działach na tym forum w ktorych dokladnie i szczególowo opisano kosdzta oraz sposob wymiany poduszek <spam> <szukaj>
EndriuCabrio, koszt bedzie taki jak mozesz przeczytac w odpowiednich działach na tym forum w ktorych dokladnie i szczególowo opisano kosdzta oraz sposob wymiany poduszek <spam> <szukaj>
Patrzyłem na Allegro to nie ma wymienionej przez Was chłodnicy. Macie gdzieś jakieś rabaty na nią
? ~400zł nowa?
Obecnie auto przechodzi.. hm.. zabieg polegający na wymianie części eksploatacyjnych, który zazwyczaj robi się przy takim przebiegu. Jeżeli licznik nie kłamie.. to za około 6/7 tysięcy stuknie magiczne 200k. Jak widzieliście wyżej, ostatnio robione były sinenblocki i poduszka pod skrzynią biegów. Stanąłem przed trudną decyzją. Czy rozbić koszta w czasie i bujać się zawsze z czymś co może niedługo się posypać oraz wkurzać się jakiś stukaniem, piszczeniem czy trzeszczeniem.. Uznałem, że wpiszę trochę rzeczy na listę wyrzeczeń w tym miesiącu i zrobię prezent gwiazdkowy LALI
Co będzie robione?
- chłodnica: jeżeli się znajdzie,
- uszczelniacz wału korbowego: wkurzały mnie wycieki pod autem,
- sprzęgło: niedługo mogłoby się zacząć ślizgać a że robiony jest ten wyżej wymieniony uszczelniacz to przy okazji nowe sprzęgło..
- uszczelniacz pokrywy zaworów,
- tuleja prowadząca łożyska oporowe,
- przewód wody (wodny?).
Plusem w tym wszystkim jest to, że koło zamachowe jest jak najbardziej w porządku. Zawsze to 2500PLN więcej na koncie :shock:

Obecnie auto przechodzi.. hm.. zabieg polegający na wymianie części eksploatacyjnych, który zazwyczaj robi się przy takim przebiegu. Jeżeli licznik nie kłamie.. to za około 6/7 tysięcy stuknie magiczne 200k. Jak widzieliście wyżej, ostatnio robione były sinenblocki i poduszka pod skrzynią biegów. Stanąłem przed trudną decyzją. Czy rozbić koszta w czasie i bujać się zawsze z czymś co może niedługo się posypać oraz wkurzać się jakiś stukaniem, piszczeniem czy trzeszczeniem.. Uznałem, że wpiszę trochę rzeczy na listę wyrzeczeń w tym miesiącu i zrobię prezent gwiazdkowy LALI

Co będzie robione?
- chłodnica: jeżeli się znajdzie,
- uszczelniacz wału korbowego: wkurzały mnie wycieki pod autem,
- sprzęgło: niedługo mogłoby się zacząć ślizgać a że robiony jest ten wyżej wymieniony uszczelniacz to przy okazji nowe sprzęgło..
- uszczelniacz pokrywy zaworów,
- tuleja prowadząca łożyska oporowe,
- przewód wody (wodny?).
Plusem w tym wszystkim jest to, że koło zamachowe jest jak najbardziej w porządku. Zawsze to 2500PLN więcej na koncie :shock: