[B4 ABT] opadnięty zderzak przedni
[B4 ABT] opadnięty zderzak przedni
Opadła mi lewa strona przedniego zderzaka, tzn wygląda to tak, jakby wysunął się z jakiś zaczepów. Przód i prawa strona trzyma się dobrze. Czy jest jakiś patent na zamocowanie zderzaka w te zaczepy bez jego odkręcania?
- IC69
- Przyjaciele
- Posty: 4800
- Rejestracja: 05 sty 2007, 22:48
- Imię: Irek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Warszawa
noorbi, chcąc wyregulować zderzak nie musisz go wcale zdejmować. Wystarczy, że popuścisz śrubę mocującą, ustawisz sobie zderzak tak jak chcesz i z powrotem ją dokręcisz. Jeżeli po tym zabiegu pojawi się problem z wysokością, to również można to zrobić przez otwór kratki. Kluczem płasko-oczkowym 13 mm, popuszczasz dwie śruby mocujące wspornik zderzaka (ten przez który przechodzi ta śruba imbusowa) do podłużnicy, ustawiasz wysokość i dokręcasz. Łatwe to nie jest, ale lepiej sie trochę pomęczyć w ten sposób, niż kilkakrotnie zdejmować zderzak i go zakładać, do momentu aż się trafi z ustawieniem. Jeżeli masz halogeny w zderzaku, to po ich wyjęciu jest ułatwiony dostęp do tych wsporników. W ostateczności można jeszcze zdemontować listwę ze zderzaka i wtedy już robisz co chcesz
[ Dodano: 2008-03-28, 09:56 ]
Aha, jeszcze słówko do Bastka. Z Twoim problemem również można uporać sie bez konieczności demontowania zderzaka. Boczne elementy mocujące zderzak działają na zasadzie zatrzasku, pod warunkiem że żaden z nich nie jest uszkodzony. Ślizg na błotniku jest przykręcany, wiec nie ma problemu z jego ewentualną wymianą. Natomiast ten na zderzaku jest integralna jego częścią i w przypadku jego uszkodzenia bez klejenia czy spawania się nie obejdzie.
[ Dodano: 2008-03-28, 09:56 ]
Aha, jeszcze słówko do Bastka. Z Twoim problemem również można uporać sie bez konieczności demontowania zderzaka. Boczne elementy mocujące zderzak działają na zasadzie zatrzasku, pod warunkiem że żaden z nich nie jest uszkodzony. Ślizg na błotniku jest przykręcany, wiec nie ma problemu z jego ewentualną wymianą. Natomiast ten na zderzaku jest integralna jego częścią i w przypadku jego uszkodzenia bez klejenia czy spawania się nie obejdzie.
dzięki wielkie, jutro będę próbował :mrgreen:IC69 pisze:noorbi, chcąc wyregulować zderzak nie musisz go wcale zdejmować. Wystarczy, że popuścisz śrubę mocującą, ustawisz sobie zderzak tak jak chcesz i z powrotem ją dokręcisz. Jeżeli po tym zabiegu pojawi się problem z wysokością, to również można to zrobić przez otwór kratki. Kluczem płasko-oczkowym 13 mm, popuszczasz dwie śruby mocujące wspornik zderzaka (ten przez który przechodzi ta śruba imbusowa) do podłużnicy, ustawiasz wysokość i dokręcasz. Łatwe to nie jest, ale lepiej sie trochę pomęczyć w ten sposób, niż kilkakrotnie zdejmować zderzak i go zakładać, do momentu aż się trafi z ustawieniem. Jeżeli masz halogeny w zderzaku, to po ich wyjęciu jest ułatwiony dostęp do tych wsporników. W ostateczności można jeszcze zdemontować listwę ze zderzaka i wtedy już robisz co chcesz
Witam.
Mój problem polega na tym że samochód zatrzymał się na słupie - trafiło akurat z prawej strony auta w miejscu gdzie się kończy maska i zaczyna błotnik - i zderzak z jednej strony tak jakby wcisnął się w samochód a z drugiej całkiem wyskoczył. na razie go wcisnąłem tak ręką i jako tako się trzyma. Cofnęła się także lampa i nie wiem za bardzo jak ją ustawić na swoje miejsce. Nadszedł czas żeby to ponaprawiać i w związku z tym parę pytań:
Czy w w/w lampie nie pourywały się jakiś mocowania? Da się ją z powrotem ustawić na swoje miejsce?
Jak to jest w końcu z tym odkręceniem zderzaka: trzeba odkręcić tylko te 2 imbusy czy czarne paski też trzeba ściągać? Łatwo ściąga się te czarne paski, nie ma potem problemu ze np zatrzaski się popsuły?
Mój problem polega na tym że samochód zatrzymał się na słupie - trafiło akurat z prawej strony auta w miejscu gdzie się kończy maska i zaczyna błotnik - i zderzak z jednej strony tak jakby wcisnął się w samochód a z drugiej całkiem wyskoczył. na razie go wcisnąłem tak ręką i jako tako się trzyma. Cofnęła się także lampa i nie wiem za bardzo jak ją ustawić na swoje miejsce. Nadszedł czas żeby to ponaprawiać i w związku z tym parę pytań:
Czy w w/w lampie nie pourywały się jakiś mocowania? Da się ją z powrotem ustawić na swoje miejsce?
Jak to jest w końcu z tym odkręceniem zderzaka: trzeba odkręcić tylko te 2 imbusy czy czarne paski też trzeba ściągać? Łatwo ściąga się te czarne paski, nie ma potem problemu ze np zatrzaski się popsuły?