Forum Audi 80 Klub Polska

Siemano Wszystkim po krotkiej przerwie...

Jak juz kilka osob wie, w przejawie ulanskiej fantazji i sentymencie do marki, postanowilem odratowac pewne Cabrio, i zanabylem je w bardzo szybkim stylu...
Nie jest to jakas super okazja, bo auto ma swoich wiele mankanentow, czesc juz na szczescie zostala za mna...
Sporo jeszcze roboty przedemna, ale Cab juz jezdzi tak jak powinien... niestety byly wlasciciel nie przywiazywal chyba zbytnio uwagi do postawowych spraw eksploatacji takiego wozu... Poczawszy od zniszczonych foteli z przodu, po niedomagajacy silnik, skonczywszy na startych blotnikach przednich od srodka... Oj sporo w zyciy widzialem, ale jesli ktos pobije wytarcie tych blotnikow to stawiam mu 0,7


Cabrio przejela moja sis, tak wiec teraz w sumie ona tutaj dowodzi, a ja tylko robie


A zatem o pacjencie pare slow:
- 1996 rocznik
- silnik 2.6 z gazownia, to akurat plus dla mnie bo ma to byc letni daily
- czarna skora w srodku, podgrzewane przody
- klima manualna
- 4x el. szybki
- 2x airbag
- dodatkowe zegary
- dach w elektryce
- soczewki z przodu
- zderzak S2
- gleba 60/40 (byla, ale teraz wrzucona seria zawias bo przod jest chyba od ABK)
- felgi 17" RH na lato, zima stal 15" ( na zime beda ori 16tki z cabrio)
- windshot
- grill kamei

No i co zostalo zrobione:

- ogarniete wnetrze, wymienione przetarte przednie fotele... niestety kupilem czarne ktore okazaly sie szare i trzeba bylo malowac, kupione za smieszny hajs wiec zaryzykowalem... zawalilem tylko to ze zapodalem lakier w polysku... ale jestem madrzejszy na przyszlosc
- wymieniona polka polamana spod nog kierowcy
- ogarniete nieco audio i elektryka wewnatrz
- zapodane jakies radio Alpine, co by pasowalo kolorystycznie
- springi Lowtec wyciagniete i wsadzona seria, ktora dla oka nieco obnize
- uzupelnione podswietlenie wnetrza, licznika i pokretel
- ogarniety po wielu probach i dywagacjach silnik 2,6, obroty szalaly niemilosiernie, sam dodawal gazu przy wciskaniu sprzegla, pol internetu przeszukalem, wymienilem wszystko z osprzetu i taki przypadek jak moj byl chyba pierwszy na swiecie
- wymieniona cieknaca chlodnica, uszczelniony uklad ze wszystkich wyciekow... jeszcze mi sie woda gdzies jednak traci
- ogarniety pierdzacy wydech, ktos zalozyl elektryczna przepustnice ale pierdzialo to niemilosiernie bo nieszczelne bylo
- kupione nowe koncowki wydechu ( czekaja na montaz)
- renowacja RH, polerka rantow i malowanie rotora w inny kolor
- listwy drzwiowe wymienione na nowki sztuki (chore koszta :shock: )
- wsadzony customowy subik w bagol Cadence Sound

Co jeszcze mnie czeka...

- ogarniecie tylnej szyby, podklejenie i polerka, choc przypuszczam ze wymienie na nowa
- ogarniecie blachy, tylna klapa, blotniki przod... nie wiem czy nie zmieni koloru w calosci
- no i napewno jakies pierdoly ktore wyjada w toku...

Szczesliwym posadaczem jestem od grudnia, wiec postep prac jest nawet w miare

No coz, zdjec za bardzo nie mam, bo auto wciaz jest odchwaszczane...

Ale to co mam... zapodaje Dopingujcie, bo juz mialem chwile zwatpienia z tym 2.6

Widziałem jeździłem ale nie zdecydowałem się na odratowanie
Powodzenia

Szacunek za chęci w ratunek, niech ci Bozia wynagrodzi w dzieciach <ok> hardtopa sobie zostawiasz czy handel?

Tomiii, a wiec to Ty byles tym chetnym ktory odpuscil No powiem Ci szczerze jakos zal mi sie tego auta zrobilo i chyba przez to je kupilem... patrzylo na mnie tymi blagalnymi soczewkami i jakos tak miekki sie zrobilem... Musisz przejechac sie teraz tym autem, jest niebo a ziemia... I nie mowie tutaj o twardosci sprezyn, bo jak na moj gust byly twarde jak seria


Hardtopa nie bralem wogole, gosciu sprzedawal go z autem, a mi to wogole nie bylo potrzebne... wysepil go Zzzagubiony, a ja ugralem z ceny auta tyle ile sie dalo... Cabrio to cabrio, twardy dach mam w A8

Jeszcze z tego bedzie kawal wozidla... No zapomnialem dodac ze jeszcze dolne listwy z drzwi do wymiany, ale na razie temat odwlekam, jak sie trafia jakies w normalnej kasie to zakupie

No i wreszcie pokazałeś nowy nabytek. Zaktualizuj podpis bo obok D2 powinno być Cabrio. Widzę że fotele nie tylko ja mam poniszczone. Auto ma swój wiek więc są drobne usterki. Nie każdy ma odwagę się nimi pochwalić. Silnik dobry trzeba tylko kumatego mechanika żeby znalazł usterkę. Powodzenia. Ładne felgi.

