[ 80 ALL ] Jakim specyfikiem pomalować progi??
[ 80 ALL ] Jakim specyfikiem pomalować progi??
Witam.
Mam pytanko tak jak w temacie,czyli potrzebuje coś dobrego do pomalowania progów,najlepiej pędzlem.A że nie orientuje sie w tych rzeczach,więc prosze o podanie jakiegoś dobrego produktu do pomalowania progów na czarny kolor...
I może macie jakieś wskazówki i uwagi co do malowania progów ( używa sie jakiś podkładów,czy coś takiego?Nigdy tego nie robiłem wiec proszę o pomoc)
Z góry dzięki.
Pozdrawiam;)
Mam pytanko tak jak w temacie,czyli potrzebuje coś dobrego do pomalowania progów,najlepiej pędzlem.A że nie orientuje sie w tych rzeczach,więc prosze o podanie jakiegoś dobrego produktu do pomalowania progów na czarny kolor...
I może macie jakieś wskazówki i uwagi co do malowania progów ( używa sie jakiś podkładów,czy coś takiego?Nigdy tego nie robiłem wiec proszę o pomoc)
Z góry dzięki.
Pozdrawiam;)
Hmmm...nie wiem czy Ci pomogę - ostatnio malowałem bębny na czarno właśnie i przy tej okazji pomazałem uszkodzenia "baranka" na progach. Używałem Hammerite czarny lux i zwykłego pędzla co mi Pan w sklepie sprzedał. Oczyściłem szczotką drucianą, przemyłem rozpuszczalnikiem i od razu farba - przy farbie, którą używałem nie było konieczności stosowana podkładu. Wygląda to nieźle, może kiedyś skusze się na pomalowanie całości a nie tylko zapaćkaniem uszkodzeń.
hmm jak malowac to najlepiej w sprayu... spray nie zostawia sladów takich jak pociągniecia pędzla no ale nie mozna tez przesadzac bo beda zacieki... dobrze byłoby tez uzyc podkładu ale wpierw oczyscic progi ... ja mam samochód czarny progi tez ale czym były malowane nie wiem... tak sobie mysle bo w innych samochodach widziałem jak progi malowali hmm oni to nazywają tez "barankiem"chyba i jest to masa konserwująca do podłogi ale czemu tymprogi to nie wiem... ta masa to BITEX ale ja bym probował z jakims sprayem ... Ciekawi mnie jak to rozwiazac ..
daruj sobie baranka
kup sobie podkład do plastików (bo chyba takie masz progi), jak nie to do metalu najlepiej z utwardzaczem - kolor podkładu każdy dobry sklep Ci dobierze i zapakuje w spray - koszt podkładu ok. 27-30 zł. Jeśli kupisz z utwardzaczem to od chwili nabicia sprayu do zuzycia nie może upłynąć zbyt długo - maluj najlepiej w tym samym dniu.
Później lakier pod kolor nadwozia (ok.30 pln-spray), papier wodny i pasta polerska. Aha i pamiętaj o dobrym odtłuszczeniu przed malowaniem.
Progi jak malowanie - tylko zabezpiecz resztę nadwozia i maluj najlepiej w garażu
kup sobie podkład do plastików (bo chyba takie masz progi), jak nie to do metalu najlepiej z utwardzaczem - kolor podkładu każdy dobry sklep Ci dobierze i zapakuje w spray - koszt podkładu ok. 27-30 zł. Jeśli kupisz z utwardzaczem to od chwili nabicia sprayu do zuzycia nie może upłynąć zbyt długo - maluj najlepiej w tym samym dniu.
Później lakier pod kolor nadwozia (ok.30 pln-spray), papier wodny i pasta polerska. Aha i pamiętaj o dobrym odtłuszczeniu przed malowaniem.
Progi jak malowanie - tylko zabezpiecz resztę nadwozia i maluj najlepiej w garażu
Ale jakimś konkretnym radzisz czy pierwszym lepszym? Podrzuć nazwę swojego, będzie łatwiej.talka06 pisze:witam ja malowalem sprajem najlepiej jeszcze matowym i wszystko gra nie widac zadnej roznicy, nie maluj pedzlem to badziawa, nie zawsze ci sie kolor zleje pedzlem kup sobie sprej matowy kosz ok 10 zł i pomaluj cale prgi od razu i bedzie gitara
Kolego nie wiem czy farba olejna Ci nie odpryśnie.
Ja malowałem takim specyfikiem:
U mnie wygląda tak:
Może nie wygląda atrakcyjnie ale na zawnatrz u mnie pada, i mam słaby aparat (siemens cx65)- w rzeczywistości jest ok, nawet tata sądził, że będzie brzydko,ale jak dziś zobaczył to zmienił zdanie.
To jest jakiś specjalny specyfik do progów(baranek ) -jednak to co wyszło nie jest chropowate. Nie wiem czy są inne kolory. Ja najpierw zdarłem starą powierzchnie szczotką drucianą. Później poszlifowałem troche drobnym papierem ściernym (chyba 120) odkurzyłem i przemyłem rozpuszczalnikiem. zabezpieczyłem inne rzeczy przed przypadkowym pomalowaniem i do dzieła <mikolaj> .
Jedna puszka spokojnie wystarczy na oba progi i jeszcze powinno troche zostać. Kolor wyszedł matowy, ale mi się podoba. Malowałem ze 2 tygonie temu ale wygląda na trwałe. pozdrawiam
Ja malowałem takim specyfikiem:
U mnie wygląda tak:
Może nie wygląda atrakcyjnie ale na zawnatrz u mnie pada, i mam słaby aparat (siemens cx65)- w rzeczywistości jest ok, nawet tata sądził, że będzie brzydko,ale jak dziś zobaczył to zmienił zdanie.
To jest jakiś specjalny specyfik do progów(baranek ) -jednak to co wyszło nie jest chropowate. Nie wiem czy są inne kolory. Ja najpierw zdarłem starą powierzchnie szczotką drucianą. Później poszlifowałem troche drobnym papierem ściernym (chyba 120) odkurzyłem i przemyłem rozpuszczalnikiem. zabezpieczyłem inne rzeczy przed przypadkowym pomalowaniem i do dzieła <mikolaj> .
Jedna puszka spokojnie wystarczy na oba progi i jeszcze powinno troche zostać. Kolor wyszedł matowy, ale mi się podoba. Malowałem ze 2 tygonie temu ale wygląda na trwałe. pozdrawiam
Zareczam Ci, że nie odprysnie. Malowałem na wakacjach. Przejeżdziłem cała zimę i jak umyję to nadal jest połysk, bez żadnych ubytków .
A co do odprysków, podejrzewam ,że szybciej nabawisz sie ich Ty, ponieważ malując sprajem uzyskujesz minimalną grubość warstwy farby - nie to co malując gęstą olejną 2 razy <ok>
pozdrawiam
A co do odprysków, podejrzewam ,że szybciej nabawisz sie ich Ty, ponieważ malując sprajem uzyskujesz minimalną grubość warstwy farby - nie to co malując gęstą olejną 2 razy <ok>
pozdrawiam