Hehe KORU, no juz doprawilem swoj profil o Caba no jak napisalem, fotele razem z poliftowymi boczkami i kanapa kupilem w smiesznej kasie, bo jak sie okazalo zamiast czarne byly szare Przemalowalem przody i juz mam bez dziur Jakby ktos potrzebowal to wytargalem tez chromy przedniej szyby i boczne, gorne listwy pod dach z szyby mam chyba ze dwie Na dniach maluje rotor felgi, kolor juz wybrany

robertas1.8 pisze:kolor juz wybrany

mam nadzieje, że nie czarne? Robercik, czekam na fotę błotników od spodu :mrgreen:

Lukasz, no nie czarne, nigdy w zyciu... Ciezko bylo wymyslic cos rozsadnego, przy tym kolorze auta kolo no musi byc jasne... Nie bedzie sreberka, ani zlota.... a zwykly bialy tez nie bardzo... Hmmm zobaczymy co z tego wyjdzie, nie chce powielac Twojego schematu, ale pojde w jakies kremowe perly

A no co do blotnikow, to jeszcze musisz poczekac, bo bede je sciagal dopiero jak kupie nowe i pomaluje... No chyba ze zrobie jakies foto na aucie jeszcze dla potomnych

Hehe no i dzieki Lukasz za piaste... zdaje egzamin ten moj wynalazek

nie ma sprawy, a blotnik na aucie pstrykaj dla przestrogi :mrgreen: zobaczymy jaki rotor wyjdzie, moze będzie ładniejszy niż mój i będę miał kod lakieru bo mojego zgubiłem gdzieś znowu

Może ja wygram 0,7?
Oto mój błotnik od wewnątrz.

Niestety nie chce rdzewieć od dwóch lat, więc chyba nic się nie zmieni mimo jeżdżenia w deszczu, w zimę i innych warunkach.

Dobry silnik i nadwozie doprowadzaj do perfekcji! <ok>

Powodzenia z autem, będę śledził bo d2 jest przednia w Twoich rękach <ok>

ATLAS, przegrywasz, a dlatego ze Twoj błotnik jest cały :mrgreen:

flaszke i tak wypijemy

Hehe no mysle ATLAS ze faktycznie przegrales tutaj pojedynek... Zrobilem jakies foto po zimie, auto juz sie nie tarlo dlugi czas wiec ruda sie pokazala, blotniki i tak do wymiany wiec sie nie przejmuje tym... Ale mam nadzieje ze pamiatka dla potomnych jest



Tighe, no dzieki, przy d2 tez sie troche zaczelo dziac po zimie, wiec na sezon bedzie miala troche inny, poliftowy look

Chyba zamienniki były te błotniki Albo z A6 C5

A tak na poważnie to radziłbym wyciąć rant szlifierką kątową i ostro wypchać przednie i tylne błotniki, a do tego zamontować szerokie koła 10" na obie osie.
Przecież lakier od zewnątrz nie naruszony.

No ja mysle ze blotniki raczej oryginaly... W przypadku tego Caba, tarlo sie to ladnych pare lat... Dopoki bylo na glebie i mialo 17 to zle nie bylo, ale jak wrzucilem serie zawias i zimowe 15, to juz sol zrobila swoje... Na zdjeciu slabo widac, ale ruda juz pod lakier podeszla na zewnatrz... Hehe no 10J to pomysl zacny, ale wodotryskow tutaj nie planuje.... Przynajmniej poki co Na razie to auto trzeba doprowadzic do przyzwoitego stanu... A na lepsze kolo i cos wiecej przyjdzie czas jak sie z kasa odkuje... Poki co bedzie to Daily Cab

[ Dodano: 2015-03-22, 21:48 ]
No wiec kola juz w podkladzie, w tym tygodniu bedzie juz kolor



[ Dodano: 2015-03-24, 21:59 ]
No i kolo juz finalnie w lakierze, mialy byc brokaty, bo domyslnie cab trafi do mojej sis... No ale ze nie ma czasu, to poszedlem w krem, efekt jest zacny moim zdaniem, i inny niz wszystkie... No moze poza kolorkiem Kolczata Trzeba bedzie je porownac na zywo, mialo byc sporo jasniej, ale ja oka do kolorow chyba nie mam i chyba powielilem Lukaszka

W kazdym razie mi sie tam podoba, bo sreberka to mi sie juz naprawde opatrzaly, efekt bedzie jak sciagne folie dopiero